nie wiem jakie studia

po to samo co pare innych kierunkow, czyli po gówno, niestety...

zaskocze cie zdalem i wtedy tych Giertychowskich nawet nie bylo :D

wy ludzie jacys zawistni jestescie, to napsizcie jakie sa fajne kierunki przyszłościowe a nie tylko piszecie, ze to gowno i tamto

no teraz tez nie ma :O

Przerwa moze Ty masz jakies pomysły:D

Akurat na np. Akademię Teatralną, to bardzo trudno się dostać. I nie chodzi tylko o śpiew czy własną interpretację tekstu- to także m.in. sprawdzanie dykcji czy szeroko pojętego ruchu. A jeśli teraz nie wiesz jakie studia wybrać, to już chyba trochę za późno...

A może najpierw napiszecie co zdawałyście- będzie łatwiej zaproponować jakiś kierunek.

na nic nie jest za pozno:)

ale ja myśle o zaocznych

ja tez, nie chce mi sie dziennie studiowac, tak wiec obojetnie co

Lula --> nie wiem :O :( licze na Yukka

ale taki narod polski , ze nikt nie pomoze nam, na nikogo nie ma co liczyc

wy ludzie jacys zawistni jestescie, to napsizcie jakie sa fajne kierunki przyszłościowe a nie tylko piszecie, ze to gowno i tamto - ok teraz calkiem szczerze odpowiadam. zalozylas temat w ktorym twoje wypowiedzi swiadcza o tym iz jestes niezbyt rozgarnieta i masz pretensje ze ktos sobie jaja robi a nie odpowiada ci powaznie. odpowiadajac powaznie nalezaloby ci napisac ze z twoim poziomem intelektu o ktorym swiadcza twoje poczatkowe wypowiedzi to na zadnym kierunku rokujacym perspektywy nie masz czego szukac. poza tym co to za pytanie ktore zadalas. moze zastanow sie czym sie interesujesz a nie co zrobic aby zyc jak jakas idiotka z serialu.

umiesz liczyc licz na siebie. matamtyka odpada.

a ja nie zgodze sie z tym, ze dziennikarze malo zarabiaja. moze jesli pracuja np w jakiejs marnej gazecinie albo tvp3 przy wiadomosciach to owszem. a przykladowo lekarz (a medycyny chyba nie uwaza sie za kierunek "gowno warty") ktory pracuje w zwyczajnym ośrodku zdrowia wcale tez majatku nie zarabia. za to dobry dziennikarz moze znalezc fajna prace w poczytalnym magazynie czy radio, jako redaktor naczelny itp, i zarobi sporo. tak samo jak lekarz, ktory otworzy prywatny gabinet albo zatrudni sie w prywatnej klinice.

hm.. z tymi przedmiotami co na maturze zdawałyście, czyli polak, angol, biola to jakieś pedagogiczne pasują :P ale nieprzyszłościowe są :O

przyszlosciowe wg ostatnich swiatowych rankingow amerykanskich: matematyka, informatyka, biologia. Oczywiscie na b. dobrym uniwersytecie (swiatowym). Na naszych moze informatyka. Dziennikarstwo nie gwarantuje pracy w zawodzie, tak jak i nie trzeba go konczyc, zeby w tym zawodzie pracowac. W wiekszosci studiuja to ludzie, ktorzy juz w dziennikarstwie pracuja, dla papierka ( np na UW)

a pokaz mi jedno zdanie gdzie pisałam o jakiejs idiotce z serialu? I nie psiz, ze jestem mało rozgarnieta bo mnie nie znasz, a interesuje sie wszystkim po trochu, oprocz medycyny , prawa i tam gdzie jest matma, jestem humanistka, czy wystarczy Panie Madry?

i jeszce powiem, ze do porzadnej pracy dziennikarskiej zawsze chetnie przyjma kogos dobrze piszacego po jakims innym kierunku ( chetnie technicznym) , bo taki ktos ma szersze horyzonty. Po polonistyce i dziennikarstwoie glownie do robienia korekt.

Lekarz zarabia więcej, niż się może wydawać ;-) Jeśli chodzi o doradzenie- mogę coś powiedzieć jeśli macie matematykę i/lub fizykę zdaną, bo sama jetem na Polibudzie, a na humanistycznych (z wyjątkiem filologii angielskiej i japonistyki) to się nie znam.

czyli odradzacie dziennikarstwo?

Yukka --> studentka japonistyki? ;) one obie zdawały angielski, biologię i polski na podstawie..

ja chce na jakies z polibudy ale zaocznie

ja myslałam o dziennikarstwie, ale teraz to nie wiem sama, chce meic prace po studiach!

i jak Kate z rzeki hudson nic nie robic,- tu pisalas jakies bzdury o tym. matma powinna byc wszedzie obowiazkowa bo uczy logicznego myslenia i eliminuje glabow ktorzy na pamiec potrafia sie wszystkiego nauczyc a do zadnej pracy potem sie i tak nie nadaja. polibuda to studia na ktorych jest glownie matma i pokrewne rpzedmioty nawet jak wybierzesz jakikolwiek kierunek. z waszym poziomem intelektu trzymalbym sie z dala od studiow technicznych i to nie jest zlosliwosc a dobra rada. idzcie na jakies prywatne ekonomiczne pelno tego bedziecie zakuwac definicje na koniec dostaniecie papierek a potem na poszukiwanie meza i gotowanie na parze oraz ogladanie seriali :D

Nie japonistyka, ale strasznie chciałam. Niestety z moim polskim (tylko podstawa) jestem na granicy punktowej (na UW). Dlatego siedzę na Polibudzie. Zresztą japonistyka miała być jako drugi kierunek. Przy przedmiotach zdawanych na poziomie podst. może być ciężko... Przerwa --> gdzie chcesz/możesz studiować na polibudzie?

Na ekonomiach też jest matma ;-)

to jest dziewczyna z kafeterii, ktora pisze o tym ze sie nudzi w pracy ale ze bardzo dobrze zarabia,

a jak nie to zagranice zbierac truskawki zmiast na studia potem wrocic wykupic bude na bazarku i sprzedawac warzywa.dobra dziennikarka czy inzynierem nie bedziesz z cala pewnoscia.

ale co Ty wiesz o moim poziomioe intelektuanym ? :O widzisz jedynie moje posty które wynikają z załamania psychicznego moze to nie do końca odzwierciedlajace ale z matmy miałam zawsze nie mniej niż 4 na semestr