Jak to załatwić...?

W tym roku skończyłam studium i tym samym kończy mi się ubezpieczenie, nigdzie nie pracowałam, a dowiedziałam się że jestem w ciąży, postanowiłam jak najszybciej znaleść pracę, by mieć świadczenia zdrowotne, jednak w moim miasteczku to nie takie proste ;/ dlatego mój znajomy zatrudnił mnie fikcyjnie na cały etat, muszę mu tylko płacić za ubezpieczenie. I teraz moje pytanie jak długo muszę pracować by Zus mi wypłacił chorobowe a potem macierzyńskie i gdzie mam to załatwiać? Jaką kwotę będe otrzymywała? Z góry dziekuje :)

niestety najprawdopodobniej zus nie zapłaci ci złotówki nawet, gdyż od razu wysnuje przypuszczenie ze załatwiłaś prace na czarno. Jedyne co możesz mieć to ubezpieczenie. Nic ponad to.

a w jaki sposób mogą to wykryć?

no poprostu zakładają ze jesli nie przepracowłaś minimum 3 iesiące przed zajsciem to znaczy ze kombinowałaś. Wiele takich przypadków było.

http://www.rodzicpoludzku.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=215

ale jeśli nie mogłam pracować, wkońcu się uczyłam więc nie miałam możliwości a teraz już skończyłam szkołe i jestem już miesiąc zatrudniona czyli prawie od razu po egzaminach

zus jest lepszy niż policja :) wyniuchają ze kombinowałaś i jeszcze znajomemu smrodu narobisz.

no ale zatrudniłaś się jak już w ciaży byłaś tak? Poprostu była masa takich przekrętów jak Twój i zus się wycwaniaczył.

no to jestem w dup*** ;/

no troche tak. Oni już serio są wyczuleni i będą niuchać. Nie radze kombinować bo Znajomemu smrodu narobisz

a no i w sumie sorki ze to mówie, każdy kombinuje jaksie da, ale ptrzez takie kobiety jak Ty, te które serio się zatrudniają w ciąży i pracują, mają potem kłopoty z zusem.

a jakieś świadczenia zdrowotne czy coś takiego to jak ja mam załatwiać?? bo kompletnie się na tym nie znam

puki co mam ubezpieczenie do września a potem..?

jesli jestes zatrudniona odprowadzasz składki, to bierzesz od pracodawcy zaswiadczenie o ubezpieczeniu, taki co miesieczny raport RMUA czy jakos tak. Pracodawca to dostaje z zusu co miesiąc. Albo wyrabiasz sobie książeczke ubezpieczeniową.

tyle ze teraz ksiazeczke tez co miesiąc trzeba podbijać, wiec jesli "pracodawca" to Twój znajomy, to niech ci daje takie zaswiadczenia i tyle. On i tak to dostaje z zusu. W przychodniach jest tak, ze nawet jeśli masz zaswiadczenie mmiesiąc wstecz, to ci je uwzględnią,

dzięki

no zabardzo to Ci nie pomogłam, bo kurcze sytuacja z tych chujowych ;) no ale takie są przepisy tego wspaniałego zusu :)

przynajmniej coś już wiem, ale czy jest pewne że w 100% mnie odrzucą ? Wybacz że tak nudzę, ale moja wątpliwość wynika z tego że tak mi doradziły też 3 księgowe, bo chciałam wiedzieć na czym stoję i czy nie zaszkodzę znajomemu

wiesz ja pewnosc mam tylko taką, że miałam podobną sytuacje i przejścia z zusem. Troche mnie dziwi ze tak ci doradziły. Wkleiłam ci linka to poczytaj. Sama nie wiem co Ci poradzić.... najgorsze jak znajomego za tyłek złapią za to.

A na marginesie to będąc w ciąży nie musisz mieć ubezpieczenia - ubezpieczona jesteś \"z urzędu\", państwo za ciebie płaci i nikt nie ma prawa odmówić ci na przykład porodu w szpitalu nieodpłatnie.

już czytałam, dzięki wielkie :) jeszcze zadzwonie do nich i zapytam co z tym ZUS, może coś doradzą :) pozdrawiam

wiesz wiem ze człowiek sie napalił na kase bo jednak w ciąży i pote sie przydaje. nie chce cie straszyc ani nic w tym stylu. Nie chce tylko zebys miała kłopoty

no najlepiej dzwonić i się dowiadywać :) tutaj to tylko przypadki żicia wzięte ;)

no właśnie najważniejsze są przypadki z życia wzięte :)) a wspominałaś że byłaś w podobnej sytuacji, czyli?

czyli zaszłam w ciaże jak skonczyła mi się umowa o prace i poprosiłam szefową byłą o przedłużenie fikcyjne właśnie. No i niestety nie dostałam pieniążków z zusu. Bo właśnie dostałam od nich pisemko ze domniemają nielegalne zatrudnienie i jeśli chce to moge się odwołac, wtedy oni będą przeprowadzac postępowanie sprawdzające ble ble ble no i dałam sobie siana bo nie chciałam szefowej smrodu narobić. W moim przypadku niestety poroniłam więc i tak i tak by tej kasy nie brała.

ale na mój mały rozumek, to trzeba próbować, najwyżej ci odmówią nie?

ja zatrudnilam sie u znajomego w 3 m-cu ciazy - zaplacilam mu za zus przez 3 kolejne miesiace - w 7 m-cu poszlam na l4 - 1 miesiac mialam bezplatne kolejne dwa placil mi juz zus -po urodzeniu dziecka bylam na macierzynskim . i zus nic sie nie czepial. tyle w tym temacie

bo tak jak mówie, trzeba próbowac. Nie gada głupot bo mnie zus odmówił.

ojj przykro mi, że tak wyszło w każdym razie wielkie dzięki za pomoc :)