właśnie zostawiłem kobietę /

zostawiłem kobietę po miesięcznym -niby związku i kurwa żałuje. A w zasadzie żałuje tego, że nie będziemy mieli kontaktu, bo się mega - wkurwiła, polubiłem ją. Tak na przyszłość, da się jakoś skończyć taka "znajomość" bardziej bezboleśnie dla obojga??? fak

lepiej zapomnieć i tyle

j.w.

po miesiacu tak przezywasz?:P

no miesiąc to szmat czasu...

nie nie przezywam tego, raczej żaluje ze nie bedziemy mieli kontaktu. Ale tak to bywa jak sie znajomosc zaczyna od łóżka...

Przeciez wyraznie tam napisałem ze ałuje tego , ze nie bedziemy mieli kontaktu bo ja polubiłem, ale na zwiazek sie nie nadaje. czytac ze zrozumieniem prosze

i co? przykro,że trzeba będzie zamienić ciało kobiece na własną rękę?

ja pierdole , ZOA, ty jaka tepa jestes czy co?? czy ty nigdy nie polubiłas faceta z którym Ci nie wyszło? chyba ze jestes facetem wiec ponawiam pytanie: czy ty nigdy nie polubiłes kobiety z ktora ci nie wyszło??

lubiłam wszystkich facetów z którymi mi nie wyszło, ale zawsze rozstawałam się bezboleśnie. To właściwie nie były jakies "zerwania"po prostu kończyło się i tyle:)

worek tylko jak sie przekroczylo pewna granice to trudno pozniej zostac tylko przyjaciolmi:( a szkoda bo czesto sie okazuje,ze zwiazku z tego nie bedzie a moglaby byc fajna przyjazn:)

no własnie bezbolesnie moze dla Ciebie, nie masz pewnosci czy to było bezbolesne dla nich. Ja tylko załuje ze moj kontakt z nia sie pewnie urwie.

taaa, bo ja zła jestem:?O

Brzydulo, no własnie, w zasadzie załuje tego, ze to sie seksem zaczeło. ale jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz...

zoa , a czy ja tak powiedziałem???? dżizus jaka masz pewnosc, ze jakiemus facetowi zalezało bardziej niz Tobie??

no nie dowiesz sie:P moze musi minac troche czasu i relacje kolezenskie sie poprawia:)

no właśnie... fak ale nie spodziwam sie tego poza tym nie jestem diobry z zrywaniu....

i lepiej nie dochodzić w tym do wprawy, to by świadczyło o znieczulicy a że ja jestem zła to ja wiem:O

to ją przeproś?

a ja zostawiłam faceta po 2 latach bycia ze sobą Z czym ty tu koleś wyjeżdżasz??? miesiac????? no kurwa mać

ale za co ?? ze nic do niej nie poczułem??????????????????????????????

moze brzydko sie zachowal i ma wyrzuty?

dupcia , wczesniej zostawiłem kogos poi 6 latach, miałem sporo innych problemów, zapewnie duzo wiecej od Ciebie, wiec daruj sobie. A tu pytam , bo byc moze ktos ma jakies doswiadczenie, moze komus udało sie w takiej sytuacji doprowadzic do przyjazni?

no nie wiem... mówiłeś, że się wkurwiła..., więc dlatego to zaproponowałam ale swoją drogą, jeśli z nią sypiałeś, a nie kochałeś jej, no to chyba masz za co ją przeprosić...? a co jej powiedziałeś?

worku mosznowy - no to masz, jak zaczales znajomosc od lozka... ech, ludzie maja problemy... widac, ze umiecie budowac... zebym ja mial tylko taki problem:(

ludzie a czy wy nigdy nie spaliscie z kims dla samego seksu??? przeciez jej nie wziełem na siłe, ona tez tego chciała, wiec mam ja prtzeprosic za to ze sie bzykalismy raptem 2 razy? prosze was, nie oceniajcie mnie przez prayzmat seksu, chciałbym z byc blisko niej , ale nie za blisko, jestesmy dorosli, a jak ktos jest dorosły musi ponosic konsekwencje swoich czynów. mam 30 lat i poszukuje osoby na całe zycie, a nie na chwile, jak mi cos nie pasuje to po co to kontynuowac??? sami powiedzcie

nie, ja musze np. kochac...

seksu nie da się oddzielić w 100% od emocji chyba, że śpisz z dziwką jesteś dorosły, powinienes wiedziec wiec ponoś konsekwencje dorosły człowieku, one są obustronne

do dupy, oczywiscie ze ponosze konsekwencje, swiat sie nie zawali jak mnie oleje, ale jednak wolabym zeby tak nie bylo....

to jej o tym powiedz