Czy stawiam mu za duże wymagania? - Wykształcenie

Ma tylko maturę. Idzie dla mnie na studia bo wie, że z nim nie będę. Tylko czy sobie poradzi? Czy to możliwe jeśli nie ma zapału?

ja nie mam matury bo mi do niczego nie potrzebna. w tym roku wybieram sie na stiudium na logistyke

Sądzę, że dobrze jednak maturę mieć...

po co skoro nie wybieram sie na studia a pracodawca nie pyta czy mam mature czy nie? do niczego mi to nie potrzebne. dzisiaj ludzie po studiach robia za ciecia albo nie sa przyjmowani do pracy bo maja za duze wymagania. szkoda 5 lat.

Hmm Wiesz według mnie wykształcenie daje większe możliwości. Informatyk może pracować jako malarz pokojowy ale ten drugi raczej jako informatyk prawować nie będzie. Sądzę że mój chłopak dopóki jest młody, silny to może pracować jako robol ale co będzie jak będzie już starszy, mniej sprawny? Jak skończy studia będzie miał zawód.. a tak to nic.

no nie dziwie sie, ze zalezy Ci na tym... poradzic sobie na pewno poradzi... :)

piszesz tak bo jesteś zbyt tępa(y) by zdać maturę? głupie podejście jak dla mnie, studia zawsze poszerzają horyzonty, niezależnie co się studiuje, a okres ten wspominam jako najfajniejszy w moim zyciu

a na jakie studia chcialby sie wybrac??

Na politechnikę. Druga wersja łatwiejsza - zarządzanie.

na politechnice za pewne znajda sie kierunki, na ktorych nie trzeba tyle zakuwac na pamiec, pod warunkiem, ze ktos ma zdolnosci w danej dziedzinie...

najgorzej wykonac ten pierwszy krok, a jak juz go postawi to bedzie bardziej z gorki - moze ostatecznie skonczyc z tyt. inz. po 3 latach

Może sobie poradzi - w koncu idzie na zaoczne - tam może mniej wymagają :) Tylko ciekawie się dobraliśmy :P On leń a ja doktorat planuję :P

no bez watpienia na zaocznych mniej - jakies 30-40% tego, co na dziennych

A to myślę, że będzie się uczył. Chce iść na inżynierię środowiska :) A już myślałam że mnie zaatakują na tym forum co niektórzy z gadaniem że wykształcenie się nie liczy. A według mnie się liczy i to bardzo.

Lily a moze wlasnie na studiach sie odnajdzie? moze za bardzo sie martwisz;)

doktorat :D a ile zarabiasz obecnie?

Nie wiem :) Dla niego studium do czasu jak mnie poznał to był szczyt możliwości. W jego rodzinie nikt nie skończył studiów, on jako jeden z niewielu zdal maturę :P Więc wzorców nie ma :P

ja uwazam, ze wyksztalcenie jest bardzo wazne; aczkolwiek czesto nie idzie w parze z inteligencja niestety..... roznie to bywa, jak z wszystkim w zyciu - zadnych generalizacji; ale Twoj facet na pewno podola- jak bedzie mial wsparcie od Ciebie to juz na 100% :)

Jeszcze nie zarabiam bo się uczę. Jeśli dostanę się na doktorat - a mam taką nadzieję będę nauczać na uczelni i w taki sposób zarabiac.

A pewnie że będę go motywować :D Jak nie zda egzaminu to na randce będzie wkuwanie :P:P:P:D:D Może ode mnie nie ucieknie :P

\"będę nauczać na uczelni\" tak będziesz nauczac.... :P

Nie będę Wam tlumaczyć w jaki sposób na mojej uczelni robi sie doktorat :P

a jaka to uczelnie? pytam z czystej ciekawości.

Uniwersytet Medyczny

a to fajnie. powodzenia :D

doktorat pewno wszedzie robi sie podobnie ;) dziwne, ze te Twoje plany nie zmobilizowaly go samego do podjecia studiow...

Masz racje wykształcenie jest ważne, dobrze robisz że go namawiasz na studia :)

Dzięki :P Staram się żeby się dobrze uczyć :) Może mi się uda :)

amozebytak studiowalam na dziennych i zaocznych i dalece krzywdzace jest stwierdzenie, ze na zaocznych wymaga sie 30% tego co na dziennych.

Tylko właśnie sprawa - ja go nie namówiłam tylko zmusiłam :P Wiem wiem podla małpa ze mnie :P Powiedziałam mu że albo pierścionek i idzie na studia albo nici z jego planów :P