Nie wiem jak sie zachowac w stosunku do rodzicow??

3 lata temu zaszlam w ciaze majac 19 lat , facet byl biedny jak go poznalam ,moi rodzice powiedzieli tak albo dadza mi 25 tys a ja zrobie albo wesele albo kupie meiszkanie -smiech na sali jak za 25 tys mozna kupic mieszkanie ?? .Moj facet wzial sprawe we wlasne rece i wzial rkedy na 90 tys z banku na 30 lat -bal sie ze nie bedziemy mieli go za co splacac ale zaryzykowal ja tez 25 tys wlozylam w wyposazenie mieszkania .po roku zaczelismy stawac na nogi splacilismy caly kredyt ,wyremontowalismy mieszaknie ,zyjemy bardzo dobrze ,ale slub odlozylismy dopiero na przyszly rok i posluchajcie teraz jest taka sytuacja moj tata oplaca mi studia 300zl miesiecznie ( ale powiedzial ze da mi tylko na licnecjat 3 lata ) zostaly mi jeszcze 2 bo na magistra juz mam sobie sama zarobic.Moj brat dwa dni temu okazalo sie ze bedzie mial dziecko ,moja matka mowi ze zrobia wszystko czeby znimi nie mieszkali ,bo mojej matce nie potrzeba po nocach sluchac placzu dziecka ,wiec podejrzewam ze kupia mu mieszkanie a ja wtym momencie czuje sie poszkodawana ,pozatym moj brat -obibok rzucil studia ,nie pracuje juz od pol roku ,chleje piwsko -oni go utrzymuja ,kupuja mu samochody (takie sportowe za 5-6tys) i malo tego moze i wesele im zrobia .Podejrzewam ze beda ich jeszcze utrzymywac bo ona nie ma pracy jest na stazu wiec macierzynskiego nie dostanie ,jej rodzice rowniez sa skapi i duzo nie zarbiaja ,moj facet mnie buntuje ze mnie wyciulaja ze jemu kupia mieszkanie nawet na kredyt ale moj ojciec bedzie je splacal ,zrobia im wesele a mi dali tylko 25 tys na odchodne ... a wtedy bylismy biedni no i co z tego ze teraz mamy ,jezeli jzu cos daja (bo wiem ze nie musza!) to powinni rozdzielic porowno .nie wiem jak sie zachowac w tej sytuacji pamietam jak moj facet bral kredyt na mieszkanie (jego rodzice nam splacaja) to moj ojciec powiedzial ze nigdy w zyciu nie da kasy da 25 tys i mam sie odpier...nie wiem jak sie zachowac ...:/

Zawiść się z ciebie aż wylewa. Trzeba było się zabezpieczać- zobacz, o ile łatwiej by było. Poza tym musisz być strasznie niedojrzała, skoro ojciec jeszcze studia ci spłaca, a tobie nadal źle.... :O

Jego rodzice Wam kredyt spłacają??!! Twoi płacą za studia??!! No to rzeczywiście supr Wam się żyje. Sory ale dla mnie jak ktoś się już wyprowadza bez względu czy bierze ślub czy nie to jak już zakłada swoją rodzine to od swoich rodziców nie ciągnie proste, owszem jak nie dajecie rady a oni chcą Wam pomóc to ok chociaż ja nie zamierzam rodziców jeszcze obciążać ale nie mów że dobrze Wam się żyje!!!! skoro się utrzymać nie umiecie sami. No a jeśli o brata chodzi to owszem nie ładnie troche ale ja bym miała swoją dumę i teraz bym nic nie wzięła. Owszem powiedziałabym co myślę ale kasy już bym nie wzięła gdyby dawali

tekścik kiepski brak weryfikacji realiów :-P Umieszczaj swoje grafomańskie wprawki literackie na innym forum :-O

przepraszam bardzo bylo minelo -dziecko ma juz 2 latka i nie zaluje ze je mam!!!! dziecki temu mam poukladane zycie. A co do studiow chyba oridzce powinni wyksztalcic dzieci tymbardziej ze ja przy dziecku nie mam mozliwosci isc do pracy ,uczyc sie i jeszcze zajmowac sie dzieckiem -przperaszam bardzo najpierw pomysl zanim cos napiszesz

moj facet ma firme rodzinnaa on i jego ojceic wiec kasa jest wspolna :) to mialam na mysli

Skoro byłaś na tyle dorosła by zakładać rodzinę, to bądź dorosła i teraz. Daj spokój rodzicom swoim i Twojego faceta. Ich pieniądze - ich sprawa. Nawet gdyby postanowili, że będą całą kasę oddawać bratu to Tobie NIC DO TEGO. Na własne życie sami powinniście zarabiać.

