Na łyżeczkę najlepiej??

Właśnie oglądałem reportaż ad seksu. Niby naukowo udowodniono, że dla faceta każda pozycja jest dobra ale dla kobiet jest troche inaczej. Na podium znalazły się : Pozycja nr 3: kobieta na górze odwrócona do gościa czyli pobudzania punktu G i łechtaczki. pozycja nr 2: to klasyczna pozycja misjonarska, niby nie pieści się cczułych punktów kobiecych narządów ale kontakt wzrokowy oraz pieszczoty temu toważyszące wyniosły tą pozycje na podium. pozycja nr 1.: to na łyżeczkę czyli pozycja w jakiej się śpi. Kobieta leży na boku a facet za nią. Pobudza się wtedy najbardziej czułe punkty, stymulowana jest łechtaczka i przednia ścianka pochwy (tam gdzie G). Zgadzacie się z prof ad rżnięcia?