Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biala_dama

czy on kłamie, że tak nie robi, czy to tylko moja wyobraźnia?

Polecane posty

Od ponad 1,5 roku mam chłopaka. Jestem strasznie zazdrosna o spojrzenie na każdą dziewczynę. Tak się zagubiłam w tym wszystkim, że sama nie wiem, czy on patrzy na kogoś, bo po prostu tylko idzie, czy podziwia urodę. Mi mówi, że bardzo mu się podobam, nie muszę się malować, żeby być dla niego piękna itp, ale ciągle czuję presję, boję się wyjść z nim gdziekolwiek, bo obawiam się, że zaraz znajdzie się jakaś tzw \"królowa balu\", która mogłaby podobać się mężczyznom. On niby twierdzi, że takie wypicowane mu się nie podobają, ale może mówi to tylko przy mnie ? Sama nie wiem dlaczego tak jest, wiele osób mówiło mi, że jestem atrakcyjna, przyciągam uwagę, czy to koledzy, czy koleżanki, czy nawet znajomi moich rodziców (no i oczywiście chłopak, któremu przeszkadza np to, jak założę krótką spódnicę, spodenki, bo gdy idziemy to mężczyźni się oglądają za mną). Nie pomyślcie, że się chwalę, że jestem taka i nie taka, bo chciałabym przedstawić sytuację w jak największych szczegółach, a poza tym gdybym była pewna swojej urody w 100% to nie miałabym chyba wyżej opisanego problemu? Nie wiem dlaczego tak się dzieje, w poprzednich związkach nie miałam takich problemów, może wzięło się to stąd, że na początku związku powiedział o mojej koleżance, że jest \"niezła\", i były jeszcze z 2 podobne przypadki na początku związku, i do tej pory siedzi mi to w głowie, dlaczego on tak powiedział, myślał, czy ja mu nie wystarczam? Nawet nie chcę oglądać tv ani żadnych filmów, żeby nie pojawiła się tam jakaś \"cizia\". Kiedy tylko zobaczę coś takiego, od razu wyłączam :/ W upał nawet nie ma mowy, żebym wyszła z nim na miasto, bo pełno jest skąpo ubranych dziewczyn i od razu byłaby awantura. Zaczęłam chodzić właśnie na terapię, może to mi pomoże. Najgorsze jest to, że przez pewien czas to jest uśpione, a potem wraca i niesamowicie wybucham. On twierdzi, że żadna inna go nie interesuje, ale już tyle naczytałam się, że mężczyźni kłamią tak tylko przy swoich kobietach. Prosiłabym o radę, bo sama nie wiem czy on tak robi, czy to ja wszystko widzę w złym świetle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boża mrówka
a jaki był wcześniej? znasz jakies opinie na jego temat? czy był/jest typem podrywacza... a może widząc Twoja zazdrość lubi Cię podkręcać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem za długo go wcześniej nie znałam niby miał dobrą opinię...jak zaczął być ze mną to nawet sam z siebie zmienił nr, żeby już nikt do niego nie pisał...w sumie o zdradę jako taką się nie boję ufam mu, on raczej co do związków ma zasady, ale ja po prostu mam filmy w głowie, że ta czy ta jest dla niego atrakcyjna itp i to mnie strasznie martwi wręcz nie daje mi żyć, mam wrażenie, ze każdy facet tak ma, bo nasłuchałam się już kolegów, czytałam różne fora na ten temat co mnie tylko bardziej zdołowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boża mrówka
a jakich ma najbliższych kolegów? moze tym sie sugerujesz? Ja jestem zazdrosna własniego z tego powodu: jego dwóch dobrych kumpli zdradza, a jak powiadają: jeśli wszedłeś między wrony musisz krakać jak i ony... a terapia to niegłupi pomysł, tylko, czy terapeuta dobry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave 666
Skarbie,posluchaj juz Ci pisze Twoj chlopak jak powie ze ta dziewczyna X czy Y jest ladna to nie jest nic zlego!Jesli Cie naprawde kocha to one go nie podniecaja,nie pociagaja fizycznie a jak powie ze ladna czy cos to nie oznacza to ze mu staje na widok tej kobity czy go kreci ta kobita,ale ze mu sie podoba wizualnie i mowi jak jest.WIZUALNIE!!Tak jak np obrazek na scianie ladnie namalowany,rysunek lub rzezba na ktora mowisz ze ladna.Przeciez nie masz wtedy podtekstow ze Cie ona kreci czy cos. Nie znam twojego chlopaka,ale ze swoim mialam to ze mu nie wierzylam ze go nie podniecaja inne a mialam powody zeby mu WIERZYC bo to cichy,szczery,moherowy,dobry chlopaczyna,ale ja nie wierzylam i tak...w koncu zaproponowalam mu ze go sprawdze empirycznie,plakal ze mu nie ufam,ze nie wierze i powiedzial zebym robila co chce.Wiec zrobilam ,wlaczylam mu ostrego pornola i mu nawet nie drgnal...teraz mi glupio mu spojrzec w oczy,wciaz ma do mnie o to zal:(wiec widzisz ze niektorym facetom warto ufac i wierzyc bo wyrzadza sie im tym krzywde,swoja niewiara:( ale to ze twoj chlopak pochwali inna dziewczyne to nie jest nic zlego! ja np pytam sie o opinie swojego na temat tej czy tamtej i nie wsciekam sie za to ze powie "ladna" itp bo wiem ze podobam mu sie zajebiscie i krece go bardziej niz kazda inna kiedys widziana przez niego i nie czuje sie gorsza przez to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie sporo jego kolegów to takie "'wolne ptaszki", coś może w tym jest, choć on mówi, że nie podoba mu się ich zachowanie. terapię dopiero zaczęłam, więc trudno mi określić, postaram się coś więcej o tym powiedzieć po czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave 666
hmmm moj np przebywa w towarzystwie cichych,grzecznych,milych ,zajetych chlopakow o moherowej osobowosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ave666 jestem tego zdania, że jak jest ze mną, to nawet mu przez myśl nie powinno przejść, że któraś jest dla niego ładna, tylko ja, naprawdę nie potrafiłabym tego zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może zajmij się...
