Przerwo, chciałabym Ci poprawić humor

:)

no jak ?:)

czy to juz ? :)

Właśnie zastanawiam się jakbym mogła to zrobić :) Taka z Ciebie fajna dziewczyna, nie smuć się tyle :)

czasami jest to po prostu mission imposible :) ale za starania

http://www.youtube.com/watch?v=BZeFvJKPLXw Bardzo miła piosenka dla Ciebie :)

nie karmcie go :O

przerwa to chłopak 25letni, ma stulejkę i jest prawiczkiem, na kafe od 6 lat, a wy się nabieracie :O

Rozumiem, bo mi też czasem jest bardzo ciężko. Szczególnie źle było przez ostatnie kilka miesięcy... Zaczynałam już powoli wariować... Naprawdę, to było okropne. Piszę było, bo mam nadzieję, że ten stan już nie wróci. Bo wiesz, jakby tak patrzeć na życie z boku, to rzeczywiście czasemm wydaje się to straszne, bo wokół pełno niebezpieczeństw, jakieś wypadki, choroby, kataklizmy, ludzka obojętność. Nigdy nie wiadomo co się człowiekowi może przydarzyć. Ale przecież chodzi o to, żeby szukać tych najmniejszych szczęśliwych chwil. I te najmniejsze mogą wydać się największymi. :)

tak ten stan jest beznadziejny :O nawet nijak to do czegos porównac ale Tobie jest cięzko własnie z takich ogólnych powodów ,nieszczesc swiata? czy osobistych konkretnych ?

Wiesz, co, hmm... Mam konkretne powody do takiego poczucia smutku, a przytłaczają mnie te ogólnie refleksje czy fakty, obserwacje tego świata, na którym pełno wypadków i śmierci. Kiedy o tym myślę, czuję jakąś taką niemoc wobec tego co się dzieje na świecie, bo niczego nie można przewidzieć, moment i może stać się jakaś tragedia. Straszne uczucie. Ale przecież jakby spojrzeć na to z innej strony, to mamy wpływ na wiele rzeczy. Na każdego z naszego otoczenia, na siebie. To kwestia nastawienia do tego wszystkiego.

Ale całe szczęście, oby nie zapeszyć, teraz czuję się... dobrze. :) A jak u Ciebie, skąd te stany smutku?

przerwa, zdałaś?:)

u mnie raczej do drugie ,egoistycznie :O sama nie do końca wiem skad i co jest powodem

Rozumiem. Ja też najbardziej doczepiłam się siebie, swoich defektów konkretnie :S

:O*

to samo :O i teraz albo naprawiac albo akceptowac? na pierwsze nie mam tylu kasy a drugie nie do zrealizowania :O

Myślę, że jak coś naprawdę przeszkadza, to można naprawić. Ale najważniejsza jest akceptacja. :) To jest kluczem do wszystkiego. Mnie np. przeszkadza mój nos, o którym nikt mi nigdy nie powiedział złego słowa. ale ja sobie coś wmówiłam niestety...

PRZERWA JEST CHORA PSYCHICZNIE! IDZIE NA ODWYK!

A co Tobie nie odpowiada?

Czy przeszkadza coś, co nie jest wymienione w stopce? :)

Przerwa a jak wyniki matur?

Cześć, może moglibyście wypelnić ankietę do mojej pracy magisterskiej, za wszystkie wpisy i odpowiedzi będe bardzo bzardzo wdzięczna, podaje link: http://webankieta.pl/ankiety/w1hptq91mwjq za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuje i pozdrawiam cieplutko

Widzę, że temat padł kompletnie. Przerwa, każdy ma jakieś defekty, nie ma ludzi idealnych. A pozytywne nastawienie do świata sprawia, że człowiek wydaje się piękniejszy :) Naprawdę :) Czytam Twoje posty od dłuższego czasu i bardzo Cię polubiłam. :) Ślę Ci duuużo uśmiechu i dużo dobrej energii. :)