doo przyszlych pracujacych studentow?

zamierzam isc nstudia dzienne i jak sie dostane pojsc do pracy, w weekendy albo na popoludnie. nie wiem czy bedzie mi potrzebna ksiazeczka taka do pracy z sanepidu? chcialabym to zalatwic wczescniej. nie wiem czy bedzie to praca legalna czy nei ale zawsze lepiej miec. i czy drogie jest wyrobienie takiej ksiazeczki?

up

chyba kolo 100 zl nie wiem za jaka praca sie rozgladasz ale mysle że sie przyda.

jeszcze za zadna bede studiowala daleko od domu dlatego teraz chce to wyrobic, myslicie ze sie przyda?

pewnie że się przyda ja też mam plan dzienne + praca; radzę już się rozglądac za pracą, bo później studenci wrócą do miasta i będzie więcej chętnych do pracy

to majzu slac cv? ale w tej miejscowosci bede dopiero w koncowce wrzesnia... to moge juz sobie gdzies zabukowac prace?

up

a nie możesz się przenieśc teraz?

chcialam mieszac w akademiku. teraz bym chyba musiala na stancji? oplaciloby mi sie to? nie znam sie n atym jestem z malej miejscowosci

to nie duzo:) a co myslicie o tj wyprowadzce? dodam ze to miasto to bydgoszcz

a gdzie moze pracowac osoba po lo? kelnerowanie odpada przerabialam to juz i sie nie nadaje, na kase tez nie. rozkladfanie towarow, sprzatanie? jakas praca inna jest dl studentow?

możesz pomagać w biurach, pracowac w butikach, w hostelach; do tego dorywcze prace typu ulotki, hostessy, opiunki do dzieci itp.

ja startuję do krakowa, mam już stancję, wyjeżdzam za tydzień i będę czegoś szukać, ale obawiam się, że w tym roku z wakacji nici, przecież jak coś znajdę to od razu nie mogę iść na urlop... a jak nie znajdę to nie będę miała kasy... bez sensu...

ile placisz za stancje? i bedziesz juz na tej stancji na studiach? to ja tak od 1 sierpnia chyba wyjade w takim razie... nei moge si eprzyzwyczaic do tego doroslego zycia

500 ze wszystkim; pokój 1osobowy w domu 1rodzinnym; myślę, że zostanę bo bardzo mi się podobało; ale jeszcze zobaczę jak to będzie w praktyce, bo ja nie należę do osób łatwych w codziennym życiu. no ale skoro będę cały dzień na studiach albo w pracy to w sumie co mi zależy ;) ... dorosłość nie jest taka zła... ja miałam zaprawę bo po maturze poszłam do pracy więc pewien przedsmak dorosłości już miałam. i jest trudno; ale ma się też pewną satysfakcję z samodzielności.

ja czuje ze zarobie tylko na mieszkanie i reszte wydam na jedzenie i taki bedzie moj zysk z tego interesu:( boje sie ze to bedzie moja porazka...

ja też nie spodziewam się wielkich zarobków. mam trochę kasy odłożone, w razie czego 1 rok mogę czegoś szukać, może dostanę stypę; jakoś będzie. musi, bo nie mam co liczyć na rodziców. teraz większość studentów wyjechała na wakacje i jest więcej ofert; szybciej można coś znaleźć.