Kolega ze studiów

Od niedawna podoba mi się kolega z roku, ale właśnie zaczęły się wakacje i nie zdążyłam go lepiej poznać, po prostu czasem rozmawiamy, jak to na uczelni. Mieszkamy w tym samym mieście i chodzi mi po głowie, aby go zagadnąć, może zaproponować np. wypad do kina czy zaprosić na imprezę do domu. Co o tym sądzicie, co jeszcze można zrobić? Nie chciałabym go stracić z oczu na 3 miesiące.

Działaj, do października mnóstwo czasu. Pomyśl o tym tak: albo Wy zdążycie się dobrze poznać i coś z tego będzie, albo on pozna kogoś innego, a na bycie z Tobą nawet nie będzie miał okazji. Ode mnie masz zielone światło ;-)

mam identyczną sytuację z tym że ja myślę że jemu się podobam ale po 1 on ma chyba kogoś a po 2 ja nic nie robię bo to facet ma się starać a jak nie to nie - nie wiem może to błąd ...a niby taka ładna jestem a faceta ni chu chu... co za dno ...:(

Facet ma się starać, ale kobieta może dać mu jakiś impuls, by ten zaczął się starać. W końcu to kobieta wybiera faceta, który ją wybierze :P

lalalolalilaooola Bo my czesto niesmiali jestesmy.

tak ale ja mu dałam impuls, nawet więcej niż jeden - wiesztakie subtelne te impulsy , jakies spojrzenie uśmiech- ogólnie to jesteśmy znajomymi ze szkoły zagadamy czasem o szkole i takich tam - wiem że mogę mi się podobać bo niezła podobno jestem z wyglądu(jak to prostacko zabrzmiało ;) sorry ) ale on chyba ma dziewczynę- nie jestem pewna tego i nie mam amiaru pakowac się tam gdzie jest związek - to już faceta rzecz i jego decyzja czy woli zakończyć znajomość ze mną czy z tą swoją laską jeżeli ją ma - ale mi on się strassznie podoba ...

doktor - rozumiem to doskonale ja podobno jestem b. ładną dziewczyną a mam takie kompleksy i tak zaniżona samoocenę że byś się mocno zdziwił -tak jakby moja aparycja kompletnie nie pasowała do wyglądu, każdy oczekuje że to ja przejmę inicjatywę a ja się wstydzę i już:D a on ma to coś w sobie - niby nie klasyczny przystojniak ale ma to coś... nie wiem jak mam się zachowywać , nic na siłę , rozmawiamy sobie czsem tak na luzie , ale bywały sytuacje że miałam wrażenie że nie jestem mu całkiem obojętna, tyle że on jednak chyba kogoś ma niestety... beznadzieja dlaczego ja zawsze tak mam ...

Ale jak bedziesz tak myslec to nie rozwiazesz problemu moze masz tle zalozenia? Nie szukaj milosci na sile.

mam podobny problem:(