Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kat_katerinka

kochanek nie daje mi spokoju!

Polecane posty

Poznaliśmy się przez internet. Spotykaliśmy się 3 miesiące, później był sex.Po jakimś roku powiedział mi, że mnie kocha i zrobi wszystko dla mnie. Troche mnie to wkurzyło i powiedziałam mu, ze to koniec. Chciał przyjść nawet na mój ślub, ale koleżanka go pilnowała. On ciągle do mnie wydzwania, pisze SMS. Jak mąż mi dorwie komórke i coś przeczyta, to będzie masakra. Co ja mam zrobić z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, dlatego kochanka trzeba sobie bardzo skrupulatnie dobrać. Najlepiej, zeby miał tyle samo do stracenia, co Ty, zeby był w podobnej sytuacji życiowej - wówczas są mniejsze szanse, że będzie takie akcje robił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --facet--
To mu powiedz raz i porządnie, żeby się odwalił i po sprawie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochhh
urzekła mnie twoja historia :) :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawcia
powedz mezowi hehe albo kogos na niego naslij hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiihaaaaaaaaaaaa
Trzeba bylo sie nie kurwic, teraz masz za swoje.Ojj biedactwo!:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiw982nopd
Może jak ciągle będziesz go zbywać to odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiihaaaaaaaaaaaa
i to jeszcze przed slubem>Boze widzisz a nie grzmisz! Co to sie dzieje teraz, prababcie sie w grobach przewracaja. Kurwia sie jak kroliki, wszystko przez net, kiedys listy sie pisalo teraz kurwia sie gdzie sie da!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jesli Cie nachodzi i Ci natarczywie wysyla smsy i dzwoni to zawiadom policje" jasne, i w ogóle niech zrobi poruchawe na pół miasta :D doktor, a wiesz, co to jest dyskrecja??? Przeciez wiadomo, ze na tym jej zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka 27 Dyskrecja dyskrecją, ale nalezy pamietac o tym, ze w przypadku np. grozb jakichkolwiek lepiej powiedziec o wszystkim niz sie bac. Autorko jak by co art. 190 § 1 kodeksu karnego I zachowaj ewentualne esemesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. I nie zmieniaj nr. telefonu jesli on Ci grozi. Chodz nie wiem czy grozi ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym sęk, że on mi w ogóle nie grozi. Tylko raz mówił, że nie dopuści do mojego ślubu. Numer już zmieniałam, ale on pracuje w Orange. Mój mąz ma tam umowe na firme. Dziś pewnie znowu przylezie z jakimiś kwiatami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czemu ale przyszedł mi do głowy cyctat ze Shreka: "Nie ma to jak sie ktos przyczepi, ty mu dajesz do zrozumienia a tu nic.....i nastaje taka niezreczna cisza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zachowaj się po chamsku. Odezwij się do niego na \"pan\". Powiedz,: czego pan ode mnie chce? Proszę mnie nie nachodzić i nie zaczepiać, bo poskarżę się mężowi, albo wezwę policję. Nie znam pana i nie mam ochoty poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amozebytak
nawarzylas sobie piwa, to teraz je pij :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie faceci to świnie... jak on tak może rozwalać autorce udane małżeństwo :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle tylko koleś nie wpadł
na pomysł że to on poskarży się mężowi w sumie dziwne że jeszcze tego nie zrobił ja bym tak zrobiła :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masaA
dziwne że dopiero teraz zaczęłaś sie martwić o wasz związek... mój przedmówca ma rację nawarzyłaś piwa to go teraz wypij.. rozumiem ludzkie słabości i potrzeby, ale czego Ty się spodziewałaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amozebytak
no, ale skoro nawarzylas sobie piwa =kochanek, to teraz sama wymysl co z nim zrobic= wypij to piwo 🖐️ :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle, to z mężem nie kochałam się już chyba z rok, a wcześniej nawet jak to robił to raz na dwa miesiące, więc chyba mogło mi czegoś brakować, nie? Męża kocham jako osobe i nie zostawie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×