Prawda, cała prawda i tylko prawda.

“Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały świat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć.” Paulo Coelho A jak jest u Was, czy Wasze marzenia w końcu sie spełniają?:) Moje tak, ale w taki pokrętny sposób i czasem niestety kosztem rzeczy i najbliższych mi osób, zupełnie zaskakująco. Tak więc, trzeba uważać czego się sobie życzy;)

niestety nie wszystkie marzenia mogą się spełnić, są te realne i nierealne :), moje się nie spełniły

racja-ja mam raczej zawsze realne marzenia;Typu dużo kasy, miłość, itp

W moim przypadku świat potajemnie knuje żeby mi wszystko spierdolić. Nigdy jeszcze żadne , nawet najmniejsze marzenie mi sie nie spełniło, za to wiele rzeczy, które były moim koszmarem urzeczywistniło się na jawie.

pałlo koeljo i jego zajebiste złote myśli :O

coelho i jego farmazony :D dziewczyny, wezcie sie za powazniejsze lektury :O

korjonos, no tak-złą energie tez możan przyciągnąć. Dlatego ja staram sie nie "krakać" :P

powoli powoli... ale duuuzo mnie to kosztuje...wiele pracy, czasu , lez i pieniedzy... ale chyba warto. nie ma nic smutniejszego niz czlowiek bez ambicji i marzen

Nie można przyciągać ani dobrej energii, ani złej. Rzeczy po prostu sie zdarzają i nie masz na to żadnego wpływu.

Nowa w miescie prawdziwa----> ja dawno temu przeczytałam 2 książki C. i też uważam go za pisarza odrobine grafomańskiego ale nie o to tu chodzi....Dziś trafiłam znów na ten jego cytat i akurat w tym przypadku ładnie ujał to , co mi się przytrafia...:)

korjonos---> ja jednak uważam inaczej, energia krązy a my mamy wpływ czy przyciągniemy ta dobrą:) Ale to w co kto wierzy, jest oczywiście nie podlegające dyskusji:)

Bez sensu. W airbusie , który rozbił sie u wybrzeży Brazylii zginęło ponad 150 ludzi. Czy naprawdę myślisz, że każdy z nich, bez wyjątku, miał negatywne myśli? Żaden z nich nie miał planów i marzeń? Z pewnością mieli ale jakos świat nie zadziałał żeby sie spełniły.

korjonos---> teraz troche z przymruzeniem oka, więc sie nie oburzaj, ;) Ale rodziny ofiar dostały kasę, ktoś pozbył sie znienawidzonej cioci, ktoś kochanki, ktoś męża-tyrana.

A ktos stracił ukochana osobę, dziecko albo brata. I co im po kasie jak do końca życia będą mieć poczucie straty?

tak, ale czyjeś życzenia się spełniły tylko że w zupełnie inny sposób niż by sobie tego życzył...i tu jest ironia losu:)

Skoro marzenia mają sie spełniać w tak okrutny sposób to już wolę żeby świat działał sobie z daleka ode mnie :o

korjonos----> tak jak napisałam w pierwszym swoim poście:trzeba naprawdę uważać, czego sobie życzymy:O

Wynika z tego, ,że świat jest podły i wredny, i jesli spełni marzenia to tylko w taki sposób, ze odechce nam sie żyć. Super :o

korjonos----. na szczęście to nie jest reguła...:) Głowa do góry, nie chciałam cię zdołować:)