Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kicccia

Podział kosztów - kto za co płaci?

Polecane posty

Gość JMS2
W moim przypadku ja płacę za wszystko oprócz sali, alkoholu, zespołu, kwiatów, kościoła i ubioru młodego. Przed chwilą ustaliliśmy, że koszt zespołu w całości poniesie młody. Co do tej nieszczęsnej koszuli, to u Nas jest taki zwyczaj, że młody kupuje sobie sam całe ubranko, a młoda w prezencie zwraca mu koszty koszuli lub sama mu ją kupuje. Zwyczaj u Nas bardzo stary i od wielu lat stosowany. Wiem, że się śmiejecie i uważacie, że zgłupiałam, ale dla mnie każdy wydatek związany z tym dniem to koszt wesela. Łącznie wydam około 8 tysięcy. Młody wydaje około 7 500 tysiąca. A rodzice łącznie około 20 tysięcy. I nie są to małe kwoty jak Wam się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JMS2
tiki tiki ta jak ktoś organizuje wesele to dobrze wie ile jest do zrobienia i do zapłacenia. Już się nie gniewam ale się trochę zdenerwowałam. Łatwo jest tutaj co niektórym krytykować, ale jak przyjdzie co do czego to ciekawe czy większość tu się wypowiadających nagle nie dostanie olśnienie i nie stwierdzi, że ich ślub to wydatek 50 tysięcy a nie jak liczyły 30. Ja wiem, że cukiereczki to tylko 50 złotych. Zaproszenia 300 złotych, itd... Ale to jak się doda niestety wygląda mniej przyjaźnie. A niestety ja nie należę do osób zadowalających się byle czym. Szukam oryginalnych, szczególnych, wyjątkowych rzeczy a to kosztuje. Liczę się z tym i wiem, polecicie z kolejna falą krytyki, ale każdy robi co chce. Jeśli to co ja chcę zrobić, kupić mi odpowiada to moja sprawa. Wy możecie zorganizować wszystko inaczej. Życzę powodzenia w przygotowaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
JMS2, już sie nie złość :) szkoda nerwów. zawsze sie znajdzie ktoś kto objedzie drugiego jak wesz małpę tylko tak o, z łaski na ucieche. kto organizuje ten wie, ze te weselne pierdółki są kosztowne. asam fakt że są "ślubne" ponosi cenę na starcie. to oczywiste ze poniesiesz koszty i to wcale niemałe. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiki tiki ta
nie chcę się powtarzać ale muszę. całe nieporozumienie wynika z Twoich początkowych chaotycznych wypowiedzi. jakbyś napisała konkretnie co i jak to nikt by się z Ciebie nie śmiał. a tak sama widzisz, że nie ja jedna sobie z Ciebie jaja robiłam ;) ja płacę sporo za wynajem sali i od talerzyka dla gości, ale w tym mam wliczone wszystko (dekoracje, ciasta, tort weselny, napoje). samochód tak samo, jak wypożyczam to mam gratis kilka propozycji do dekoracji do wyboru (łącznie z tablicami). koszula, fryzjer? no kto mógł wiedzieć, że takie są zwyczaje w Twoich stronach? troszkę zrozumienia ;) zaproszenia to grosze w porównaniu z całymi kosztami wesela. kupiłam nie najtańsze i w dodatku z personalizacją, więc wiem o czym mówię. więc proszę mi się tutaj nie denerwować, bo nie ma o co. już wszystko jasne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się nie złoszczę, ale się trochę wczoraj zdenerwowałam, jeszcze goście non stop mi do pokoju wpełzali i nic pisać nie mogłam ;/ Teraz mam spokój. A te słowa \"wesele i ślub\" to nawet cenę o 200% czasami dźwigają. Będzie dobrze. Musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie haha
Buty młodego w cenie zaproszeń?? To w czym wasi mężowie do ślubu szli?? w sandałach :o A Garnitur?? Mój ma w cenie mojej suknie :o I wcale od rodziców nie ciągniemy ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JMS- a skad Ty jestes, co? Bo piszesz ciągle \" U NAS\" ( nie pytam złośliwie, jestem zwyczajnie ciekawa). Moim zdaniem najrozsadniejszey podzial kosztów to taki ( brew tradycji), zeby kazda ze stron palcila za swoich gości + ubranie a cała reszte po połowie. W kocu to WSPÓLNE wesele, dla obojga mlodych i ich rodzin, więc nie ma co sie licytowac kto ile ma zapłacic( i w rezultacie jedno palci wiecej , drugie mniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj napisałam może i chaotycznie - mój błąd, ale myślałam, że każdy wie o co chodzi i co może być pozostałymi kosztami. Dla mnie to było oczywiste. Trudno mój błąd. Ale tak to jest jak kręci się pełno dzieciaków i chcesz coś zrobić i napisać a te cię ciągną do zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My się właśnie podzieliliśmy mniej więcej po połowie. Rozpisaliśmy co i ile mniej więcej będzie kosztować i ustaliliśmy kto za co zapłaci. Wyszło jak pisałam, że oboje będziemy płacić po około 8 tysięcy. Nie licząc wydatków rodziców. Ja mieszkam na śląsku choć wesele robię zgodnie z Naszą rodzinną tradycją (trochę wschodu trochę morza), w której panują takie a nie inne zwyczaje. W końcu i wilk musi być syty i owca cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JMS dziwna jesteś kobietoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
hmmm patrząc na wybory mojego przyszłego mozna tak powiedzieć. kupno i wysłanie zaproszeń - ok. 200zł, buty młodego - 185zł. moje buty kosztowały 90zł :P (zanim coś powiesz - są ładne i przede wszystkim wygodne) garnitur się zamknie w 2000 bo nie jest z linii ślubenj tylko z wizytowych. a różni się od ślubnych tylko...ceną :) sam wybierał, wygląda elegancko i dobrze sie w tym czuje - niech ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppp
upppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×