Mamy niekarmiace piersią doradzcie...

ta pierwsza linijka była odnosnie tego ze 'samoodkazające się' :PP

nie wiem czy wiesz monia ale jak za kazdym razem wkladasz swoja cudowna samoodkazajaca sie butelke do mikrofali to wyciagasz ja moze super odkazona ale za to pelna bisfenoli, ktore potem twoje dziecko spozywa w mleku... osobiscie uwazam ze to jest bardziej niehigieniczne niz smoczek uzywany przez 3 mc... ale kazdy robi jak chce ja osobiscie swojemu dziecku butelki i smoczki wymienialam srednio co 6 mc, nigdy nie odkazalam czy wyparzalam, nie przegotowywalam wody, szybko przeszlam na kranowe (wszystko to za zgoda i poparciem pediatry) i nigdy z tego tytulu problemu nie bylo

Zatkało mnie. Nie rozumiem jak można nie wyparzyć butelki i smoczka przez pół roku??? I dawać dziecku do picia zwykłą kranówę?? Bez komentarza.

a mnie nie dziwi - bo moja znajoma butelek nie myje tylko wylewa mleko i po karmieniu zalewa wrzatkiem - a pozniej czemu dziecko brzuch boli i kuzwa czemu krew w kupie - ale jak sie mowi to nie rozumie - cóz nie moje dziecko nie moj problem. smoczki sie podobno sprawdza w ten sposob ze jak juz MUS totalny wymienic to smoczek sie skleja - jak sie sciśnie to sie do scianki przyklejaja

ja butelki myje raz na pare dni wszystko wygotowywuje - do mleka uzywamy kranowy ale przefiltrowanej bo mamy tyle kamienia ze ja pierdykam czajnik po paru dniach sie syfi :/

przefiltorwanej i przegotowanej nie jest to uciążliwe aczkolwiek ja kranowy nie pije zwyklej to czemu bym miala dziecku dawac - przefiltowana pijemy i to sie dla dziecka gotuje.

a ja nie rozumiem debilizmu polegającego na wymianie butelek co miesiąc. DEBILIZM

nie debilizm niektorzy nie maja co z kasa robić :P

butelki normalnie myje; kranowe mamy dobrej jakosci, sam pediatra mi proponowal zeby zrezygnowac z wody butelkowej, ale ja w PL nie mieszkam wiec moze tu inne zalecenia:P a dziecko moje dolegliwosci brzusznych nie posiadalo i nie posiada:)

Dla niemowląt nie nadaje się w żadnym wypadku przegotowana woda z kranu, nawet jeśli jest filtrowana!

monia ekspertko tobie już podziękujemy.

w realu promocja buteleczek, idź kup z 10 na miesiąc ci starczą :)

a jaka sie nadaje? łehehe.......

monia zalamie cie juz ostatecznie: moje dziecko pije teraz kranowe nieprzegotowana!!!

Akurat na higienie swojego dziecka nie mam zamiaru oszczędzać. Może i jestem trochę nadgorliwa ale wolę przesadzić w tą stronę, niż narażać małą na chorobę i cierpienie. Tym bardziej że ciąża była ciężka, poród jeszcze cięższy a Zuzia urodziła się z problemami zdrowotnymi. Układ odpornościowy maluszka nie jest jeszcze dobrze wykształcony więc wolę dmuchać na zimne niż coś zaniedbać.

