wchodzcie dziewczęta D

czy w ciągu pół roku dałoby rade nauczyc sie do matury i dobrze ją zdać z zakresu rozszezonego z przedmiotu za którym sie nie zabardzo przepada i trzeba naukę zaczać od podstaw??czy nie warto sie wogól za to brac?? jak myslicie?? :)

naprawde nikt nic nie napisze?? :(

da się tylko trzeba dużo siedzieć nad książkami

dzięki za odpowiedz :)

a może ktoś jeszcze?? tak ładnie prosze :)

Bazienka--> to zazdroszcze ze Ci sie udało :)

z jakiego przedmiotu chcesz/

pewnie ze sie da tylko trzeba chciec

dzięki Bazienka :) moze sie odwaze zdac mature z rozszeżonej chemii :)

oj ale takie przedsięwzięcie wymaga siły woli

pewnie!!!! pół roku? to mnostwo czasu! mowi Ci to tegoroczna maturzystka !

uuu... chemia?? to bez korków chyba się nie obędzie jak od podstaw chcesz zaczynać:(

zdawałam chemię :] tylko malutko zadan robiłam, leniłam sie z chemii...tak serio to powtarzac zaczęłam miesiac przed maturą :O

tak tylko ze nauke musze zacząć naprawde od podstaw bo nigdy mie do tego przedmiotu nie ciągnęło :( teraz tez tak nie bardzo...ale silna wola i moze dam rade :) dzięki dziewczyny za odpowiedzi :)

tak ale jak od samego początku chce zaczynać to samemu mozna sobie włosy powyrywać...

eh... to juz sama nie wiem co zrobic...a korki odpadają :(

wez sobie korki, ustal z korepetytorem,ze chcesz przerobic cały materiał...bedzie Ci zadawal prace domowe, bedziesz miala takie zajecia jak w szkole... nie przejmuj się :)

to może poproś kogoś znajomego kto zdawał maturę z chemii albo kto studiuje chemie

aha...no to sama się ucz:P tylko musisz się przyłożyc, a jakby co, to pytaj na kafe:P jestem do usług :]

pół roku - da się :D nawet więcej niż poł roku jest

moze zaczne sie teraz uczyc i zobacze jak mi ta nauka po miesiącu idzie :) mam nadzieje ze bedzie dobrze :) a jak nie to z rozszezonej chemii zrezygnuje ..

Carolyna--> a mozesz mi napisac tak mniej wiecej do czego sie najbardzoej przyłozyc a co moge sobie odpuścic?? czy sie nie orientujesz za bardzo??

to jest bardzo dobry pomysł:)

Carolyna jestes?? :)

odpuscic...hmm, to tak nie bardzo, bo moze byc wszystko..ale mogę napisać Ci pozniej, jak przejrzę sobie te działy

ok;) chodzi mi tylko o to czy przyłożyc sie bardziej do zadań z treścia czy zapis reakcji , własciwosci itp... :)

aa, to zadania! cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc zadania...a tresci to takie raczej podstawowe, ale trzeba umiec rozpoznawac rozne substancje po kolorze i char. reakcjach, bo to się pojawia... ps. rób zadania ze zbioru pazdry

jeszcze raz dzięki dziewczynki :) eh...musze teraz leciec.....Carolyna -->Ciebie jeszcze niedługo pomęcze ;) :)

ok...wiesz, jakby co, to ja mam takie kartki od kolezanki (a ona od korepetytorki), na ktorych treści są rózne w skrócie i są przydatne...kazdy dzial omowiony osobno...mogłabym ci zrobic skany niektorych działów (nie wszyskitch, bo tych to mam ze 60 kartek:O) i wysłac na maila...ale to jak drukarkę mi naprawią :D