Moja dziewczyna chce zabić nasze dziecko

przepraszam was ale nie mogę ze smiechu ta piosenka w tle z tego http://www.youtube.com/watch?v=gCoynpR0PSY&feature=related ahahahahahahah disco polo o usuwaniu ciąży :D:D:D

skoro dla ciebie wpadka oznacza kurwe to dlaczego bronisz uczuc kurwy? jaka masz pewnosc ze ty bylas planowana? bo cie rodzice zapewniaja i ty wierzysz? zreszta nie wiem,po co dyskutuje z kims kto nazywa czyjas matke kurwa ponizej poziomu depresji

Zostałam wyzwana, to się bronię :P I tak, ja byłam planowana :)

aha czyli jak ktos nie byl planowany, to nie powinno go byc? aha. nie wiedzialam.

do ---->Scooout Fiinch "Moze teraz pomyśł o uczuciach tego faceta? - jak już pisałam wcześniej - to nie mężczyzna jest w ciąży i nie może mieć żadnych roszczeń do kobiecej macicy" Ale jest niedoszłym ojcem dziecka który jest w tej macicy. Ma prawo walczyc o nie. Czy sie myle? Chyba on ma tez cos do powiedzenia w tej sprawie .

no i czy ktoras ze zwolenniczek aborcji umie odpowiedziec mi na to pytanie? jak ktos wrzuci monete do automatu, to kogo jest batonik?

Może sobie mówić, ale jak kobieta ma inne zdanie, to na gadaniu się skończy, Ale jak się lepiej poczuje, to niech sobie pogada.

Czyli rozumiem ze jak kobieta chce dziecka a facet nie to on ma płacic alimenty do konca zycia?! i nie ma nic do gadania. I jezeli facet chce dziecka a ona chce usunąć to tez nie ma nic do gadania i musi sie zgodzic?

zacznij odróżniać prowokacje starych yebanych dewot i ich popychaczy w czarnych sukienkach i dziewic do myślą że pisda służy do szczania

Batonik jest faceta. a jeżeli dalej iść tą jakże logiczną analogią, to czyja będzie kupa, która wpadnie do ścieków, kiedy facet już przetrawi batona i go wysra?

facet tez ma uczucia, prawa, no i swoje zycie! dal komus zycie, ale matka tego kogos go nie chce. Ale to jego dziecko! On moze go chciec! Moze!

kupa bedzie zawsze jego :D

Czyli rozumiem ze jak kobieta chce dziecka a facet nie to on ma płacic alimenty do konca zycia?! i nie ma nic do gadania. I jezeli facet chce dziecka a ona chce usunąć to tez nie ma nic do gadania i musi sie zgodzic? No cóż...tak :)

kobieta ma do gadania. I z tad ten problem. Autor ma taki prblem ktory przedstawil w tym oto topiku.

gdyby kobieta nie mialaby nic do gadania, to nie byloby problemu!

Nie podszywaj się podszywie. Jak widzisz naprawdę mam problem.

Gdybym była na miejscu twojej dziewczyny i powiedziałbyś moim rodzicom, to i tak bym usunęła :P Ostatecznie nikt nie jest w stanie utrzymać kogoś w zamknięciu przez ileś miesięcy... A gdyby rodzice wyparli się mnie to podziękowałabym im za współpracę i miała w nosie, no bo po co mi ktoś kto mnie nie wspiera? :) Nawiasem mówiąc, już planujecie że przy dziecku mogliby pomóc dziadkowie... A zastanowił się ktoś czy dziadkowie mieliby na to ochotę? :P Ostatecznie swoje już odchowali, może teraz chcą się cieszyć mniejszą ilością obowiązków ;) A ja się jej wcale nie dziwię. Też nie zrezygnowałabym ze swojego wymarzonego życia i planów na rzecz kupki tkanek która mogłaby się przekształcić w dziecko. A to że autor chce się bawić w tatusiowanie to, brutalnie rzecz ujmując, niewiele znaczy. To jej brzuch, jej jest jego zawartość i co by nie pisać, ostatecznie i tak to ona podejmie decyzję :) PS. Ktoś tu napisał że jak urodzi to na pewno będzie zachwycona... Jasnowidz? :P

