Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wetter

dyskalkulia

Polecane posty

Gość wetter

Mam ogromne problemy z 12 letnia corka a ona problemy z matematyka ... Juz nie daje rady sama . Czy w trojmiescie mozna zdiagnozowac dyskalkulie ? Prosze o pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnia pedagogiczno-psycholo
giczna jeśli ty o tym nie słyszałaś to sama szkoła powinna cię tam skierować spytaj szkolnego pedagoga (choć to z reguły jełopy :-O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natszkaWars
tak idź do poradni psychlogiczno pedagogicznej tam bez skierowania idziesz i mowisz jakie problemy ma dziecko , bedzie miała zrobione testy w tym kierunku :) bedziesz musiała też pogadać z psycholoiem i troszke poopowiadać o corce jak była mała kiedy zaczeła chodzic,siedzieć mowic i takie tam :)Proponuje udac się w wakacje bo troche to trwa wszystko a we wrzesniu wszyscy sie "rzucą" bo do konca wrzesnia trzeba zaświadczenia dostarczyć aby na egz. sie liczyło :) moj syn miał robione te testy ale nie wyszła dyskalkulia , problemy z matmą miał przez dysgrafie tak krzywo cyfry pisał ze pozniej sam nie wiedział o co chodzi :P w sumie cała procedura u mnie trwała ok 2mce :) Dziwie sie ze zaden nauczyciel jeszcze corki nie wysłał na badania skoro ma problem ,widocznie marnych tych nauczycieli ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgjhgj
jasne, problem z ortografia - dysleksja z matmą dyskalkulia Kiedyś nikt o tym nie słyszał i było dobrze. Teraz dziecko sobie nie radzi zamiast się uczyć lepiej lecieć do poradni mieć papierek i potem mały rzesze głąbów kończących szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma czegoś takiego
jak dyskalkulia, ostatnie badania potwierdziły to z całą pewnością.Jest tylko kwestia odpowiedniego uczenia a i wysiłku ze strony ucznia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natszkaWars
co wy pieprzycie :P moje dziecko nie jest głąbem w przeciwieństwie do was :P uczy się bardzo dobrze a to ze ma z matematyką problem nie znaczy ze jest matołem czy głąbem :P po za tym tym to ze jest papierek nie zawsze znaczy ze jest łatwiej , moj dzieciak ze względu na dysgrafie miał troszke wydłużony czas ale za to musiał wszystko dyktowac nauczycielowi przed komisją kazdy wyraz przeliterować powiedzieć gdzie przecinek kropka i z matematyki mowic krok po kroku jakie figury trzeba narysowac gdzie przytknąć linijke jak długą linie narysować bez dotykania niczego ,mogł tylko patrzec i mowic ! myslisz ze było mu lepiej niz tym co sami sobie mogli napisać i narysowac? Zapewne miał prościej sam przed całą komisją :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natszkaWars
do nie ma czegoś takiego jakie badania daj choć linka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskalkulia
na takie badania z reguły kierują nauczyciele (najlepiej matematyki, bo oni widzą wyraźnie ,że coś jest nie tak, przynajmniej u nas tak jest), jeśli nie masz skierowania ze szkoły możesz sama zgłosić się do poradni i powiedzieć o co chodzi. Poradnia powinna wykonać takie badania właśnie na żądanie rodzica. Oczywiście należy przeanalizować dokładnie sprawę aby być pewnym, że te problemy nie mogą wynikać z braku pracy ucznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetter
W poradni juz bylam . Poszlam sama - bez skierowania . Problem jest w tym , ze nie wszystkie poradnie robia takie badania tzn. w tym kierunku .Teraz dostalam namiary na prywatne badania - 280 zl ale tez powiedziano mi , ze nigdzie takiej opinii nie dostane bo nie ma specjalnych testow dla tej grupy wiekowej . Owszem , stwierdza taki problem u dzieci do 3 kl. szk.podstawowej .Corka daje sobie rade z innych przedmiotow np.z agielskiego jest super uzdolniona , ma pamiec do slowek itp. a jesli chodzi o matme to jest jakis horror.Tabliczka mnozenia jest nadal niewyuczalna tzn .dzis umie a jutro juz nie - i tak w kolko .To co przezywamy wspolnie nie da sie opisac . Niepotrzebny mi papierek po to aby dac jej fory . Ja szukam pomocy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wetter
