Czego nie znosiecie jeść? ,czego byście nie przełknęły,bo was mdli

W moim wypadku jest to salceson, wszelkie tłuste wędliny z ciemnymi kawałkami w środku, mleko ,kożuch z mleka, zupa grochówka, fasolówka, zimny budyń, majonez( choć gdy jest go mało, to mogę zjeść), bułki kajzerki, galareta z mięsa itp. jak przypomnę coś , to dopiszę Piszcie swoje typu, czego nie znosicie jeść ...

Zupa cebulowa fuuuu:O

flaczki, wątróbka, czekolada, ogórki i kapusta kiszone, ciasto rabarbarowe, cykoria... BLE :O

żadnego mięsa nie ruszę łącznie z szynkami, wędlinami itd., ślimaków i innych owadów, które gdzieś tam w innej przestrzeni czasowej się jada plus wymyślnych zup - owocowa, cebulowa i inne śmieci. myślę, że pozostałe produkty zjem spokojnie.

salcesonu,wedliny z zyłkami albo z tłuszczem jakims,pomidora,grochowki,popcornu,kiełbasy,cebuli,

kaszanki,klusków z serem,rosołu

Od razu mi się przypomniało, właśnie flaczków jeszcze nie znoszę i kapusty kiszonej ,a już szczególnie soku z niej ,piłyście go kiedyś??? jest tak obrzydliwyyyyy, że aż mnie skręca na sama myśl, sam kwas i tyle bleeee

takie białe kawałeczki w mięsie,to chyba chrząatki :O:O:O:O zmine miesa z taka \"narośla\"biala,taki tluszcz czy cos :O:O:O:O:O:O:O:O robak :O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O kaszanka:O:O:O:O:O:O:O bigos:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O gotowana marchewka:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O coca-cola:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O

czekolady i wszytkich słodyczy :o (nienawidzę słodkiego), golonki, flaków, wołowiny, zupy ogórkowej, klusek śląskich, pierogów (takich z ziemniaków, ciapy które je sie z cukrem i masłem), zupy z groszku, selera, tłustych wędlin w których są różne żyły blee :o, zupy mlecznej, klusek na parze i wiele innych

obrzydliwie tłustych wedlin , salceson, boczek, zupa cwbulowa, owoce morza ( z wyjatkiem krabów), szpinaku, syropu cebulowego na kaszel...kozuch na mleku tez, galareta, flaki ( poza drobiowymi), wątróbka, grzyby, slimaki i zaby tez nie wchodza w gre :D

kaszanka i golonka tez odpada :o

i wszystkiego co związane jest z mięsem mielonym. o jejuuuuuuuuu brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

nie cierpię mięcha pod wszelką postacią oraz ciastek z kremem, zwłaszcza jakimś wyjątkowo słodkim i mdłym

zupy owocowej :O kożuch z mleka od razu haft ...jak nic :O żadnych małży w skorupkach :O salcesony ze szczeciną świni ( widziałam takie w witrynkach sklepowych) :O i innego badziewia ... długo by pisać

Krokiety, bita śmietana (ale taka bez niczego, bo np. w ciastku zjem), wszystko gdzie jest kminek i migdały.

Salami Gotowany groszek i fasola

krokiety szpinak grochowka czernina

ok a więc: krupnik, owoce morza, wnętrzności kurczaka, czernina, paluszki rybne[chociaż ryby uwielbiam].

kawioru i wszelkich owoców morza. Ryby w ostateczności przełknę

wszystko przełknę w dużych ilościach a potem do kibla i zwymiotam to bo lubię jeść

wędlin które mają wokół siebie jakąś galaretę, żyły itp :D, flaków, mięsnych galaret, kaszanki, oliwek, golonki, kożuch na mleku, grzybów

grzyby i wszystko co jest z pieczarkami typu pizza

falkow tez

Najgorsza rzecz jaka mialam w ustach to sushi:O

a ja lubię mleczne kożuchy :) grzyby fuj :O już nigdy nie zjem marshmellowsów :O wszystko co zawiera kakao :O nie wyobrażam sobie tknąć różnych raków, małżów (małży?) czy ośmiorniczek :O kawior - obrzydlistwo :O jajka :O cebula :O i pewnie jeszcze z milion innych rzeczy :P

no i jeszcze: kaszanka :O wątróbka :O flaczki :O salceson:O w ogóle wędlin nie lubię :O

zupa owocowa, tluste fragmenty miesa, golonka, kaszanka, pasztetowa (pasztet zjem), jagniecina, grzane piwo (przyprawy psuja caly smak), tatar, flaki, smierdzace gatunki serow, podroby, sushi, kasza manna - no, troche tego jest.

zapomnialam o kozuchach na mleku, najgorsze oblesienstwo, ta konsystencja jest potworna :O