blachary i zazdrośnice?

witam wszystkich, a zwłaszcza panie. mam dwa pytania odnośnie kobiecej psychiki i zachowania kobiet w pewnych sytuacjach które udało mi się doświadczyć na własnej osobie ;), liczę na szczere i przemyślane odpowiedzi, otóż: po pierwsze: jakiś czas temu kupiłem sobie samochód, nie jakiś nowy czy specjalnie drogi, ale za bardzo ładnie się prezentujący i od tego czasu zauważyłem wzrost zainteresowania moją osobą za strony płci pięknej, często się oglądają za mną i uśmiechają, a wcześniej jakoś tego nie robiły po drugie: kiedy idę z jakąś dziewczyną przez miasto to sytuacja jest podobna, kobitki oglądają się za mną, a jak jestem sam to nawet jedna nie spojrzy! mam 24 lata, 173 cm wzrostu i jestem chyba nie brzydki (rzecz gustu) ale cały czas nie daje mi to spokoju dziewczyny, jak to z wami jest? jakby co, to pisać na gg 8194723

:-D mam 178...2 autka i bucze na twój temat:-P"=D

i też mi z tym dobrze !

nie o taką odpowiedź mi chodziło, ale jeśli byś chciała wypowiedzieć się w temacie to byłbym wdzięczny

nie o taką odpowiedź mi chodziło, ale jeśli byś chciała wypowiedzieć się w temacie to byłbym wdzięczny

Kobiety to blachary:) mówisz podwieźć cie? i zaraz ci opierdala

zacznij zwracać uwage na te, które na Ciebie jej nie zwracają. Reszta to blachary i zazdrośnice :)

ja nie jestem ani blachara ani zazdrośnicą, bo nie bardzo wiem czego można Tobie bądź towarzyszącej Ci kobiecie zazdrościc. Poza tym 173 do mnie nie przemawia, więc za takimi się nie oglądam

A może oglądają się za Twoją panną? auto chcą podjebać pewnie. A prawda jest taka że sam facet jest średnio dla takich lachonów atrakcyjny, ale jeśli idzie z atrakcyjną partnerką to działają wtedy zależnie od typu blachary 2 instynkty: 1/ hmmm, fajna dziunia to pewnie koles ma co chowac w spodniach, 2/ fajna dziunia, ale bylabym lepsza - moze sie poslini na moj widok chociaz?

Autosugestia: \"Mam auto, idę z fajną laską, wszystkie na mnie lecą\".

777 -X - coś w tym jest, ja też myślałem podobnie :)