Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rodzinnna

dlaczego facet nie chce dziecka

Polecane posty

Gość rodzinnna

moja siostra jest z facetem od 5 lat i bardzo chce zajsc w ciaze, ma już ponad 30 lat, w sumie zrozumiałe a koles, starszy jeszcze od niej mówi że "nie jest gotowy", od kilku lat ona prosi mnie o radę,pyta o co chodzi, a ja nie wiem ;) może Wy wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
czego?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa od razu się boi
nie dorósł itd. A nie przyszło wam do tych pustych głow ,ze moze nie chce dzieciaka? ze moze chce mieć swiety spokój , a nie ciagle pieluchy i darcie mordy gnojka. jestescie zbyt ogranicozne zeby to pojać, czy zamiast mozgu macie macicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
hm... ok ton co ona ma Twoim zdaniem zrobić? czekać aż dojrzeje do tej odpowiedzialnosci? naciskać na niego? czy siedzieć cicho? facet ma już swoje latka, jest dorosły, czego tu się bać? "taaaa od razu się boi" - o macicy zamiast mózgu rozmawiać nie będę jesli onw ogóle nie chce dziecka to chyba powinien jej to powiedzieć, nie? po co mówi "jeszcze nie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa od razu się boi
mowi, ze poźniej zeby nie słuchać jej gdakania-kiedy dzidiza, fasolka, bo dzieciateczka sa takie słodkie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowo
Tak, jasne, sra ze strachu. Zrozumcie, ze nie kazdy czlowiek ma ochotesie rozmnazac i poswiecac drugiemu czlowiekowi 20 lat zycia. Ja jestem kobieta i tez nie chce dziecka, ja to dopiero mam przerabane:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
no dobrze, nie bedzie ze nie chce dziecka nigdy - ale to moze bylby łaskawy jej to powiedzieć! skad ona ma to wiedzieć? moim zdaniem on chce, ale ... hm, nie wiem sama wydaje sie ze dla niego dziecko to jakis potwór, który zamienia życie w koszmar, tak wynika z tego co opowiada czasem o innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
szkoda mi jej, dziewczyna sie frustruje coraz bardziej, chyba prawie (!) kazda babka to zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ton co ona ma Twoim zdaniem zrobić? czekać aż dojrzeje do tej odpowiedzialnosci? naciskać na niego? czy siedzieć cicho? facet ma już swoje latka, jest dorosły, czego tu się bać ona nie ma czekać bo straci czas , tylko ma z nim konkretnie porozmawiać bo przeciągnie ją przez cale życie ten tak zwany dorosły facet - gdyby był konkretny określił by się, bo jest z kobietą , która chce dziecko i zdecydował by się na nie albo zdecydowanie zaprzeczał i sam odszedł od niej a tak zachowuje się jak małolat...:) - wspólne cele albo łącza albo dzielą ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa od razu się boi
a moze nie dla kazdego celem zycia jest dziecko, co ? i co teraz? wielce wam jej zal, ale zakładając ,ze on nie chce, a ona chce--to i tak w koncu dla świetego spokoju bedzie to dziecko.takie są baby. a on nie powie wprost, bo wtedy rozpętałoby sie piekło,to chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie jest jego celem posiadanie dziecka to niech spieprza do takiej co też dziecka nie będzie chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
well... dzięki za odp co prawda już jej radziłam rozmowę itd, ale ona "nie chce naciskać go" i takiem tam z tymi facetami to same kłopoty, zwłaszcza z cudzymi ;) ps. zajebistej muzyki słuchasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
tylko że oni oprócz tego są naprawdę świetną parą... pewnie faktycznie jest tak jak pisze "taaaa od razu się boi" - dla świętego spokoju będzie dziecko, wątpie żeby on zaryzykował że ją straci chociaż kto go wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
A czemu siostra nie doszła do porozumienia z nim w tej sprawie na początku związku, przecież to kluczowa sprawa. To teraz dopiero wychodzi, porażka. A co tu doradzać, ma prawo nie chcieć. I to też można zrozumieć jak się nie jest ograniczonemu myślowo;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
"A czemu siostra nie doszła do porozumienia z nim w tej sprawie na początku związku" - nie wiem ;) pewnie wtedy i jej nie to było w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa od razu się boi
