Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskana.a

rodzenstwo narzeczonego i dom jego rodziców

Polecane posty

Gość zatroskana.a

Mój narzeczony ma siostrę i i brata. Oboje starsi i już ustawieni - swoje rodziny, pobudowane domy. Od rodziców 'na wiano' dostali piękne działki budowlane+ pola rolne. Dla mojego narzeczonego została już tylko działka pod domem rodzinnym i dom. Teściowie by chcieli, żebyśmy z nimi zamieszkali po ślubie i wtedy przepisaliby dom na narzeczonego. Powiedzmy, że zgodzimy się pomysł teściów i z nimi zamieszkamy. Zastanawia mnie czy kiedyś rodzeństwo narzeczonego nie upomni się, że oni dostali 'tylko działki' a on działkę i dom. Boję trochę, że kiedyś w rodzinie pojawią się niesnaski na tym tle, że będą miec żal do rodziców. Przeżyłam to w swojej rodzinie i wiem, że te całe majątki nie są warte niezgody. Boję się, że zainwestujemy w ten dom dużo, a potem rodzeństwo upomni się o spłaty. W takim wypadku wolelibyśmy już brać hipotekę i budować domek swój własny i nowy. Bo wiadomo, że łatwiej zbudować nowy niż zrobic nowy ze starego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka szklarza
Od razu mówię, że się nie znam, nie moje klimaty - my nic od nikogo nie dostajemy, kredyt i jazda... Ale - gdybym mogła coś dostać, to zdecydowanie! wolałabym działkę budowlaną nie "obciążoną" domem i wspólnym mieszkaniem z teściami, więc reakcji rodzeństwa bym się nie obawiała. Zresztą... nie możecie (albo tylko twój narzeczony) pogadać z nimi po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
jesłi rodzice narzeczonego przepiszą dom na was, to nie bdziecie musieli nikogo spłacac. zawsze przecież mogą to sformułować ze dostajecie ziemię jak wszyscy a dom jako wyrównanie rachunków za opiekę nad tesciami jaką świadczyliście wspólnie z nimi mieszkając. wiec spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana.a
To nie chodzi o to czy będziemy musieli spłacać. Wiadomo, że prawnie będzie to tak rozstrzygnięte, ze nie będziemy musieli. Ale boję się o to czy np kiedyś rodzeństwo nie zacznie nam wyrzucać, że my dostaliśmy niby więcej. I czy nie będą mieć o to żalu. U mnie w rodzinie było tak, że babcia podzieliła, sporządziła testament i było ok.A po jej śmierci się zaczęły wojny, bo niby ciotka i wujek czuli się pokrzywdzeni. i naprawdę cała rodzina jest skłócona. Narzeczony ma taką fajną rodzinę i nie chciałabym żeby tam się powtórzyła taka historia jak u mnie. Teraz niby wszyscy wiedzą, jakie zamiary mają rodzice i niby się z tym godzą. Ale co będzie jak zaczną dorastać ich dzieci i się nagle okaże, że należy im się część tej działki co na niej rodzinny dom jest albo budynek gospodarczy mogliby zagospodarować na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfbf
Nic prostszego jak zasięgnąć porady prawnika, czy jeśli rodzice zrzekają się prawa własności na rzecz Twojego narzeczonego (jeśli po ślubie, to i na Ciebie również), to czy po śmierci ktoś może sobie rościć prawa do majątku. Wydaje mi się, że nie, ale lepiej się upewnić. Możesz zapytać na jakimś forum prawnym. Jeśli wszyscy wiedzą jak jest i się z tym godzą, a Wy nie macie nic przeciwko mieszkania z rodzicami, to czemu nie skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też sie wydaje że jesli rodzice przepiszą na was to rodzeństwo ma później niewiele do gadania w tej sprawie. Problem w tym ze rodzice często boją sie przepisywać to co maja na dzieci bo na przykład moga ufać dziecku ale nie ufają że małżonek dziecka może nie chcieć ich wysiudać z tego mieszkania jak będą starsi. Nigdy nic nie wiadomo. a w przypadku smierci rodziców to spadek idzie po równo na dzieci i wtedy jesteście w dupie brzydko mówiąc. Rowniez umieszczenie was w testamencie jako jedynych spadkobierców nie jest gwarancja bo pozostałe rodzeństwo ma prawnie możliwość ubiegać się z tego co sie orientuje do 25 % spadku (nie wiem czy dla jednego czy dla wszystkich zalezy ile jest dzieci też) co też nie czyni dla was dogodnej sytuacji. Jeśli juz chcecie się urządzac u teściów to po pierwsze jesli macie oddzielne piętro i chcecie tam zrobić swój kącik to proponuje namówić teściów do przepisania wam przynajmniej tego kącika (oddzielnego pietra i to zanim zaczniecie wkładać tam swoja kasę), czasem tak się robi, ciągle widzę ogłoszenia że ludzie odsprzedają piętro w swoim mieszkaniu obcym jako oddzielne mieszkanie z prawem własności możecie zrobic to samo, tylko że jako darowizna. Po drugie cokolwiek by sie nie działo to zbierajcie faktury, za remonty na siebie jakby co to jest podstawa do ubiegania sie o swoje. Ale nie pakujcie tam kasy póki nie będziecie mieć w miarę pewnej sytuacji związanej z formalnościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×