Lionne - Twoje dziecko ma juz koło 2 lat nie patrząc na stopke - moje ma dopiero 3 miesiace, ale sadze ze w tym wieku bedzie pić kranowe :P tyle ze przefiltorwana - bo jak juz pisałam kamienia full - my tylko dlatego filtrujemy - zeby czajnika nie odkamieniać co 3 dni :P a pozatym przefiltrowana lepiej nam podchodzi - ale to zależy jaka woda w kranie :P :)

Monia pogadaj z pediatra jak bedziesz wszystko sterylizowa, gotowac wyparzac cały czas to jak dziecko zacznie sie przemieszczac to bedziesz miec dopiero przeje.... zacznie brac wszystko do buzi i sobie nie dasz wtedy z odpornoscia a raczej jej brakiem rady.

ale ja cie doskonale rozumiem, naprawde... rob jak uwazasz za sluszne tylko sie tak strasznie nie stresuj bo co bedzie jak twoje dziecko zacznie raczkowac, wkladac wszystko do buzi? wyobrazasz sobie ile wszedzie bakterii? nerwicy sie nabawisz, wyluzuj troszke...:)

Nie załamałaś mnie, Twoje dziecko Twoja sprawa. Moja siostra robiła dla swojego synka mleko na przegotowanej wodzie z kranu i nic mu nie było. Ale po co ryzykować...

moniu niestety to ty ryzykujesz a nie siostra. Twoje dziecko bedzie miało zerową odporność niestety. I to ty szkodzisz dziecku a nie te co czasami zapomną wygotować butelke.

Wyobraź sobie że moje dziecko już zaczyna raczkować , a do buzi wkłada sobie co popadnie już od dawna i jakoś nie nabawiłam się nerwicy. We wszystkim trzeba zachować umiar, ale Ty dostrzegasz tylko skrajności.

ot ranking - moja pila butelkowana do 9mc, wczesniej tez mialam opory:); my praktycznie w Alpach mieszkamy i woda jest naprawde dobra; mozna sprawdzic w necie dokladny sklad wody z danego ujecia z ostatniej kontroli i czy woda moze byc przeznaczona do spozycia dla dzieci, takze to tez od ujecia wody zalezy

do monia-wiesz, z ta woda z kranu to zalezy gdzie kto mieszka. Ja w UK po urodzeniu malego dostalam ksiazke opracowana przez tutejsza sluzbe zdrowia od pielegniarki srodowiskowej jak pielegnowac dziecko od urodzenia do 5 roku zycia i tam zalecaja podawanie przegotowanej wody do 6 miesiaca zycia dziecka a potem wode z kranu. Wiec co kraj to obyczaj jak widac. Ja bym nie dala wody z kranu-rozne zanieczyszczenia moga sie zdarzyc i zwykle juz o tym informuja po fakcie

hehe ja mam info o wodzie z jeszcze pewniejszego zródła.... moja mam w wodociagach pracuje :)

Tylko że moja córeczka urodziła się z wagą 2020g, a synek mojej siostry ponad 4500g. A to robi wielką różnicę. Poza tym jako niemowlak nie chorował, za to teraz często coś łapie. WIęc nie powiesz mi, że kranówa zapewniła mu świetną odporność. Oprócz bakterii w kranówie zawarte są też związki chemiczne stosowane podczas filtrowania które mogą zaszkodzić maluszkowi.

Aga - tak samo z woda butelkowa :P)

w UK w ogole nie wolno przygotowywac dzieciom pokarmu na wodzie butelkowanej i takowej specjalnie dla dzieci nigdzie nie kupisz wiec tym bardziej co kraj to obyczaj. Ja mam filtr brita, wode gotuje i robie mu mleczko na tym, ale raczej nie zastosuje sie do zalecen aby dawac wode z kranu po 6 miesiacu chociaz i tak pewnie w przedszkolu dostanie takowa. Kiedy lezalam na porodowce przychodzila pielegniarka, nalewala do dzbankow wode z kranu i stawiala obok lozka. Tutaj to normalne

kobieto kranowa nie daje odpornosci na choroby!!!!!!!! majac stycznosc z bakteriami sie na nie uodparniasz! co ko konca zycia bedziesz jej szklanki sterylizowac???????

aga - ja tez mam brite :)

monia no wybacz ale teraz to pojechalas:O a co ma kranowa do odpornosci??? maly pewnie chodzi do przedszkola albo ma kontakt z innymi dziecmi to i lapie infekcje, normalne...