Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchatababajaga.....

Czy kobieta w ciazy ma sznse na ulozenie sobie z kims zycia???

Polecane posty

Gość brzuchatababajaga.....

Prawie rok temu rozstalam sie z moim facetem,po kilku latach gehenny,schudlam,tzw zrobilam sie na bostwo,ha,ha,poprostu odzylam zewnetrznie,ale wewnetrznie balam sie komus zaufac,stworzyc zwiazek,ba...nawet sie nie umawialam z nikim.Kilka miesiecy temu podczas spotkania z moim bylym ...niestety zaszlam w ciaze.Nie usunelam,postanowilam wziac to na siebie:) urodzic i wychowac nasze drugie dziecko,ale w zadnym wypadku po tym co przeszlam nie chce juz byc z nim w zwiazku. Nie powiem ze jest mi latwo,nie chodzi o pieiadze,a o to ze jestem sama,to przykre patrzec jak do lekarza przychodza pary ,widac jak bardzo sa szczesliwi...a ja zupelnie sama,z brzuchem-dzieckiem w zasadzie niepotrzebnym nikomu (bo taka jest prawda)mozna sie oszukiwac ze sie ciesze-ale wewnatrz wiem ze nie. Ten zmarnowany czas moze by mi dal sznse na poznanie kogos,bycie szczesliwa,a tak siedze kazdego dnia i wiem ze ucieka mi czas,patrze jak moje cialo ohydnieje z dnia na dzien,potem dochodzenie do siebie,...nie wiem czy mam jeszcze szanse???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Przestań ględzić, dziewczyno! Wiele kobiet w tym kraju oddałoby wszystko aby być w ciąży! Nie cieszy Cię dziecko? A po jasną cholerę Ci facet, może jeszcze gorszy niż ten, którego miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury gadam
no to po co zatrzymakas to dziecko skorro go nie chcesz?!?!!? ja osobiscie uwazam,ze w ciazy to faceta sobie nie znajdziesz . juz ewentulanie ktos sie toba zaitneresuje po ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatababajaga.....
To nie moja wina ,ze ktos chce a nie moze i nie obwiniaj mnie o to,bo z checia bym sie zamienila. Ciazy nie usunelam ,bo wpojono mi od dziecka ognie piekielne i zasiali taki terror,ze trzeba i juz.Nie zyje w TYM kraju,wiec mentalnosc ludzi rowniez jest inna,niezaleznosc finansowa daje inne spojrzenie na ciaze,i posiadanie dzieci. Wczesniej myslalam ze sie wszystko ulozy,ale jest coraz gorzej,nie widze w tym ani jednej dobrej strony,jedynie bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem w takiej sytuacji. i powodzenie nadal mam bardzo duze.wielu fajnym facetom nie przeszkadza brzuszek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatababajaga.....
Ja raczej mysle o ulozeniu sobie zycia,nie kreci mnie to ze facet sie bedzie przystawial na zasadzie ...jeszcze nie przelecialem baby w ciazy ,ciekawe jak to jest???,badz tez amatorow ciazowego sexu,bo i takich jest na peczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, sama nie ulozylas sobie zycia - nie oczekuj, ze ktos zrobi to za Ciebie. Zeby stworzyc zdrowy zwiazek (zakladam, ze patologicznego nie chcesz) musisz najpierw dojsc do ladu sama ze soba. Chyba nie doszlas, skoro rozstalas sie z facetem, pozniej zmienilas zdanie i zaszlas z nim w ciaze, pozniej znow od niego odeszlas, a teraz poszukujesz kolejnego. Teraz jest czas, bys przestala zajmowac sie soba, a zajela sie dzieckiem, skoro postanowilas je urodzic - a wlasciwie dziecmi, bo wspomnialas, ze to jest drugie. Nie szukaj faceta. Malo ktory mezczyzna