swiecaca i tlusta cera

kosmetyczka na którym roku jestes? studiujesz kosmetologie?

a gdzie ta glinke kupic

pierwsze słysze o efekcie odwrotnym po takim kremie.... a co za roznica gdzie sie uczy kosmetologi?? chyba wszedzie jest tak samo czy nie ?:O ty tez sie nie denerwuj :) i nie jestem jednostronna dla jednego kosmetyku poprostu nie mam czasu sie rozpisywac.....tak mam na mysli garniera :)

glinke mozesz w aptece lub na allegro (tylko nie w tubce!) na drobne wypryski calkiem przyzwoita jest "papka" firmy jadwiga nawilzenie - wyprobuj sama, co najlepiej bedzie dzialalo na twoja skore. ja probowalam iles tam kremow nawilzajacych i wiekszosc byla do dupy. szukaj takich bez parafiny (zapcha pory) mozesz tez udac sie do kosmetyczki na maske algowa nawilzajaca lub tez sama kupic algi - jak dla mnie rewelacyjne :)

przyszła kosmetyczka, ja akurat jestem po kosmetyce wiec mi nie wkręcaj ;) probowałam juz wszystkiego i tylko oliwka mi fajnie matuje czoło i nos :) cera tlusta potrzebuje nawilzania i natłuszczania :) pozatym te kosmetyki z garniera sa o dupe rozbic lepiej zainwestowac i kupić coś lepszego np. z Clareny sa fajne peelingi i kremy redukujące sebum z miętą, polecam Clarene :)

przyszła kosmetyczka - no jest roznica, zasadnicza. kosmetologia to troche co innego niz kosmetyka sama w sobie ;). pytam z ciekawosci, w jakim kierunku podazasz :) o garniera pytam, bo kiedys stosowalam. na poczatku byl dobry (w porownaniu do reszty matujacych kremow super), ale po dluzszym stosowaniu - koszmar :) a efekt odwrotny jest jesli masz tlusta skore z brakami nawilzania - brutalnie ja odtluszczasz a ona sie brutalnie natluszcza :D

broken brick - mama siostre kosmetyczke (kocha to co robi) i tez lubi clarene :)

Nadmierne wydzielanie łoju sprawia, że cera tłusta jest błyszcząca i często niedokrwiona czyli blada. Jest pokrtya warstwą sebum, może mieć kolor szarożółty. Skóra taka na ogół jest gruba i wykazuje skłonność do wyprysków i zaskórników (potocznie nazywanych wągrami). Dobrze reaguje na czynniki atmosferyczne. Zazwyczaj w wieku starszym, czy podeszłym, nie ulega wysuszeniu. Używanie preparatów wysuszających prowadzi do nadmiernego wydzielania łoju dlatego powinno się używać lekkich kosmetyków o właściwościach odświeżająch,które usuwają nadmiar łoju, nie wysuszając przy tym naskórka!

a to clarene jest w kosmetycznym? i co lepsze to czy vichy czy garnier

wszystko przerazajaco uogolniacie az nie chce mi sie pisac, robiłam na ten temat spore referaty, egzaminy, zaliczenia wszystko z jednego działu.. faktycznie im sie bardziej przesusza cere tym bardziej ona sie broni, ale to wrecz oszczerstwo pisac ze tłusta skora potrzebuje natłuszczenia :D jak ktos ma bartdzo tłusta cere to juz sie tak nie bojcie ze mu matujacy krem przesuszy skore na wior :D pozdrawiam lece :)

Fajne maski ma firma femi dostepne na femi.pl

mi napewno nie przesuszy bo jak dotkne twarz to mam normalnie tluszcz na rekach tragedia...

w sklepie nie kupisz Clareny, ale poszukaj w salonach kosmetycznych :) ja w moim wlasnie zamówiłam peeling i krem reduk. sebum , peeling jakies 47 zl, krem 50 zl ale krem jest bardzo wydajny i w duzym opakowaniu:) jak brałam krem to z mama na pol bo ona tez tlusta ma cere i starczyło nam obu na pol roku także sie opłacA:)

przyszła kosmetyczka - ja nie pisalam o natluszczaniu tylko nawilzaniu. "jak ktos ma bartdzo tłusta cere to juz sie tak nie bojcie ze mu matujacy krem przesuszy skore na wior" - z autopsji wiem ze wtedy krem po prostu nie pomaga nic, a z kolei dermokosmetyczny bardzo podraznia ;) clareny nie dostaniesz w sklepie. poki co wyprobuj to co zostalo wymienione. i szukaj kosmetykow ktore tobie beda najlepiej odpowiadac

ja nie mam salonu wiec nie zamowie clarene. a po vichy calkiem pozbede sie tluszczu?

