TRĄDZIK NEUROTYCZNY - do jakiego specjalisty się udać???

jak sie nie dotykam wygladam wporzarku, jak zaczne sie wyciskac szukam sposobu zeby nie wychodzic z domu bo wygladam jak masakra, bez tego byloby pieknie, gdzie sie udac, to dla mnie wstydliwy problem o kt nikt nie wie, wiem jak zniwelowac plamy po tym, ale co z tego jak one sie ejszcze nie zagoja a juz sa nowe strupy i inne dziwne rzeczy. Dzieki jesli ktos cos poradzi.

gdyby ci nic nie wyskakiwalo to bys nie wyciskala. moze kuracja izotekiem?

nic nie wyskakuje, a jesli to naprawde rzadko i z tego powodu ze roznosze bakterie, wyciskam wągry, malutkie czarne krppeczki ktorych nie widac, wyciskam je nie tylko palcami ale dziwnymi ostrymi przyrzadami az nie chce mowic :/ potem sie robi masakra, zaden izotek jest mi niepotrzebny, wiem jak wyglada tradzik bo go mialam i wiem ze teraz go nie mam wiec nie bede brała leków na tradzik tylko potrzebuje wyleczyc swoja psychike i ewentualnie plamy po tym...

wybierz się do dermatologa

ale gdybys miala zdrowa cere to pory by sie nie zatykaly i nie powstawaly by wagry. jesli wiesz z czym masz poblem to teraz kwestia silnej woli i zachamowania tego.

od kiedy to dermatolog leczy takie sprawy? dermatolog z tego co wiem leczy skore :P bylam u kilku i moowie nie mam tradziku! no tak silna wola, staram sie, tylko wiesz to trwa ładnych pare lat i ta moja silna wola po prostu zawodzi jak widac, nie moge polegac na sobie bo do konca zycia bede sie wstydzic wyjsc do ludzi z taka twarza, a do psychologa to chyba za mały problem, nie wiem co robic:/

może po prostu spróbuj nauczyć się wyciskać wągry tak, żeby nie było masakry... w końcu kosmetyczki to robią na co dzień. rób sobie najpierw peeling, może jakąś parówkę na rozszerzenie porów, staraj się wyciskać delikatnie,bez użycia żadnych ostrych narzędzi :O delikatnie opuszkami palców, ile się da, a potem wszystko jeszcze przemyj porządnie, zrób jakąś maseczkę odżywczą. kiedyś byłam na takim oczyszczaniu u kosmetyczki, robiła właśnie dużo takich zabiegów przed i po, i tak pierwszego dnia miałam twarz z deka opuchniętą i zaczerwienioną, ale już drugiego dnia było wszystko ok :)

tradzik neurotyczny...hahaha ale sie usmiałem.....wymyslacie haha i nerwica roszczeniowa buchahaha

a moze psycholog? jesli sobie sama nie umiesz poradzic? a potem kosmetyczka, kwasy usuna przebrwienia.

nie chce w ogole wyciskac, bo wystarczy ze zacznę a wiem ze zle się to skonczyy, jedyna radą jest nie zaczynac, tylko jak:/ kwasy są ok, wiem bo stosuje nawet w domu kwas migdałowy, po jego zastosowaniu skóra ładnie się złuszcza i przez chwile wygladam wporządku, niestety ta chwila trwa krótko, dopoki znowu nie zaczne sie wyciskac, do psychologa sie wstydze isc z taką drobnostką bo zapewne dla niego to nic wielkiego, ale ja trace zycie przez to okaleczanie się:/

do ghghghhghghgh http://luskiewnik.strefa.pl/acne/p5.htm