Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sssssselavil

znów samotny wieczór z winem...zaraz się upiję i będę wyć!

Polecane posty

Gość sssssselavil

czuję, że w moim życiu już nic mnie dobrego nie spotka :-( od 5 lat jestem sama, odeszłam od chłopaka-pijaka chociaż kochałam i od tamtego czasu jestem sama jak palec, nawet z żadnym nie rozmawiałam :-( nikomu się nie podobam, nikt na mnie nie zwraca uwagi, a jak zwróci to ja uciekam... :-O wolę się napić :-O jestem ponoć za stara na męża, na dzieci ... (mam (prawie 28 lat) a tak marzyłam zawsze o szczęśliwej rodzinie :-O raczej już nic mnie dobrego nie spotka :-( Kto pije ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pije bo nie lubie. Ja tez bylem sam przez cale zycie, ale nie tracilem wiary w siebie i teraz mam kogos kto jest dla mnie wszystkim. Wiecej wiary w siebie :) Przeciez Jestes wazna osoba :) przejdz sie moze do pubu :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananaw
ja moge sie z toba napic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma norma
a ja sie napije chetnie ,piwko otieram,zdrowko;-) ja mam faceta od prawie 4 lat ale teraz mam dziwne preczucie ,ze cos sie miedzy nami konczy ,ze dazymy do konca.I czasami sie sama zastanawiam czy chce z nim byc-jakas obojetnosc mnie ogarnia ,ech;o moze czasami lepiej byc samemu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
ja też nie piję, bo nie lubię :-O ale czasami już nie daję rady :-O niedobrze mi jak patrze na to wino, ale chleje i zaraz będe ryczeć jak bóbr :-O nie wiem co robić? Jak ciągnąc dalej to życie? Mój ex ma żonę, chyba jest szczęśliwy... nie umiem sobie poradzić z tym :-O Z niczym sobie nie radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananaw
ja mam chlopaka od 2,5 roku . I sama juz nie wiem od dluzszego czasu jest tak ze kilka dni spoko .. a potem 2tyg mam go dosc.. On mnie tak wkur*** potrafi ze kino. Ale kiedy go nie ma nie potrafie sobie miejsca znalezc. Chyba jestem jakas nienormalna;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma norma
po co zyjesz zyciem innych?co Cie obchodzi ex skoro juz z soba nie jestescie?kochasz go ciagle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xjjjssssssssssssss
WEZ PRZESTAN JESTES MLODA I ZNAJDZIESZ KOGOS NIC NA SILE WYJDZ MIEDY LUDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananaw
no ale chcialabys z nim byc skoro jak sama mowilas pil ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
ja się już lekko spiłam, ale nie będę wyć (żaden pacan facet na to nie zasługuje), tylko idę spać. Dobranoc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyzioboss
hej.. tez otwieram piwko ale.. choc wiem ze to wkurza najbardziej "nie przejm sie" nie wiem skad takie podejscie ja mam 26 lat mam dziewczyne 29, wszystko bylo na nic a jej sytuacja byla podobna do twojej a tu nagle i dosc szybko wszystko zaczelo sie zmieniac... w najmniej spodziewanym momencie z takim "szczylem:)" jak ja:) niedlugo slub a zdrowe piene dzieci rodza sie nawet przed 40 czego sam jestem przykladem chodzacym he he he.. pozdrawiam i nie martw sie zrowko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma norma
nananana ja mam podobnie,wiec chyba jest nas nienormalnych wiecej :) czasami mam ochote zakonczyc to wszystko i miec jego i wszystko co sie go dotyczy gleboko ale z drugiej strony jak sobie pomysle,jak mi bedzie bez niego,to ciezko sobie wyobrazic...czyzby przyzwyczajenie?:o czasami mysle ,ze chcialabym byc wolna ,sprobowac cos innego ,troche sie odmulic,ale latwo sie gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
może i czasem lepiej być samemu, ale ja już nie chce :-O byłam już wiele lat sama, nie mam już ochoty wracać do pustego mieszkania, chcę mieć się do kogo odezwać, chce miec świadomość że ktoś jest, ktoś kto życzy mi dobrze... nie mogę ufać nikomu, sama muszę ze wszystkim walczyć, ale już nie chcę, nie chcę już udawać, że dobrze mi samej :-O a znajomi i rodzina ciągle tylko patrzą na mnie z politowaniem i martwią się, że ja sama... jakie to upokarzające :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sssssselavil Kochana ja wiem co Ty czujesz chociaz jestem facet. Przez cale zycie bylem sam. Staralem sie w siebie wierzyc, ale tez czasem mialem dosc. Dzieki Bogu mam kogos kogo kocham bardziej niz zycie ! Wlasciwie to ona mnie zdobyla, nie ja ja :) Smutno mi, ze placzesz :( Moze sprobuj sie przelamac i wyjsc gdzies do Pubu ? Narazie mam dla Ciebie piosenke i nie pij wina alkohol to, nie jest dobre roziwzanie. Moze posiedz tu ze mna ? :), a tu piosenka :) http://www.youtube.com/watch?v=bms0N7YoNn4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananaw
norma norma i jak myslisz do czego my zmierzamy ? bo ja juz przestaje wierzyc w to ze sie zmieni , ze on przestanie sie tak gowniarsko zachowywac i w ogole bedzie pieknie. Skoro on byl taki przez 2,5 roku dlaczego nagle ma byc lepiej ? Najgorsze jest to jak sobie pomysle ze go rzucam a on zaczyna spotykac sie z kims innym, nie wiem czy wytzrzymalabym to ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