oj tak, cały świat niech ci klęka do stóp bo ty masz dziecko (czyt. rozłożyłaś nogi i dałas sie wydupczyc bez gumy)

bachora w wieku 19 lat

Ile jeszcze takich samych topikó założysz?

nie planowalam mam juz 22 lata i 2 ltnie dziecko i ciesze sie ze ja mam! rodzina jest dla mnie najwazniejsza! nie ruchalam sie zkim popadnie to moj pierwszy facet jakbys chciala wiedziec kurwo

pizda a nie głowa, haha

Po roku spłaciliście cały kredyt????? 90 tys z odsetkami?????? Bajka, zwłaszcza, że nie pracujesz... Trochę realizmu, dziewczyno w twoich opowieściach ....

Mają obowiązek kształcić póki jesteś na ich utrzymaniu. I nie ich wina że dziennie nie możesz to co mają już Ci płacić?? To Twoje życie masz faceta, dziecko jednym słowem rodzine i nie powinnaś oczekiwać od swoich rodziców teraz pieniędzy. Albo jesteś dorosła i niezależna albo nie

Chyba za dużo dostałaś . Gdybyś dostawała 3 razy dziennie wpiernicz i łaziła w szmatach to może szanowałabyś to co masz. :P

mamy firmy ktore zaczely dobrze prosperowac tak w90 tys splaciclismy w rok1

bawic dziecko swojej nastoletniej corki, łożyc na jej utrzymanie, utrzymanie jej dziecka i jej gacha i wybudowac jej dom . a obowiazkiem corki jest robic bachory i ciaganac kase, kase ,kase

macie firmy, które dobrze prosperują, a jeszcze ciągniesz od rodziców 300zł miesięcznie i ci mało? Że są jeszcze takcy ludzie pazerni na świecie...

Ale na studia Cie dalej nie stać??!! to jest wręcz żałosne.

ja jak wyszłam za mąż nie dostałam od rodziców nic!!!!!!!!!!!!!!!!! Ani kasy,ani pomocy,nawet propozycji zamieszkania z nimi......mieszkałam z mężem w pokoju z kuchnią wraz z jego rodzicami , mimo ,że moi rodzice mieli M4........ To sprawa rodziców to ich kasa!!!!!Nie twoja!!!!! I nic Ci do tego co oni z nią zrobią !!!!!!!

nikt mi nie wychowuje dziecka ,jedyna pomoca od rodzicow to sa oplacane studia!! ,my zyjemy za swoje pieniadze!! nikt nas nie utrzymuje czy wy tego nie rozumiecie??

no właśnie nie

"mamy firmy ktore zaczely dobrze prosperowac tak w90 tys splaciclismy w rok1" i jeszcze chcesz wycyckać rodziców?? Pfleee.... :-O obrzydliwe

właśnie rozumiemy że macie kase a i tak od rodziców na studia bierzesz

moj facet skonczyl studia dzienne za wszystko placili rodzice jego siostra sudiowala zaocznie za wszystko placili jego rodzice i uwazam ze obowiazkiem rodzicow jest wyksztalcenie dzieci ,tak samo ja mam zamiar wlozyc najwiecej ile sie da w edukacje mojego dziecka

a gdzie to jest napisane, że taki maja obowiązek?

dzięki temu jestem z siebie dumna do wszystkiego doszlismy sami....... mamy mieszkanie , samochód i siebie a to jest najważniejsze !!!!! Nie doceniasz tego co masz!!!!!!!!!!!!Ma firmy i ciągnie 300zł!ŻALLLLLLLLLLL

??? nie rozumeisz ,ze skoro zaszłaś w ciaze i mieszkasz z gachem to rodzice nie maja obowiazku łozyc na twoje " wykształcenie "

jeśli był biedny tak jak piszesz to nie dostałby kredytu żeby wziąć kredyt to trzeba spełniać odpowiednie warunki- czyli pracę miał pozatym kto spłaci 90 tys w rok ? do tego doliczyć pieniądze za które żyjecie,remontujecie -musielibyście mieć dochód ok 150 tys w roku, narkotyki sprzedajecie ? pewnie rodzice was utrzymują albo kredyt spłacili

"po roku zaczelismy stawac na nogi splacilismy caly kredyt" " pamietam jak moj facet bral kredyt na mieszkanie (jego rodzice nam splacaja)" To w koncu splaciliscie, czy rodzicie Wam splacaja? Cos krecisz... :D