Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poniżona_mała

Gwałt?

Polecane posty

Gość poniżona_mała

Duszę to ww sobie już jakiś czas. Czuje się taka... pusta w środku. Pozwólcie, że będę mówiła o nim- R. Poznałam go dwa lata temu w wakacje. Wszystko było dobrze, ale problemem (?) była odległość. Ja jeździłam do L. raz na dwa miesiące więc związek nie mógł się udać. Wtedy był inny w każdym razie dla mnie. Słyszałam jaki potrafi być i jakich ma braci. Ale nic nie mogłam poradzić. Byłam zakochana. Schodziliśmy się i rozchodziliśmy. Jakoś w maju gdy znów byłam w L. w prze dzień mojego wyjazdu doszło pomiędzynami do kłótni i wykrzyczałam mu w twarz mnóstwo obelg i zarządałam aby na następny mój przyjazd zwrócił mi wszystkie rzeczy jakie u Niego kiedykolwiek zostawiłam. Byłam tam ostatnio. Spotkaliśmy się na imprezie z okazji dnia miasta. Najpierw przeprosił za swoje zachowanie i powiedział żebyśmy poszli się przejść. Odmówiłam. Powiedziałam jednak, że około godziny 1 chcę wziąć swoje rzeczy. Umówiłam się ze znajomymi, że zaczekają na mnie pod jego blokiem i wspólnie autem wrócimy na ich wioskę. Gdy weszliśmy do jego mieszkania zaczęło się. Wiedziałam, że jest po kilku piwach jednak teraz zachowywał się jak zupełny wariat. Krzyczał, że jestem jego i zawsze byłam. Rzucił mnie na łóżko (co nie było trudne biorąc pod uwagę różnicę wzrostu i wagi). Prosiłam i błagałam by nie robił tego jednak on raz za razem wykrzykiwał zdania: Kocham Cię wariato/idiotko/głupia! albo Zrobię Ci dziecko i wtedy już zawsze będziesz ze mną! Znajomi dzwonili jednak on nie pozwolił mi odebrać telefonu. Kolanami przygniótł mi ramiona i kazał ssać, a gdy nie chciałam ... nie będę się rozpisywać. Powiem ogólnikowo: Uprawiał ze mną mimo mego sprzeciwu i płaczu. To jest zbyt trudne. Nie umiem jeszcze o tym szczegółowo opowiedzieć. Nie wiem co zrobić. Jeśli to zgłoszę to tam w mieście może stać mi się coś złego. Z drugiej strony boje się spotkać R. na ulicy. Proszę poradźcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefan od kośmidrów
1.gwałtu nie możesz agłaszać po jakimś czasie, bo musisz mieć dowody 2. Hamletyzujesz 3. masz troche rozchwiana osobowość, co może sie tłumaczyć młodym wiekiem 4. radziłbym terapię, pełno jest takich darmowych osrodków dla kobiet i dziewczat 5. daj se siana i zacznij od nowa coś fajnego, ójdx do biblioteki albo kina, zobacz jak wygląda zachód słońca,weź na kolana psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżona_mała
1. Masz rację. 2-3. Staram się uporządkować swoje myśli, w głowie mam chaos i nie umiem tego inaczej opisać. Piszę więc baaardzo powoli i starannie dobieram słowa. Młoda? hmmm w sumie. 4. Nie umiałabym komuś opowiedzieć w twarz co mi się przydarzyło. Wstydzę się. 5. Staram się, ale nic mnie nie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefan od kośmidrów
uciesz sie sama soba. akteptacja swojej postaci jest oznaka dojrzalosci.wez goracy prysznic, zrób sobie sympatyczna palcówkę, poczytaj w necie np. o histoii koleji zelaznych w Chile, przestań zadreczać się głupkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżona_mała
Wiesz nienawidzę swojego ciała. Nie potrafie się dotykać. Także prysznic nabrał dla mnie innego znaczenia. Nie mogę zmyć tego bródu. Jakbym dopiero opuściła jego mieszkanie. Znajomi zauważyli zmianę. Byłam otwarta i raczej prowodyrka imprez i żartów. Teraz wkurzają mnie znajomi, muzyka za głośna, a czar mojego ulubionego Nocturnu Chopina doprowadza mnie do łez. Wiem, żale się, ale to siedzi we mnie jak uciążliwy ucisk na sercu. Szukam szczęscia, ale najwidoczniej dobrze się przedemną schowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżona_mała
A jak byś sugerowała to zrobić? Ja chyba nie mam dość odwagi by to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×