Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ratanistka

Kiedy wreszcie w Polsce wycofaja studia zaoczne - studia dla polidiotow?

Polecane posty

Gość Ratanistka

Nie potrzeba nam juz wiecej pseudomagistrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkad wszyscy beda mieli kasiastych rodzicow utrzymujacych swoje dorosle juz dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziwnie
bo zwykle ci którzy mają kasę to włąsnie na zaocznych. Na dziennych zwykle są ludzie bez grosza przy duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na calym swiecie
studiapart time traktuje sie rowni z full time. ot jeden ma wiecej inny mniej czasu na chodzenie na zajecia tylko w polsce :uniwerek vs polibuda dzienne vs zaczone panstwoe vs prwyatne scisle vs humnistyczne idz sie wszyscy utopicie i bedzie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Ty chyba jeszcze w lo jestes.... na dziennych kase dostaje sie od rodzicow - wiec to juz kwestia zasobnosci ich portfela na zaocznych harujesz caly tydz,a po oplaceniu studiow zostaje Ci jeszcze calkiem sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziennnnanana
macie chociaz mature? :) bo zawsze wydawalo mi sie, ze ludzie z matura powinni pojmowac istote studiow zaocznych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie półidiotów - ja takich idiotów miałam na dziennych ja skonczyłam dziennie inzyniera znalazłam dobra prace i bede robic 2 letnie studia uzupełniajace mgr bo jestem ambitna, a mogłabym juz sobie darować a nie wiem czy wiecie ze na zaocznych jest czesto wiecej ludzi niż na dziennych, wniosek jest taki ze zadna uczelnia nie zrezygnuje z takich duzych pieniązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfasdfasdf
co ty chcesz od studentów zaocznych? oni są wiele lepsi niż ci na dziennych, bo nie mają czasu na imprezowanie praktycznie codziennie. na dzienne idą frajerzy którym rodzice sponsorują studia wierząc ze ich dzieci się uczą tak naprawdę rozpijając kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabadiaa
Nie wiedziałam, że na świecie istnieją jeszcze tacy idioci :o Na zaocznych uczą się przeważnie ludzie, którzy sami zarabiają na te studia w tym także Ja. Nie mam bogatych rodziców, którzy finansowaliby mi moją naukę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie sie wydaje ze dziewczyna zapisala sie na dzienna ochrone srodowiska z przypinaniem sie do drzew i teraz "szpanuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziwnie
absinthe - dlaczego miałabym byc w lo? Studiuję. Kasę na dziennych mają tylko ci, którym rodzice sponsorują studia w innym mieście i płacą za utrzymanie. Ale jak ktoś mieszka z rodzicami to zwykle klepie biede. A na zaocznych no to wiadomo - zależy ile kto zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zauwazylam innego nicku, myslalam ze znowu ta inteligencja dzienna sie wypowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury gadam
ta,ale na dzienne jest trudniej sie dostac,nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety na dziennych to czesto sie bierze pieniązki od rodziców na wydatki własne, szczególnie na poczatku, potem co sprytniejsi to sobie dorabiaja po zajęciach najlepiej jest skończyc inżyniera dziennie, znaleźc prace, potem uzupełniajace skonczyc zaocznie, takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta, a co Ci po tym jak sie dostaniesz jak doswiadczenia nie masz w ogole? na dyplomie nie pisza czy zaoczne czy dzienne, ale na cv pustka to niefajna sprawa.moze jestem nienormalna, ale nie wyobrazam sobie nie pracowac na caly etat i byc na utrzymaniu rodzicow, to ponizajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absinthe- a moge spytac
gdzie pracujesz? Że masz kasę na utrzymanie i studia? Bez konkretów, tylko ogólnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w bankowosci, ale teraz mam zamiar zajac sie funduszami inwestycyjnymi.i mam 22 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dziennie sie dostac
mozna, na zaoczne... nie to jest miarą... miarą jest ile z tych co sie dostalo ukonczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i przyjęli cię do pracy
bez doświadczenia, i od razu zarabiałaś tyle zeby móc wynająć mieszkanie i się utrzymać i jeszcze płacić za studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale przeciez nawet pracujac w sklepie mozna zarobic na to wszystko. zakladajac oczywiscie niewynajmowanie mieszkania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wynajmuje, ale place 300zl na czynsz, szkole, rozne oplaty, jedzenie.i owszem-przyjeli mnie, jakos tak zawsze mi sie udaje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i powiem ci tepa swino czemu na zaoczne - bo chca sie usamodzilnic -chca miec duzo kase a nie marne stypendium -nie chca udawac przed starymi ze ciezk sie ucza bo WY STUDENCI DZIENNYCH TYLKO CPACIE, PIJECIE I NON STOP IMPREZY I DYMANE W AKADEMIKACH A NIE NAUKA HAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale prawda jest tez taka, ze ciezko jest dostac prace bez znajomosci. tylko na pocz, kiedy mialam puste cv dostalam sie dostlownie z ulicy.a potem to najlepiej z polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli mieszkasz z rodzicami
?? I jednoczesnie mówisz że to wstyd być na utrzymaniu rodziców? 300 zł... Mhm, ciekawe jakbyś miała mieszkac sama i sama sobie za mieszkanie płacić + kosmetyki, środki czytości, jedzenie, ubrania, xero na studiach, książki, czesne, opłaty za wodę, prąd etc to czy byś mówiła tak samo :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam na dziennych 3,5 roku i uczyłam się nieraz całe noce, a więc nie udawałam przed rodzicami że sie ucze, no wybacz... z tym ze ja jestem inzynierem a nie magazynierem po jakiejś pedagogice gdzie sie ludzie ucza jak stres wpływa na dziecko w wieku przedszkolnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa gwiazda kafeterii - tez nie uogulniaj, bo po prostu odbilas stereotypowa paleczke.znam ludzi ktorzy na dziennych pracuja na pol etatu - do 16szkola, po16-21 praca+ po12 godz kazdy weekend.ale ja nie wiem ja mozna tak egzystowac bez dnia wolnego calymi miesiacami i gdzie jest sens tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem na zaocznych
i u mnie na uczelni nie ma zmiłuj - mamy dokładnie te same wymagania co dzienni... a co za tym idzie - ludzie, którzy u nas studiują zaocznie muszą więcej w to włożyć pracy, bo tacy dzienni to sobie łażą na uczelnie a my musimy zapierdalać do roboty od poniedziałku do piątku a potem w weekendy do szkoły. to wymaga dużych umiejętności organizacyjnych i pracy własnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie-co z tego ze ktos konczy studia, jak nie ma doswiadczenia?to nawet do kfc moze byc trudno.i zaczynaj tu czlowieku sciezke kariery w wieku 25 lat i sie pnij to moze gdzies dojdziesz do 40stki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×