Na jakie studia byście poszli gdybyście byli właśnie po maturze?

Bo ja nie wiem co ze sobą zrobić... Zawsze uczyłam się dosyć dobrze, ukończyłam dobre liceum, zdałam na maturze (jutro wyniki) angielski, wos i polski, wszystko w rozszerzeniu. Nie jestem typową humanistką, bardzo dobrze pisze (w opinii polonistek), jestem beznadziejnym mówcą, nie mam problemów z przedmiotami ścisłymi. Angielski znam na poziomie zaawansowanym (CAE). Nie chce robić tego co lubię, chce mieć dobre pieniądze. Jakie studia wybrać?

Może iberystyka? Albo jakaś filologia dalekowschodnia? To jest przyszłościowe, zwłaszcza w połączeniu z politologią, kulturoznawstwem... Tyle że jeśli jesteś nieśmiała, rzeczywiście może być ciężko.

ekonomie, finanse

Nie jestem nieśmiała, zdecydowanie nie jestem:) Raczej małomówna.

na żadne! Dziecko-uczyłam sie tyle lat! Skończyłam jako pierwszy w Polsce rocznik-INFORMATYKE.Byłam ambitna.Dobrze pracowałam, jeżdziłam, programowałam ,wdrażałam. I W WIEKU 50 LAT MI PODZIĘKOWANO!!!!!!!!!!Za stara? Panie Krauze_życzę wiele złego!

nie zdawałam historii, dlatego wszelkie prawnicze odpadają oraz (nad czym ubolewam) dziennikarstwo

Szczerze powiedziawszy, mogłabym podpisać się Twoim nickiem. Też źle zrobiłam... wybierając klasę w LO. Mogłam iść na mat-fiz, zawsze byłam dobra z przedm. ścisłych, a poszłam na humana, bo - uwaga - lubię czytać i pisać :O

Jakbym była właśnie po maturze, to poszłabym na archeologię:( Moje powołanie odkryłam trzy lata temu, gdy już byłam na innym kierunky, a moim marzeniem jest uczestniczyc w wykopaliskach archeologicznych. Fascynuje mnie kultura starożytna, mumie....a tak? Kończe pieprzoną anglistykę:(:(

Ale na dziennikarstwo liczy się także wos :) Wymiennie z historią. Chociaż zależy jeszcze gdzie.

ladaco wieśniaku co ty wiesz o studiach prawniczych?

zostań dziwką, najleiej płatna praca nie wymaga wyższego wykształcenia:P

na takie po których będzie praca, logiczne nie???

prawdopodobnie WSOWL we Wrocławiu jeśli miałbym kasę aby tam iść ;)

Ja też byłam dobra z przedmiotów ścisłych. Byłam laureatką olimpiady matematycznej w gimnazjum i nie musiałam pisać tego testu, częsci mat-przyr. Ale oczywiście uznałam, że moje oczytanie, połączone z talentem do pisania oraz sporym indywidualizmem są raczej pomocne na humanie. I był błąd. Powinnam iść na mat-inf. Ale za późno.

Ja to marzyłam od małego dziecka o tym aby pracować w mundurze. Nie policja, ale raczej wojsko lub straż.

w obecnych czasach to polecała bym jakieś kierunki związane z patologiami rodzinnymi, pomocą społeczną. To ma przyszłość, rozbudowana machina socjalna krajów UE będzie potrzebować coraz więcej pracowników, kryzys będzie powodował wzrost liczby patologii i biedy, te kierunki mają przyszłość

Ja jako mała dziewczynka chciałam być prostytutką, niestety moje marzenia się nie spełniły

Ale niestety z powodu problemów zdrowotnych nie jest mi to dane:)

Teraz mogę podpisać się pod Twoim nickiem obiema rękami, także pod fragmentem z olimpiadą ;] Czuję, że zmarnowałam 3 lata... w dobrym liceum, z dobrymi ocenami. Chyba w przyszłym roku zdam sobie matematykę i chemię, ciekawe czy dam radę sama to nadrobić :/ Ja zdawałam polski, historię, wos (na rozszerzeniu) i podstawowy angielski. Że wzięłam podstawę z języka - także żałuję. Może i mnie coś doradzicie?

z historią masz pole do popisu..

Aaa, i kiedyś chciałam zostać żołnierką :D Myślałam o tym poważnie, ale mam astmę i wadę wzroku :O

jak chcesz dpbrze zarabiac to musisz miec wlasny biznes. mozesz nawet isc na fryzjerke ,nie musisz isc na studia -ale najwazniesjze to miec pomysl,ambicje , odwage i wiedziec w czym jest sie dobrym,.

jak czytam o armii to aż mam łzy w oczach:(:(

ja mam dobry wzrok i jestem bardzo sprawna fizycznie, do tego (w opinii doradcy zawodego) mam idealną osobowość do służby w wojsku. Jednak cierpię na chorobę układu odpornościowego i żaden lekarz nie podpisze mi papierków...

Ale podstawowy angielski mi bruździ. Na wszystkich interesujących mnie uczelniach jest bardzo niekorzystny przelicznik - podstawa jak połowa rozszerzenia... A myślę, że rozsz. na 75-80 procent zdałabym spokojnie. Głupia jestem i tyle :< Jeszcze rok (albo dwa..?) lata temu na prawo na UJ oba poziomy języka były traktowane podobnie... Kryteria rekrutacji na dziennikarstwo zmieniono w połowie roku :O Chyba pójdę na UŚ, tam liczy się polski i historia. Historia poszła mi dobrze, ale na maturze z polskiego wybrałam temat z prozą Myśliwskiego, bo Kochanowski wydał mi się... nudny :O I tak oto zapłacę za swoje sama-nie-wiem-co, bo chyba nie ambicje - raczej olewactwo.

tez wybralam drugi temat i polski pewnie zwaliłam, podobnie jak wos... angielski poszedl mi swietnie z kolei. tylko on.

A wos był tak prosty, że aż trudny :D Szykowałam się na coś x razy gorszego niż zeszłoroczny, a... szkoda gadać. Uczyłam się pierdół z podręczników akademickich ( a właściwie to czytałam, nie uczyłam... masochistycznie lubię wos ), a zawaliłam najprostsze pytania. Życie.

ja studiuje pieprzona germanistyke a od kiedy zdalam mature marze o turystyce i rekreacji :( w tym roku chyba jednak zrezygnuje i zaczne spelniac marzenia

ja bym szedl na prawo ale najperw zdalbym kurs z anglika np. W TFLSie (jest taki kurs dla prawnikow - TOLES)