chcialby miec kobiete w ciazy z innym, z ktorym spala jeszcze niedawno - moze o nim nie zapomniala. Pamietaj, ze malo ktory facet ma chec wychowywac cudze dzieci - a zwlaszcza w sytuacji, w ktorej sa one jeszcze \"w drodze\", a ich mamusia zamiast myslec o potomstwie, poszukuje zyciowego partnera. Daj sobie spokoj z poszukiwaniem kandydata na milosc swego zycia - skup sie na dziecku, swym zyciu po ciazy, godzeniu wychowywania maluchow z praca. A gdy juz ulozysz swoje zycie, wtedy rozejrzyj sie zas chlopem. Oczywiscie, jesli wczesniej jakis sie zacznie wokol Ciebie krecic, to dobrze - ale nie czyn z tego celu samego w sobie. Reasumujac: mysle, ze kobieta w ciazy nie ma szans na ulozenie sobie z kims zycia, ale kobieta po przejsciach swietnie radzaca sobie ze swoimi dziecmi i majaca takze inne zyciowe priorytety niz tylko kawalek spodni, ma jak najbardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, sama nie ulozylas sobie zycia - nie oczekuj, ze ktos zrobi to za Ciebie. Zeby stworzyc zdrowy zwiazek (zakladam, ze patologicznego nie chcesz) musisz najpierw dojsc do ladu sama ze soba. Chyba nie doszlas, skoro rozstalas sie z facetem, pozniej zmienilas zdanie i zaszlas z nim w ciaze, pozniej znow od niego odeszlas, a teraz poszukujesz kolejnego. Teraz jest czas, bys przestala zajmowac sie soba, a zajela sie dzieckiem, skoro postanowilas je urodzic - a wlasciwie dziecmi, bo wspomnialas, ze to jest drugie. Nie szukaj faceta. Malo ktory mezczyzna chcialby miec kobiete w ciazy z innym, z ktorym spala jeszcze niedawno - moze o nim nie zapomniala. Pamietaj, ze malo ktory facet ma chec wychowywac cudze dzieci - a zwlaszcza w sytuacji, w ktorej sa one jeszcze "w drodze", a ich mamusia zamiast myslec o potomstwie, poszukuje zyciowego partnera. Daj sobie spokoj z poszukiwaniem kandydata na milosc swego zycia - skup sie na dziecku, swym zyciu po ciazy, godzeniu wychowywania maluchow z praca. A gdy juz ulozysz swoje zycie, wtedy rozejrzyj sie zas chlopem. Oczywiscie, jesli wczesniej jakis sie zacznie wokol Ciebie krecic, to dobrze - ale nie czyn z tego celu samego w sobie. Reasumujac: mysle, ze kobieta w ciazy nie ma szans na ulozenie sobie z kims zycia, ale kobieta po przejsciach swietnie radzaca sobie ze swoimi dziecmi i majaca takze inne zyciowe priorytety niz tylko kawalek spodni, ma jak najbardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatababajaga.....
Ja nie powiedzialam ze nie zajmuje sie dzieckiem,a wylacznie siedze i wzdycham jaka to ja jestem samotna i jest mi zle... Po rozstaniu z moim ex nie zmienilam zdania,poprostu tak wyszlo ze wyladowalismy w lozku,i troche nierozsadnie,bo po rozstaniu odstawilam tabletki...stalo sie. Nie pokazuje,i nie mowie nikomu tego co czuje,poza internetem gdzie w miare moge to powiedziec anonimowo. Boje sie rowniez ze przestane byc atrakcyjna jako kobieta,nie ukrywajmy ze ciaza w niektorych przypadkach dewastuje cialo niemilosiernie(moim),juz po poprzedniej ciazy dlugo dochodzilam do siebie,rozstepy,zwiotczala skora itp... To wszystko jest ok,gdy facet wie ze to jego ukochana zona,jego dziecko,ale z przerazeniem mysle jak zareaguje ktos obcy,oczekujacy gladkiego ladnego ciala,a tu takie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×