Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ratanistka

Kiedy wreszcie w Polsce wycofaja studia zaoczne - studia dla polidiotow?

Polecane posty

Gość juka666
na studiach zaocznych prof mniej wymagają od studentów..a na dziennych tez da się pracować i samemu się utrzymywać więc schowajcie się z tekstami o wyciąganiu kasy od rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem na zaocznych
i za wszystko - czesne, dojazdy, jedzenie dla siebie, kosmetyki, ciuchy itp płacę sama i dokładam się do wydatków domowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze to jest takie schematowe myslenie. czlowiek swiezo po lo mysli-teraz studia, potem praca, odkladajac ten krok w doroslosc, zreszta czesto przy aprobacie rodzicow. a powinien rownoczesnie sie zajac swoim zyciem zawodowym, bo pozniej to juz za pozno troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym chciała na dzienne
ale nie miałam kasy i musiałam pracować. I wiecie jak wyglądało moje życie?! Od poniedziałku do piątku praca po 10 godzin Co tydzień do szkoły (uczyłam się na 2 kierunkach: kosmetyka i wizaż) a zajęcia trwały nieraz po 9, 10 godzin. Zarywałam noce, żeby uczyć się do egzaminów. Nie wiem jak wtedy przetrwałam te 2 lata, ale wspominam je jako koszmar. Teraz jestem na 2 roku kosmetologii też zaocznie, bo w tygodniu pracuję. Inaczej nie miałabym możliwości się uczyć, bo niby za co i kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na każdych dziennych
da się pracować. Ja w tym semestrze miałam często zajęcia od 8 do 18 ( w środku okienka), byłoby nierealne pracować, zwłaszcza że studiuję w innym miescie niż mieszkam i 1,5 godziny zajmuje mi dojazd (czyli 3 godziny dziennie spędzam w autobusie codziennie) . Kazdy przypadek jest inny i wszelkie wasze uogólnienia nie mają sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mozna pracowac na dziennych - na pol etatu w sklepie spozywczym.raczej na normalna prace od 8-16 nie ma co liczyc w biurze jakiejs korporacji czy cos.a nie wiem jak bys chciala przezyc za 600zl z pol etatu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absinte ja mam 24 lata i ide do swojej pierwszej pracy w zawodzie,a jestem po studiach pierwszego stopnia, to tez dobre rozwiazanie, po lo ciezko cos dobrego znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na każdych dziennych
da się pracować - zrozumcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A MYSLISZ KURWA ZE NA ZAOCZNYCH TO TAK LATWO PUSZCZAJA??TEZ SIE TRZEBA KUC, A WY NA DZIENNYCH LEZYCIE KURWA I SIE TYLKO UCZYCIE A MY JESZCZE PRACUJEMY I DOPIERO NAUKA, ALE GLUPI I TAK NIE ZROZUMIE, W OGOLE PO CO NA DZIENNE I TRACIC 5 LAT JEZELI TAKI SAM KIERUNEK JEST NA ZAOCZNYCH??ROZUMIEM NA DZIENNYCH MEDYCYNA CZY PRAWO A I PO PEDAGOGICE NIE JEST SIE MAGAZYNIEREM, PRACUJESZ , JESTES POD BUDZETEM PANSTWA , NALEZY CIE NORMALNIE 3LETNI URLOP WYCHOWAWCZY W RAZIE DZIECKA, A PO TYCH WASZYCH EKONOMIKACH WYPIERDALACIE NA BRUK OD RAZU JAK ZAJDZIECIE W CIAZE , A I ZADEN KRYZYZ NIKOGO NIENRUSZY, WLASNIE IDE NA PEDAGOGIKE BO CHCE BYC KURATOREM LUB WYCHOWAWCA W WIEZIENIU BO TAM ZAJEBISCIE PLACA, ZAINTERESOWANYM MOGE PRZYBLIZYC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratanistka
Ok, wybaczcie mi ton tego tematu, ale jestem nieudaczną wojującą lesbijką-feministką, do tego jestem gruba i brzydka, co staram się nieskutecznie zamaskować kolczykiem w nosie i wiadrami fluidów i pudru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studioska
Mam ogromna prośbę, do wszystkich kobiet odwiedzających forum czy mogłybyście wypelnić ankietę, do której link znajduje się poniżej: http://webankieta.pl/ankiety/w1hptq91mwjq ankieta dotyczy stereotypu polskiego bezrobotnego; jeśli moglybyście pomóć będe bardzo bardzo wdzięczna. Z góry dziękuje i pozdrawiam. Ps. ankieta potrzebna jest dpo pracy magisterskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka666
