Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biegająca jola

biegacie czasem? mam jedno ważne pytanie prosze o odpowiedź

Polecane posty

Gość biegająca jola

witam, odchudzam się i postanowiłam biegać ale gdy biegam np po lesie to zaraz się męcze i pocę a jak biegam po hali u taty to moge nawet tak godzinę i nic , ma to jakieś znaczenie gdzie się biega ?? jak będe niegała po hali to schudnę mniej niż po lesie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca jola
a co ma ubiór do biegania? po lesie też biegam po równym terenie ... no więc jak to jest naprawde? może wypowie sie ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im więcej masz na sobie, tym bardziej się spocisz. Jak biegasz po twardym, to niszczysz stawy. Wszystko jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca jola
:O czyli najbardziej pasowało by po lesie , a to takie męczące . a ile najlepiej biegac dziennie? bo ja po 2 min już musze sobie odpocząć heheh , i tak 5 razy i do domu czyli łacznie 10 minut biegam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i gittt
ja biegam,ale tylko w lesie, wiec porowniania nie mam. Ale pamietam jak zaczynalam, po 5 min.mialam dosc. Teraz biegam 10km dziennie i spokojnie daje rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca jola
a ile trwało żeby zaczęła biegać dłuższe dystanse i sie nie męczyłąś już tak ? tydzień ? 2?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i gittt
hmm...trzy lata temu zaczelam,ale nie podobalo mi sie (nudzilo i zbyt szybko sie meczylam), wybralam wiec rowerek (zaczynalam od 10km teraz to juz 50-100km dziennie). Ale ze w zimie trudno jezdzic na rowerze,a ja na stacjonarnym nie lubie jezdzic, przemoglam sie i znow wrocilam do biegania. W sumie od listopada, jak zaczelam biegac codzinnie, byl to dystans 10km tylko z czestym odpoczynkiem.Teraz odpoczywam raz. Biegam z pieskiem, no i zeby mi sie nie nudzilo to z muzyczka w sluchawkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca jola
na rowerku to ja tez dużo zrobie , 50 -70 km ale bieganie nie lubiłąm nigdy ... bo gruba jestem i cięzko mi bardzo no ale musze wkońcu zacząć , próbowałam na skakance ale to chyba nie dla mnie , na rolkch to brzucha nie zgubie no i w zasadzie bieganie mi zostało :( od kilku dni mam tez kije chodziarskie ale coś nie wieże że można na nich dużo spalić kcal , tak łątwo się na nich chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i gittt
No to trzeba sie przemoc i biegac, chociaz sie nie ma ochoty. Ja tak poczatkowo mialam, szukalam wymowek,aby tylko nie biegac. Trwalo to jakies 2 tyg.Teraz po prostu przebieram sie, biore psa i w las :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca jola
i pies cie ciągnie haha , tak to łatwo :P może i ja swojego tak wykożystam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i gittt
no moj pies jest niezmordowany , ja biegne 10km, a ona chyba z 30 :D Ciagle sie wraca po mnie i z wyrzutem patrzy na mnie, co tak wolno biegne :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegająca jola
hehe mój to ciągle tylko by spał , czaem tylko mu nos z pod kołdry widać albo ogon ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×