pozostaje miec nadzieje,ze jak Twoja siostra zajdzie w tę ciążę to mu się odmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Oj no co jej można doradzić innego jak to, żeby rozmawiała i tłumaczyła i wnikała czemu nie chce i kiedy w koncu będzie gotowy. Może jakoś w końcu dojdą do porozumienia. Bo skoro to trwa od 5 lat, to chyba nie ma w ogóle rozmowy na ten temat. Są pewnie jej prośby, jego odmowa i na tym się konczy. Bo jakby rozmawiali, to siostra pewnie już dawno postawiła mu ultimatum, bo na co tu czekać. Cud się raczej nie zdarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
no racja a tylko czasem się trochę boję czy to nie jest tak, że on nie chce mieć dziecka z nią... w sensie że np. nie widzi jej jako matki swoich dzieci i że potem spotka jakąs tam inną a ją zostawi na lodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Skoro tak myślisz, to pewnie są do tego jakieś podstawy. To smutne. Ale nie uważasz, że jeśli jest tak jak podejrzewasz, to lepiej dla siostry, żeby ją zostawił i mogła sobie jeszcze ułożyć z kimś życie i to dziecko mieć. Bo co w tej sytuacji jest lepsze? Żeby z nim została mimo wszystko? Będzie miała zmarnowane życie. Tutaj trzeba postawić sprawę na ostrzu, bo czas ucieka. Albo facet się decyduje albo siostra zaciśnie pięści i jakoś ułoży wszystko na nowo i tym razem szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
nie wiem co o tym myśleć... dlatego piszę tutaj ;) ona na pewno nie chce nikogo innego, tylko jego ja proponowałam jej kiedyś aranżacje "wpadki kontrolowanej" ;), ale oczywiście pomysł nie przeszedł, ona chce wszystko uczciwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowo
ja proponowałam jej kiedyś aranżacje "wpadki kontrolowanej" Kobiety to jednak wredne suki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
piatkowo - ;) life is brutal, nikt nie jest święty bo co - może on jest święty? im ona jest starsza tym b. prawdopodobne będzie poronienie, jakieś trudności z zajściem, albo donoszeniem ciąży... a on tylko "jescze nie teraz, jeszcze nie ten moment"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowo
life is brutal, ale to czlowiek decyduje o tym czy jest uczciwy czy tez wredna szuja i manipulantem. Nie ma chyba gorszego swinstwa niz wrobienie kogos w ojcostwo i gardze takimi kobietami, mimo iz sama nia jestem. Jezeli kolezance naprawde by zalezalo na wyjasnieniu sprawy, to by powaznie porozmawiala z facetem i podjela zdecydowane dzialania, np. odeszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
facet sypia z nią 5 lat! to ma być wrabianie? w każdej chwili może być wpadka (ok - mało prawodopodobna, ale możliwa)... Jeśli on tak b. nie chce z nią dziecka, to niech z nią nie sypia. Inaczej musi się liczyć z taką możliwością generalnie nie namawiałam jej, tylko podsunęłam pomysł, wiele kobiet tak robi... chociaż wcale nie mówie ze ja bym tak zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinnna
podnosze, moze ktoś ma jeszcze jakieś uwagi, może któraś z Was była/jest z takim facetem, opowie co z tego wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malapatka
Ja bylam w takiej sytuacji. obustronnej , 2 zwiazki, w jednym ja udzielalam odpowiedzi jeszcze nie teraz , w drugiej on. Nic nie wyszlo. jesli ktos obojetnie czy kobieta czy mezczyzna po 5 latach bycia razem ma odpowiedz malo konkretna na podstawowe sprawy dla przyszlosci takie jak tworzymy dom, bedziemy miec dziecko w typie jeszcze nie teraz, moze kiedys, sam/sama nie wiem to jest to wymowka. bo albo 1) nie chce dzieci 2) nie chce z ta osoba z ktora jest miec dzieci i zalozyc rodziny tylko glupio to przyznac. 3) tak jest jej jemu wygodniej. Owszem mozna nie chciec w danym momencie miec dziecka z tych badz innych powodow, czasem finasowych , czasem osobistych tylko ze wtedy odpowiedz jest teraz nie kochanie ale w ciagu konkretnego czasu... kiedy poprawi nam sie sytuacja osobista czy materialna tak. POwinna z nim porozmawiac konkretnie, wpadka kontrolowana nie, najgorsza rzecz jaka mozna zrobic dziecku i drugiej osobie. Konkretna rozmowa jak on to widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×