Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem Twoją kokainą A

bolesne rozstania.. jak temu zapobiec? .chłopak z BDP.

Polecane posty

Gość jestem Twoją kokainą A

mam faceta 3 lata. od roku wiemy, że ma borderline presonality disoster. nasza relacja wygląda tak, że jest super przez 2 miesiące, czułość, miłość, słodkie sms i jest bajkowo, po czym on zrywa kontakt. na początku chamsko i okrutnie, ale mówiłam, że mnie rani i krzywdzi, więc teraz już raczej delikatnie mnie ostrzega.. nie bezpośrednio, ale wiem, że nadchodzi koniec sielanki, po czym on milknie na miesiąc(!!!). mam dość tego, że pojawia się i znika. cała ta chora relacja mnie wykańcza... mówię mu, że mnie to męczy i chce, żeby był cały czas. nie rozumiem, dlaczego on potrzebuje przerwy..? on nie próbuje mi tego wytłumaczyć, nie odpowiada na moje pytania, nie chce rozmawiać.. chciałabym mu pomóc, być przy nim.... kiedy nie gadamy tak długo, nie wiem, co u niego i się martwie. :( czy ktoś z Was ma BDP, lub kogoś bliskiego z zaburzeniami osobowości i wie jak zapobiegać tak długim rozłąkom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem Twoją kokainą A
aaa.. dodam, że te łagodne rozstania, które miały miejsce dopiero 2 razy nie są poprzedzone takimi cudownymi chwilami jak wtedy, gdy przy rozstaniu mówił, że mnie nienawidzi, nie chce znać i nigdy nie pokocha. są łagodne rozstania i łagodne relacje - bez wielkich wyznań, bez namiętności, ale wiem że mnie kocha - czasem niechcący daje mi to do zrozumienia troską, albo zainteresowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kooorwa niedługo już
każdy będzie miał jakiś psychologicznie uzasadniony skrót usprawiedliwiający zachowywanie się jak dupek i debil. ADHA, BPD, są jeszcze jakieś??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kooorwa niedługo już
ADHD miało być oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borderline presonality disoster? Borderline personality disaster? :P Szczera prawda. Wolę twoją wersję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem Twoją kokainą A
to jest realny problem, który dotyka bardzo wielu ludzi. ;] on wyżywa się psychicznie na innych, nigdy nie na sobie. czyli jest acting-out. jest tu ktos z BDP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem Twoją kokainą A
lliterowka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
albo się przywyczaj, albo wiej ja zwiałam - i nie żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kooorwa niedługo już => O i mamy kogoś z zespołem Tourette'a jestem Twoją kokainą A => jak już to disorder :P Spora ta literówka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem Twoją kokainą A
zamiast "a" napisałam "o" - spora..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Freudowska, można rzec :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapobiegniesz bo to chory czlowiek. Z drugiej strony, dlaczego wpakowalas sie w ten chory uklad ? To przeciez nie jest milosc. Tylko nie pisz, ze go kochasz. To patologia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem Twoją kokainą A
myśle, żeby tak wytrzymać z nim jeszcze ze 3 miesiące, sprawdzić czy będzie pracował nad sobą i swoimi emocjami, zachowaniami i reakcjami. jeśli nic się nie zmieni to się z nim rozstane... tylko chciałabym wiedzieć, czy jest jakiś sposób, którym można sprawić, żeby nie bylo takich dużych przerw w tym "związku" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disorder
powinno być DISORDER!!! Tak, spora literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disaster to zakładanie
topiku i nieznajomość nazwy problemu, o którym chce się pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem Twoją kokainą A
DOBRA! okropny błąd, teraz powinniście mnie zabić, bo to niewybaczalne. uspokójcie sie :o szukam rady i rozwiązania na inny problem :/ a uczestnicze w jakiejś beznadziejnej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
A na czym polega problem tego faceta bo nie chce mi się szukać takich pierdół w necie? Skoro to choroba psychiczna to czego się spodziewasz? Sielanki? Może jeszcze chcesz z nim mieć dzieci, które unieszczęśliwicie tą samą przypadłością? Gdzie Ty masz rozum, dziewczyno? Instynkt samozachowawczy nie podpowiada Ci, że należy wiać jak najdalej od takich problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - kto niby zdiagnozował BPD u niego ?? Kiedyś o tym trochę czytałam i mam wrażenie, że ludzie wymyślili ten termin żeby usprawiedliwić najzwyczajniej ludzką niedojrzałość. Z tego co piszą o BPD wynika, że co drugi nastolatek jest na to chory - bo często zmienia mu się nastrój, bo popada w złość bez powodu, łatwo się poddaje, ale równie łatwo popada w zachwyt. Ja sama też tak kiedyś miałam - ale to dlatego że byłam po prostu gówniarą i mój system emocjonalny nie był jeszcze zrównoważony.I wcale nie uważam, że byłam na coś chora. Jeżeli chodzi o facetów - to ten Twój najzwyczajniej nie wie czego chce a fakt że jesteś z nim mimo tego jak Cię niszczy i rani psychicznie sprawia że robi to bez żadnego poczucia winy. Co więcej - oczekuje współczucia bo niby jest chory. Przepraszam bardzo ale to żenujące . Nawet jeśli go kochasz to zastanów się - jeśli teraz traktuje Cię w taki sposób- jak miałoby wyglądać wasze wspólne życie. Zacznij myśleć o sobie bo to Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drożdżyk, właśnie o to chodzi, że na BDP cierpią dorośli ludzie, a nie nastolatki... Co do autorki-jeśli jakiś psycholog/psychiatra zdiagnozował u Twojego chłopaka BDP, to dlaczego on się nie leczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
try walking in my shoes - dlatego wlasnie zapytalam czy zostalo to zdiagnozowane przez kogos. Bo tym sposobem kązdy który nie potrafi być w stałym związku i sam nie wie czego chce mógłby się usprawiedliwić że ma BPD i jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×