... swoją głupotą? Ludzie, czy uroda naprawdę jest w życiu najważniejsza? Nie śpisz po nocach i nie wyjdziesz z facetem na miasto, bo srasz ze strachu, że spotkacie ładne kobiety?! Dziewczyno, weź się do nauki, poczytaj coś mądrego, zapisz się na jakiś kurs, bo widzę, ze masz zdecydowanie za dużo wolnego czasu. Uważam, że kompletnie zgłupiałaś i nie zdziwiłabym się, gdyby facet Cię zostawił, ale nie dla ładniejszej - tylko dla mądrzejszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boża mrówka
do postu powyżej: dziweczyna pisze, że wcześniej nie miała takiego problemu, więc się uspokój z takimi tekstami... nikt nie wie, kiedy i jak się zachowa. Ona pewnie parę lat temu tez nie podejrzewała się o takie zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty może zajmij się czymś pożyteczniejszym niż pieprzenie głupot kiedy nie wiesz co to jest chorobliwa zazdrość wiesz jakbym chciała żyć normalnie, a przyjdzie jakiś troll i powie, że to takie hop siup nic trudnego zmienić nastawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boża mrówka właśnie kiedyś nie zwracałam uwagi na takie coś i dlatego chcę to leczyć i poznać źródło tego problemu, bo znikąd wziąć się nie mógł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężczyźni mają to w naturze, będą się oglądać za atrakcyjnymi kobietami, mają to zakodowane w psychice.Tylko różnica jest taka, że jedni są w stanie opanować\"emocje\" inni nie, pogodz się z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnet nie wierzę w wykręcanie się naturą, po to dano nam rozum, abyśmy różnili się od zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuje ci jakąs dobrą lekturę na temat psychiki mężczyzn, bo widzę, że jesteś zielona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miracle88
Mam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak mówi się, że kobiety genetycznie szukają partnerów z wypchanym portfelem, który zatroszczy się o rodzinę. w takim razie jestem jakaś inna, bo uczę się po to, aby uzyskać finansową samodzielność, nie lubię być od kogoś uzależniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boża mrówka
ale jeśli nawet podobaja mu się inne kobiety, to uważam, że nie powinien pokazywac tego: mi zawsze podobali się wysocy, szczupli blondyni o niebieskich oczach i do tej pory tak jest, ale na głos o tym nie mówię- tylko raz rozmawialiśmy o tym, i za takimi tez sie nie oglądam. Dodam, ze mój facet jest średniego wzrostu szatynem i ma lekko zaokraglony brzuszek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyskanananan
mam tak samo!!... moj chlopak jest meeeeegaaa zazdrosny o mnie! ja o niego tez, lecz tego nie pokazuje, zawsze wszczynam klotnie:D ale nie mowie mu nigdy wprost o co chodzi... ogladam sobie z nim film a tam sliczna laska, jak on sie tak nania patrzy, a najgorsze jak mowi "jaka fajna, to moj ideal, jaka pupcia zgrabna...." :(:( wtedy czuje sie okropnie:(:(:(...czasem chce mi sie plakac.zazdrosc w zwiazku duzo psuje.... a ja wiem, ze to juz sie nie zmieni.probowalam roznie i nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nigdy żaden facet nie powinien czegoś takiego pokazywać swojej partnerce ile to by oszczędziło cierpień, głupich rozmyślań i wydumanych kompleksów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boża mrówka
... bo przecież wiadomo, ze dla samej urody z kims się tyle nie jest. Gdybym zwracała uwagę tylko na wysokich blondynów, to pewnie nadal byłabym sama... ale fakttem jest, że nie powinno się na każdym kroku pokazywać, że kobiety obok, czy z tv sa atrakcyjne... w końcu widziały gały, co brały, a jak sie nie podoba to zmień sobie na ten ideał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boża mrówka widzisz takie idiotyczne czasy, że gdzie nie wejdziesz to w tv w internecie czy na ulicy wszędzie pełno seksu i takich lolitek, kiedyś gdy byłam młodsza nie poddawałam się temu, ale teraz już kobiety głupieją od nadmiaru tego wszystkiego. widzą w każdej potencjalną konkurencję, niby dla samej urody się nie jest wiadomo, że to już za długi czas, ale w tych czasach ciężko jest być normalnym, czasami płaczę od tego wszystkiego, chyba się nie nadaję do życia w obecnych warunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boża mrówka