na każdych można pracować tylko trzeba się dogadać z prowadzącym po przenosić zajęcia i daje się rade ja pracuję o umowę o pracę i ciągnę to od 1 roku studiów nie narzekam... a ciekawi mnie kiedy to zaoczni się uczą skoro cały tydz w pracy a w weekendy na uczelni po 10 godz hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa gwiazda nie unos sie tak i zaznajom sie moze w przepisami prawa. Kobieta w ciazy jest chroniona przez prawo i nie mozna jej ot tak zwolnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juka zaoczni sie ucza po pracy. Przynajmniej ja tak robilam. I nie widze w tym nic smiesznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diablica-po lo jest cholernie ciezko cos znalezc, generalnie - wszystko na fart. mnie sie tak przyfarcilo, a potem juz poszlo.obecnie mam juz kilka propozycji pracy, ale wybralam i tego sie bede trzymac.ale wlasnie byle nie czekac az do otrzymania tego upragnionego magistra, bo moj znajomy tak sie obudzil i wyklada towary w jakims hiperkarkecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat dyskusyjny... Z jednej strony w samym założeniu zaoczne to nie jest zły pomysł, godzinowo wcale nie wypada tego drastycznie mniej jeśli chodzi o godziny zajęć. No i można pracować a przecież doświadczenie w większości zawodów jest o wiele więcej warte niż teoria wyniesiona z uczelni, zwłaszcza tych polskich. Z drugiej strony studia to studia i ich efektem jest jakiś tam tytuł. Skrajnie nieuczciwe, że dostają go hurtowo stada baranów (większość zaocznych ma żenujący poziom, co nie znaczy że wszystkie ; jednak większość). Np. wiem od naszych wykładowców, że choć zaoczni dostają porównywalne testy to cóż...próg zaliczenia jest sporo niższy. My się uczymy, oni płacą - wszyscy będziemy magistrami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym chciała na dzienne
juka666 --> W nocy się uczą, przynajmniej ja tak robiłam. Siedziałam codziennie do 2 i powtarzałam materiał, żeby niczego nie zawalić. Na szczęście czasem zdarzały się luźne tygodnie i można było się wyspać. Ale potem egzamin gonił egzamin..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj najpierw piszesz ze zwalniaja od razu jak sie zajdzie w ciaze a teraz zmieniasz na po wychowawczym. zastanow sie dziewczyno ktora opcje wybierasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A TAK POZA TYM TO MAM JESZCZE JEDNO ZDANIE DOTYCZACE TYCH STUDIOW DZIENNYCH I ZAOCZNYCH, JESZCZE TROCHE I BEDZIEMY SOBIE TE PAPIERKI W DUPE WSADZIC , BO TERAZ STUDIA MA CO 2 OSOBA , NIEDLUGO STUDIA BEDA NIC NIE WARTE JAK TERAZ MATURA, BO KIEDYS NIE KAZDY MIAL MATURE , A STUDIA TO JUZ SIE TTRAFIAL 1 NA 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jesli pracujemy po 8 godz, to potem mamy mnostwo czasu. nie wiem, jakos nigdy nie mialam za malo czasu, ale to kwestia organizacji i przede wszystkim godz pracy (bo ludzie tez po 12 pracuja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na każdych dziennych
można pracwać - powtarzam 3 raz. Niby jakim cudem miałam pracowac np. w moim ostatnim semestrze. Mialam zajęcia od 8 do 18, i wszystkie grupy na całym roku tak miały - obojętnie jak bym nie poprzenosiła i tak nie dałoby rady. I jeszcze 3 godz dojazdu. Ludzie, myslicie ze świat się ogranicza do takich sytuacji jakie akurat wy przyzyliscie. Kazdy ma inną sytuację, nie wiem o co się bijecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papierki to juz mozemy sobie w dupe wsadzic:P magister to jest taka oczywistosc juz jak matura, teraz to dopiero podyplomowka robi roznice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie na każdych dziennych - ale Ty to nie do mnie piszesz?bo takie mam wrazenie, a ja o zaocznych mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papierki to juz mozemy sobie w d**e wsadzic magister to jest taka oczywistosc juz jak matura, teraz to dopiero podyplomowka robi roznice Właśnie dzięki zaocznym fabrykom magistrów :P To czarna strona mocy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na każdych dziennych
nie nie do ciebie - ktos tam wyzej wszystkich przekonywał że mozna pracowac na dzinnych bo on pracwał :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka666
fisiowna w takim razie muszę cię zmartwić że straciłeś 2 lata życia... ja mam przynajmniej weekendy wolne:) czasem w sobotę do pracy muszę pójść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajomosci zawsze sie liczyly i beda liczyc. ale nawet nie chodzi o ta zla strone - tez maja swoje plusy-ktos reczy za Ciebie polecajac Cie, wiec Ty sie tez automatycznie bardziej starasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×