I dzieki za odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helena z młynka
coś ci jakąś scieme walneli chyba zeby zarobic na tobie te 280zł ja robiłam synowi badania w poradni za darmo miał wtedy 12lat A BYŁO TO 2 LATA TEMU WIEC TESTY SA !! Co za bzdury wymyslają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helena z młynka
dodam ze jak byłam z synem w 2 klasie podstawowki to mi powiedzieli ze testy mozna zrobic ale beda niewiarygodne :P i najlepiej robic po 4 klasie :P Zadzwon tam moze do najblizszej innej poradni i tam zapytaj co i jak i moze tam pojedziesz napewno bedzie taniej niz te 280zł prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyskalkulia jest nieuleczalna, sama wiem po sobie- ze wszystkim dawałam sobie radę oprócz matematyki, fizyki i chemii. Tabliczki mnożenia nie znam do dziś, mam 36 lat- też bywało,że jak się uczyłam to dziś umiałam na następny dzień, pustka w głowie - po prostu dziecko trzeba nakierować w innym kierunku niż matematyka, ja miałam szczęście bo nie musiałam pisać matematyki na maturze tylko historię i język obcy... i tym samym później studiowałam Administrację. Będąc dorosłą kobietą zrobiłam badania, które potwierdziły to co wiedziałam od lat.Wcześniej byłam nazywana, leniem, debilem, idiotką, ciemną masą- tylko ta ciemna masa miała uzdolnienia językowe, plastyczne i pamięciowe- potrafiłam zapamiętać tekst pisany ze szczegółami dlatego nie miałam nigdy problemów z przedmiotami humanistycznymi.Kiedy czytałam książkę - pamiętałam jej tekst na wiele dni... Tylko oczywiście nasi rządzący nie wiedzą, że są ludzie z takimi zespołami chorobowymi, masz uczyć się obowiązkowo matematyki!...- ja stwierdzam z cała stanowczością, że do życia przydaje się znikoma część tego co było na matematyce i to nawet w podstawówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bagatelizuj tego !!!!
Ja mam 23 lata , nigdy mnie nie posłali na zadne badania , problemy miałam z matematyką od zawsze , dziś przez to ze nie byłam leczona boje się isc gdziekolwiek do pracy z obawy przed liczeniem chociazby pieniedzy !!! każda sytuacja w sklepie jest dla mnie stresująca jak mam przy kims liczyc pieniadze ... wam się to moze wydać śmieszne a dla mnie to prawdziwy dramat!!! Dziś ćwicze z mężem liczenie , jest troche lepiej ale i tak mam duze problemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bagatelizuj tego !!!!
Osoby z dyskalkulią nie są głąbami !!!! Ja się uczyłam bardzo dobrze , posyłano mnie na olimpiady biologiczne, z polskiego .. a nie potrafie się nauczyc głupiej tabliczki mnożenia!!! Pamietam gdy starałam się jak mogłam - kolezanka mi udzielała korepetycji - za chiny nie umiałam pojąć tych wszystkich równań, x i y , przed tablicą kompletna pustka w głowie ze nawet miałam problem z odpowiedzią 2+2 ;/ Najgorszy był śmiech dzieciaków kiedy udzielałam odpowiedzi ;/ naprawde takie wydarzenia beda tkwiły w mojej psychice juz na zawsze , przez matematyke mam niską samoocene :("

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sywina75000000000000000
Nawet jak się nie będzie bagatelizowało, to i tak dyskalkulik nigdy nie będzie asem z matmy i w codziennych czynnościach. Mam 40 lat i do tej pory nie znam tabliczki mnożenia- a próbowałam na wiele sposobów, aby zostało coś w pamięci ( klepanie na pamięć, wyobrażanie sobie w pamięci zapisu itp. ) Niestety...nic nie pomagało. Kiedyś nie było nawet badań tego typu i przeważnie tacy ludzie byli tzw. głąbami. Ale to nie przeszkodziło mi skończyć studia, skupiłam się na prawie, ze względu na dobrą pamięć nie było problemu.Tylko pierwszy rok i statystyka kładła sie cieniem- nadrobiłam teorią, zadania zaliczyłam na 3....Tyle, że do dziś mam problemy emocjonalne, kiedy mam coś policzyć..w dobie telefonów komórkowych, laptopów, tabletów stresuje się coraz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarioWawa
masz dziecko tumana i szukasz ..guza taka jest prawda są korepetyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarioWawa
zero dno do śmieci do prac fizycznych się jedynie nadaje i przyjmij to do wiadomości > nie zrodzi sroka sokoła<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×