ale wczoraj zabalowałam

Nie rozumiem też pewnej "mody" na opowiadanie sobie kto, gdzie i ile razy zwymiotowal na imprezie :/

nie jestem zahukana ani nieśmiała, psychoanaliza ci nie wyszła:P Ja wiem, że bez alkoholu można się też świetnie bawić, ale to już zależy od towarzystwa. Nie wiem dlaczego wypicie alkoholu na imprezie ma być czymś złym?

>> Bez alkoholu nie ma zabawy i nikt mi nie wmowi ze jest inaczej!! Widocznie jestes bardzo prosta osóbką, z ktorą nie da sie porozmawiać na żadne górnolotne tematy. Dla której wóda to kwintesencja imprezy i w zasadzie wszystko kręci sie wokół niej :o co gorsza, robisz rzeczy głupie, bo i tak wiesz, że zwalisz potem na alkohol i wszyscy będą mieli z tego dużą bekę hahahah :o Żenująca jesteś

Alkohol też jest dla ludzi! Ale dla LUDZI! A jak wiadomo są ludzie i taborety...

Nie jest niczym złym,oczywiście,alkohol jest dla ludzi.Ale nie można uzależniać od niego jak się będziesz bawić.Pijemy wszyscy ale niektórzy po prostu nie mają umiaru a wtedy przestaje być wesoło a zaczyna być żałośnie.....

o czym wy gadacie oczywiscie zgadzam sie z wami niektorym ludziom alkohol zniszczyl im zycie. Nie uwazam siebie za szara myszke, spelniam swoje marzenia, realizuje sie zawodowo, mam wspanialego faceta i lubie sie zabawic i nie myslcie prosci ludzie, ze zabawa=dawanie dupy.

>> ch zapomnialam tu sami inteligenci, a przeciez tacy nie piją oczywiście, że pije, czasem nawet dużo. Jednakowoż to nie oznacza, że cała sfera mojej rozrywki kręci się wokół bytelki i naprucia sie do nieprzytomności :o

>> Nie rozumiem też pewnej "mody" na opowiadanie sobie kto, gdzie i ile razy zwymiotowal na imprezie : W środowisku 15 latkow to normalne :o

Kolaborantka --> masz racje, że atmosferę budują ludzie. Poza tym- nie mówiłam, że nie piję. Ale o mojej inteligencji świadczy ilość wypitego alkoholu. Rozmawiałam też kiedyś z kumplem, który bywa na imprezach, gdzie pije się bardzo dużo i powiedział, że dziewczyna, która ma w zwyczaju zaprawiać się "na amen" to "jednorazowa laska", do której większość fajnych facetów nie ma szacunku.

Wstrząs ---> żółwik :):):)

smiac mi sie chce jak to czytam... jak latwo wam przychodzi ocenianie czlowieka po kilku moich zdaniach. Jestem szara, cicha i probuje sie jakos dowartowsciowac przez upicie sie na imprezie o biedna ja!!

EwelinaEwa --> nie chodzi o to, że wypicie alkoholu jest złe. Chodzi o to, że naprucie się jest żałosne. A jeszcze gorsze, jeśli ktoś jest z tego dumny.

Nie, po prostu śmieszy mnie (i pewnie nie tylko mnie) Twoje szczycenie utratą kontroli i piciem na umór. Może to nawet nie śmieszne, a żałosne

ale każdemu się chyba zdarza prawda? Ja mimo, że mam mocny łeb i wyszalałam się to też mi teraz zdarzy czasami, że się upije. Na pewno nie jest to powod do dumy, ale jak to się mowi każdemu może się zdarzyć

:D "A bawic sie trzeba, bo zobaczycie sami, ze na starosc wam odbije. Bedziecie zdradzac, upijac sie i uzalac sie nad swoim zyciem. Wszyscy sie od was odwroca i wspomnicie moje slowa". - dupeczka, ty chyba jeszcze jesteś nagrzana :D Małolata wygłaszająca takie sentencje jakby posiadła całą dostępną wiedzę :D Popłakałem się ze śmiechu :D

a wy caly czas o tym czy laska jest latwa czy. Sa kurwiska, ktore musza sie nachlac zeby pojsc z facetem do lozka. Ja taka nie jestem, uwielbiam sie napic dobrej whiskey z moja grupa przyjaciol. Mamy do siebie szacunek, bo wszystko konczy sie na flircie a nie na lozku!! Znam umiar w piciu i nie mam 15 lat tylko 25.