rodzi i jest w ciazy dopoty to jej jest decyzja. nie ma przebacz, chociaz byscie stali i kazda sprawdzali (czy nie usunela) to i tak znjada sie takie co usuna. koniec kropka to jest cena ktora facet placi za to ze nie jest w ciazy

autorowi nie chodzi o zabawe w tatusiowanie tylko o ZYCIE swojego dziecka (tak mis ie wydaje przynajmniej)

nie pomijajcie tego, ze to co jest w jej brzuchu jest rowniez jego

Kobieta ma prawo wybrac czy i kiedy chce byc matka, a ty moj drogi nie masz nic do gadania na ten temat! Osobiscie mam nadzieje ze uda jej sie usunac plod (bo tu jeszcze nie ma co mowic o dziecku, tozto mala grudka komorek) i ze bedzie miala mozliwosc cieszys sie mlodoscia bez tych obowiazkow do ktorych nie dorosla. Uwazam tez ze jej podejscie jest odpowiedzialniejsze niz twoje! Bo takich tatusiow ktorzy sa przez pierwsze 10 minut a nastepnie ida do kolegow be dziecko to za duzo klopotu to my wszyscy znamy!!! Mam nadzieje tez ze twoja dziewczyna zmadrzeje i cie zostawi, bo jak nie jestes w stanie zabezpieczyc sie przed ciaza, to tyle w tobie odpowiedzialnosci ze strach pomyslec!

Marcin---ona na pewno nie jest egoistka, suka itp., nie sluchaj tych rydzykowych idiotek tutaj, to, ze inne dziewczyny w jej wieku wychowuja dziecko nie znaczy, ze ona sie na to nadaje, jesli ona NAPRAWDE nie chce tego dziecka to 24h opieka nad nim moze doprowadzic ja do glebokiej depresji, ty z gory zakladasz, ze to ona zajmie sie dzieckiem, a ty praca, pomysl---dlaczego chcesz ukladac jej zycie? ona ma plany, marzenia i ma do tego prawo, to, ze wpadliscie nie oznacza, ze "za kare" ma zrezygnowac z wszystkiego, kochasz ja i chcesz unieszczesliwiac? powinienies ja wspierac jakakolwiek decyzje by nie podjela, a na dzieci przyjdzie czas

a batonik jest twoj kochany, pod waronkiem ze spadnie z poleczki :). Nigdy ci sie nie zdarzylo ze sie zatrzymal w polowie i g**no miales? A w razie jak by ci przyszlo do glowy zeby tak w altomat trzepnac, to jeszcze zaplacisz kare za niszczenie mienia... wystarczajaco wyjasnione?

To jak kobieta ma prawo wybrac kiedy chce byc matka to czemu nie wybrała gumek???????????????

ależ ja bardzo kocham nienarodzonego dzidziusia, bardzo chce , żeby urodziła , będę miał swoje prywatne yebadełko, bo bardzo lubię małych dzieci z pedofilskiego punktu widzenia.

ah, no bo mamusia niestety nie chce dziecka, wiec coz, nie ma innej opcji niz smierc. Hmmm no przeciez to dobre dla obu stron, oprawda? czyż nie? Dziewczyny wytezcie mozgi!!! Czy jedynym rozwiazaniem problemu jest smierc wyniku przyczyny?

moim idolem jest zmarły niedawno słynny psychiatra dziecięci.

PUNKT WIDZENIA ZALEZY OD PUNKTU SIEDZNIA :) Kazdy patrzy na ta sama sytuacje przez pryzmat siwbie i swoich doswiadczen. Dlatego jedna strona nigdy nie zrozumie drugiej ....Proste.

wiewiorka---a skad wiesz, ze nie wybrala????czy ty nie wiesz ze nie ma 100% metody antykoncepcyjnej???? to tak naprawde powinnam zrezygnowac z seksu z mezem bo nie chce dzieciaka teraz??? a raz na milion cos moze nie zadzialac, los po prostu los, ja sie zabezpieczam gumkami bo nie moge tabsow brac, ale jesli wpadne to nie chce teraz dzieciaka i tyle, robilam co moglam, za co mam ponosic "kare?"

dziewczyny czy wy nie rozumiecie ze facet tez moze kochac swoje dzieko? nawet nienaerodzone? czy w waszych rodzinach tak nie bylo czy co?