cera tlusta nie potrzebuje natluszczenia, jak tu ktos wdziecznie napisal :o cera tlusta potrzebuje znormalizowania jej funkcji. czyli: nie mozna jej przeesuszac kosmetykami zawierajacymi alkohol, esencje cytrusowe i lawendowe, jakiekolwiek substancje podrazniajace. wiele tanich kosmetykow (oraz niestety kilka drogich) maja te tendencje - wysuszyc skore na idealny mat, ale po niedlugim czasie skora wydzieli jeszcze wiecej tluszczu. tlusta skora nie musi byc tez DODATKOWO nawilzana, ale trzeba jej pomoc utrzymac wode (ktora juz ma) w komorkach. tlustej skorze wystarczy dobry tonik zawierajacy substancje zatrzymujace wode w komorkach, antyutleniacze, substancje lagodzace wszelkie niekorzystne wplywy srodowiska na skore. oczywiscie takich tonikow na rynku prawie nie ma, wiekszosc tonikow daje skorze tyle pozytku, co woda z kranu, a jeszcze wiecej podraznia ja za pomoca alkoholu i substancji zapachowych. pozostaja wiec delikatne na bazie wody kremy, szczegolnie z rodzaju serum - beztluszczowe, matujace za pomoca silikonow, zawierajace substancje imitujace funkcje zdrowej skory, zatrzymujace wode w komorkach, antyutleniacze. nastepna bardzo wazna rzecza dla tlustej cery jest zluszczanie kosmetykmi zawierajacymi kwas BHA, najpopularniejszy i najczesciej spotykany w codziennych kosmetykach bedzie swas salicylowy - nie podraznia i nie przesusza skory, a skutecznie czysci sebum z glebi porow.

bla bla bla przeszlas setki referatow i innych, a ja sie obronilam lata temu celująco wiec..... ;) nie mowie ze na innych zadziała ta oliwka ja probowalam juz wszystkiego, a ona wcale mi nie szkodzi. jak nałoze oliwki troche na czoło i zostawie, potem lekko sciagne resztki oliwki to do konca dnia mam spokój :)

kosmitka a gdzie pisałam, ze musisz miec swój salon? :o idziesz do salonu kosmetycznego obojetnie jakiego i zamawiasz sobie produkty ktore chcesz :)

i niestety tluszczu nie pozbedziesz sie nigdy :o jedyne co mozna zrobic, to pomoc tej tlustej skorze nie szalec. musisz poczytac sobie naukowe informacje na temat funkcjonowania skory oraz poszczegolnych skladnikow uzywanych w kosmetykach, jak one na skore wplywaja. niestety kupowanie kosmetykow na slepo i kierowanie sie radami ekspedientek, tudziez tekstami z reklam donikad cie nie zaprowadzi. wiem to z autopsji, sama mam tlusta cere juz od wieeeeeelu lat, probowalam wszyskiego co mozliwe. jedyna rada - kierowac sie skladnikami w kosmetykach. niestety nie moge ci poradzic konkretnych produktow, bo nie wiem co jest dostepne na rynku polskim.

a ja Ci polecam la roche-posay seria Efeklar(zel,tonik,krem nawilzajacy) dobra jest Bioderma seria Sebum Postaw na dermokosmetyki

a ten kwas salicylowy mozna kupic?

Brzydula30 - chyba miałam tonik effaclair, taki w niebieskiej buteleczce? ach, zebym znalazla perfumy o takim zapachu... :)

http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=643859 i jakie byly efekty stosowania?

a co sadzicie o spirytusie kosmetycznym z wyciagiem z aloesu i pisze na nim tak: czysci i pielegnuje skóre przetłuszczająca i wrazliwa, dziala przeciwzapalnie i antybakteryjnie

hej ja tez mam tlusta cere, a wszystko przez to ze przesadzalam z solarium i teraz skora produkuje wiecej loju....;/ nie znam sie na kosmetyce itd ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze najlepiej dzialac naturalnie, bo wszystkie kosmetyki wizualnie poprawiaja stan skory ale w sumie go niszcza, po takich zelach np mialam matowa skore jakis czas po uzyciu a na dluzsza mete sprawil ze z kazdym dniem swiecilam sie bardziej... moim zdaniem trzeba tak nawilzyc skore zeby nie musiala dodatkowo produkowac łoju, ja nie nakladam tapety a zanim wyjde nakladam na twarz niby jak puder maki ziemiaczanej, wiadomo skrobia powoduje matowienie skory, a na noc klade bardzo tlusty krem lub maslo kakaowe ziaja i kondycja skory sie poprawila. pza tym mniej tlustych rzeczy jedz autorko, znaczy ogranicz fast foody jesli jadasz no i solar tez odpusc jesli stosujesz:)

Clarene mozna kupic na allegro.vichy kup krem tonik i zel.przy okazji jesli masz zaskorniki i krosty tez pomoze

solar nie stosuje a jadam np chipsy zupki chińskie jajka to nie wiem czy to szkodzi

Brzydula30 - efekty w sumie żadne. ale ja raczej nie przeceniam roli toników lecę, pozdrawiam :)

ostrosci szkodzą:) np papryka ostra badz inne przyprawy i alkohol

chipsy tez.... wiem bo jadam nalogowo te paskudy... i ogolem taka sztuczna "zywnosc" musisz znalezc przyczyne a nie maskowac problem, ja mysle ze zmiana diety by sie przydala, chociaz jestem amatorka w tej dziedzinie i moge jedynie podpierac swoje tezy wlasnym doswiadczeniem..... duzo warzyw i owocow przede wszystkim, urozmaicone posilki i najlepiej zero slodyczy!! fast foodow!! i chipsow!! jak szukalam kiedys w necie na ten temat info spro rzeczy sie znalazlo glownei na forach np wizaz.pl, poszperaj, zdobadz pewna wiedze na ten temat i tetsuj rozne metody...:)