Yukka ---> exactly :)

Jesteś zapewne super laską,przebojową itd.Tylko nie rozumiem,po co chwalić się wszystkim,że się opiłaś i masz kaca.....Nie wiem,czekasz na oklaski i zachwyty? Ewelina,tak jak piszesz,każdemu się zdarza,ale nie każdy zakłada z tego tytułu temat na forum i czeka na pochlebstwa.....

"Sa k**wiska, ktore musza sie nachlac zeby pojsc z facetem do lozka. Ja taka nie jestem..." - Ty nie musisz się nachlać, zeby iść z factem do łóżka? :P

nie czekam na pochlebstwa, myslalam ze sie inaczej potoczy ta rozmowa. Z gory juz zalozyliscie ze jestem alkoholiczka i jaka ja jestem biedna w zyciu. Nie wiem co wy osogneliscie ale skoro jestescie takimi niepijacymi inteligentami to na pewno duzo. Zaluje ze w ogole zalozylam ten topik

>>nie czekam na pochlebstwa, myslalam ze sie inaczej potoczy ta rozmowa jak? że damy Ci garśc porad jak wyleczyc kaca? ;)

"...Zaluje ze w ogole zalozylam ten topik" - Widzisz, jednak rozmowa z inteligentnymi ludźmi coś Ci dala. Twoje pierwsze mądre słowa :P

Może i nie jesteś alkoholiczką ale jeśli dalej będziesz uzależniać dobra zabawę od ilości wypitej whyskey jak napisałaś,to jesteś na najlepszej drodze,żeby się nią stać.Poza tym atakujesz ludzi którzy potrafią trochę inaczej organizować swoją zabawę,niesłusznie.Najgorsze jest to,że większość ma tak jak Tym jesli ktoś w towarzystwie nie pije uważany jest często za odmieńca a nie tędy droga.....Czasy się zmieniły,o ile dawniej była moda na chlanie,teraz ludzie stawiają na rozwój relacji towarzyskich bez udziału hektolitrów wódy.....

Owszem :P

oooo np, a nie teksty typu: alkohol jest zly, picie na umor jest takie zle... ehhh macie za duzo adrenaliny i wyzywacie sie tu na kafe, przezywajac kogos... idzcie sie lepiej wytanczyc, tylko pamietajcie zeby nie pic

zgrabna dupcia-wez z nimi nie rozmawiaj bo tu sami sztywniacy siedza,nic nie robia,nie chodza na imprezy,nie maja znajomych,a kafe to ich zycie.oni nie maja pojecia o dobrej zabawie.wiec lepiej skoncz ten temat po oni tylko potrafia jezdzic po kims,i nie zejda z ciebie.wiec daj soebie spokuj tutaj sie z nikim nie dogadasz. ja oczywiscie jestem za toba:) piateczka!:P

Hehe, kolejny "kwiat młodzieży" dla którego zabawa jest wtedy jak mu krawat podepczą a potem w kiblu straszy muszlę :D

dzieki masz racje ide wziac prysznic, spadam stad, a wam ludzie wspolczuje.

ja tez wam współczuje:P

Piszesz,że masz 25 lat.Jesteś dorosłą kobietą....Wiadomo,forum jest dla wszystkich także dla ludzi młodych,którzy nie do końca potrafią"przefiltrować" informacje tutaj przeczytane.... Być może teraz czyta ten temat jakaś 15 latka,która jutro pójdzie na imprezę....idąc za tym co napisałaś pomyśli sobie" spoko,laska pisze,że się nawaliła i było super,też tak zrobię"....tylko ,że o ile Ty piłaś ze znajomymi i wróciłaś bezpiecznie do domu,jej się może popyrtolić wszystko,starci rachubę,kiedy już nie jest tak cool jak pisałaś i wróci do domu z kacem,być może ciążą w którą by nie zaszła gdyby nie ten rozluźniający super środek i wyrzutami sumienia których się nie pozbędzie do końca życia....Czy o tym pomyślałaś....?????