ja chyba też... bo nawet jest obawa, że jeśli facet nie zwraca uwagi, to te dzisiejsze rozhuśtane małolaty same im sie narzucają... raz, drugi trzeci odmówi, ale może za czwartym pozwoli sobie wejśc do łóżka? Nie, nie uważam, że wszyscy faceci to dranie, bo naprawdę znam takich, którzy nigdy nie zdradzili (ale za to oni mają pecha do szmat)... tylko, ze faceci swoje ego lubią podbudowac liczbą kobiet, którym sie podobaja, albo które przelecą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe dobre
Biedny ten chłopak. Odpowiedz sobie na pytania; - czy naprawdę uważasz, że twój chlopak wstępując w związek z tobą powinien wypalić sobie oczy i nie dostrzegać urody innych kobiet? - co jest złego w tym, że pomyśli o jakiejś dziewczynie że jest ładna? Nigdy ci się nie zdarzyło pomyśleć o innym facecie, że jest naprawdę uodziwy i przystojniejszy od twojego chlopaka? A jednak mimo takich mysli, nie mialaś zamiaru natychmiast wskoczyć mu do łóżka, prawda? - dlaczego więc robisz ze swojego chłopaka zwierzę, które poleci pewnie za pierwszą slicznotką która się nawinie? - a jeśli tak nie myślisz, to wyjaśnij mi proszę co jest złego w tym, że jakaś dziewczyna, nie ty, też będzie mu się podobać, ale bez konsekwencji, ot tak, jak ładny obrazek, czy dzieło sztuki? - czuy naprawdę chcesz sobie zniszczyc związek takim kretyńskim postepowaniem? Rada - pracuj nad sobą bo zamęczysz jego i siebie. A związek padnie prędzej czy później bo nikt nie wytrzyma takiego napięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magazyniarka z wybrzeża
przeciez napisała, że chodzi na terapię... czytaj ze zrozumieniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boża mrówka jest też inny problem, dziewczyny często porównują się do takich pipek rodem z playboya zamiast wierzyć w siebie, że nie trzeba pokazywać się wszem i wobec, oby tylko czuć się fajnie...oby jak najmniej poddało się takiej idiotycznej presji, przecież jesteśmy fajne przez to, że jesteśmy sobą a nie pustą dziunią z rozkładówki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boża mrówka
ja nigdy tak nie miałam, ale może wynikało to z faktu, ze nawet sie podobałam/podobam i tak naprawdę najbardziej zależało mi, żeby mężczyźni dostrzegali we mnie charakter, a nie wygląd... wyznaję też zasadę, że mężczyźni nie zawsze odchodzą do tych "lepszych", w zamyśle ładniejszych, atrakcyjniejszych, ale do innych... kwestie urody, wieku, czy zachowań nie mają tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sumie też staram się tego nie brać tak do siebie, bo pod względem ciała nie mam większych kompleksów, ale po niektórych koleżankach widzę, że do bólu porównują się z takimi...za mały biust, za krótkie nogi...ach niech żyje photoshop ;-) \" Co by było gdyby na świecie nie było mężczyzn? Kobiety byłyby grube i szczęsliwe\" ;-) a co do tej inności też myślę, że raczej o to chodzi i dlatego każda może być potencjalną konkurentką :/ właśnie chyba ze względu na to mam problem, że mogę być sobie miss świata ale chodzi o jakąś odmienność :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boża mrówka
Mam nadzieję, że uda Ci się walka z tymi wyimaginowanymi kobietami, z zazdrością... z sama sobą... bo pomyśl, co ma być, to będzie, czy będziesz bardziej, czy mniej zazdrosna, to w niczym nie pomoże, a wręcz przeciwnie- ostatnio pisały tu dziewczyny, które przez zazdrość zniszczyły związek, a teraz bardzo tego żałują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×