no własnie miał ciagoty do alkoholu i właśnie dlatego odeszłam, ale w stosunku do mnie zawsze był ok :-O mi po prostu brakuje bliskości, dobrego słowa, kogoś bliskiego i żal mi, że ja nie mam kogoś takiego, a on ma... więc tu nie chodzi chyba o miłość, chociaz gdyby dziś stanał w moich drzwiach to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sssssselavil Wiesz ja jestem mlodziutenki, ale Ty tez mloda Jestes przeciez masz wielka szanse na milosc. Przeciez tez jest cala masa nieszczesliwych facetow, ktorzy milosci i czulosci szukaja jak kropelki wody na pustyni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaraj sie narazie zyc dla siebie, a napewno ktos sie znajdzie kto pokocha Ciebie :) A dobre slowko zawsze moge Ci szepnac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek bez kolorowych kredek
a ja Cię szukam po kafe, założyłem topik w tej sprawie nawet, a Ty tu się ukrywasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
doktor_house ja nikogo sama nie poderwę, nigdy. Dzięki za piosenke :-) Ja wiem że alko nic nie daje, jeszcze gorzej się po nim czuję, upodlam się do granic możliwości :-O nie wiem co będzie dalej, już straciłam nadzieję, jestem dobrym człowiekiem, ale nikt mnie nie chce, nikt mnie nie chce pokochać :-O Wszystkie koleżanki bliższe i dalesze mają juz swoje rodziny, dzieci, teraz najbliższa koleżanka jest w ciąży... nie mogę przestać o tym myśleć :-( życzę jej wszystkiego dobrego, ale czemu mnie nic dobrego nie może spotkać? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek bez kolorowych kredek
już mnie znalazłeś Housiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sssssselavil Wiesz ciezko odpowiedziec na to pytanie :( Ja przez zycie cale bylem sam, a teraz dopiero odnalazla mnie fajna duszyczka. Zawsze bylem bardzo niesmialy myslalem, ze cale zycie bede sam, ale zycie potrafi zaskoczyc naprawde potrafi uczucie moze Cie zlapac w najmniej spodziewanym momencie naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
ale to stare i wyświechtane...w najmniej oczekiwanym momencie... nie wierzę już w to :-( ale dzięki Ci za chęć pomocy i dobre słowo. Bądź szczęsliwy i dbaj o to co masz! Niedobrze mi....................... ja już nikogo nie spotrkam, bo moje życie od lat wygląda tak samo, nikogo nie pioznaję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sssssselavil Zazwyczaj walcze z miloscia internetowa, ale moze sprobuj wejsc na czat i z kims pogadac, a moze spotkasz tam kogos z podobnymi problemami tylko z plci meskiej :) nie zaszkodzi probowac naprawde w Ciebie wierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to stare i wyświechtane...w najmniej oczekiwanym momencie... nie wierzę już w to A ja tez nie wierzylem, ale u mnie taka wlasnie milosc sie pojawila i staram sie w zwiazku jak moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od was starsza
a teraz sama ale jednak mam inne widzenie swojego bycia samej, bo ja się z tym czuję nadzwyczajnie dobrze, i wcale nie udaję że jestem z tego zadowolona Ja naprawdę jestem w stanie akceptującym ten stan. A dołączam do was bo akurat piję sobie weekendowego drinka , tyle że ja się uśmiecham i jest mi nadzwyczaj dobrze, jaki luz i pogoda ducha Nie tęsknię za byciem z facetem, wprost przeciwnie, ja wolałabym raczej umrzeć niż wejść w związek z jakimkolwiek facetem. Mam za sobą nieudane małżeństwo ze zdradzającym mężem, dziś żyję dobrze i w dostatku choć jestem sama , i mimo braku rozwodu , nigdy nie zechcę być znowu w tym małżeństwie. Pod wpływem tego co mi zafundował mąż swoimi zdradami, stałam się chyba osobą aseksualną, żaden facet nie pociąga mnie i z żadnym nie pragnę być, choćby był najbardziej atrakcyjny, na żadnego nie mam ochoty, i tak jest dobrze, wręcz cudownie. Ja zaakceptowałam to, że nigdy więcej nie zaryzykuję jakiegokolwiek związku z facetem, libido mi spadło do zera, a nawet na widok faceta mam spadek libida poniżej zera Nigdy nie sądziłam że rezygnacja prawdziwa z e związków i pogoni za bliskością (miłością) daje tak dużo dobrego życia, moje życie nabrało barw i głębi, nigdy nie było mi tak dobrze jak teraz, jestem aseksualna singielka i jest cudownie Piję wasze zdrowie...i życzę pogody ducha i zadowolenie jakie mi przypadło w udziale..a nawet wam życzę spotkania wyjątkowego partnera jeśli takie macie pragnienie...ja przez to przeszłam i ...nigdy więcej. Pozdrawiam was dziewczyny pijące teraz drinka...uśmiechnijcie się...kielichy w górę...i w górę serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma norma
nananw zmierzamy do tego zeby `przegrac` zycie? nie wiem ..jak sobie czasami pomysle ,ze trace czas to mnie cholera bierze,ale odejsc latwo nie jest ,no nic tylko sie najebac:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssselavil
nie wchodzę na czat, nawet nie umiem tego obsługiwać :-p nie mam sił, nie chc ę nikogo na siłę, chce po prostu żeby był ktoś kto mnie pokocha, bez jakichś gierek, czy łowienia na necie... nie chce mi się żyć,.. całe zycie mam wszystrkim gadać jak t60 ii dobreze samej? Jak może mi yć dobrze jak jestem sama, nie mam do kogo gęby otworzyć :=-o chyba lepiej jujż stąd pójdę, niewiele widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma norma
od was starsza No podziwiam podejscia do sprawy ,zdrowko Twoje;-) ja nie potrafie chyba byc sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×