cholerne wozki, rowerki i inny szajs na korytarzu

nie uwierzy

to może napisac wprost:" Uprzejmie prosimy o pana sikajacego w windzie by tego nie ROBIŁ!! Jak będzie się to powtarzać, to dowiemy się kto to i wyciagniemy konsekwencjie w postaci osobistego sprzątnięcia windy". OBSERWUJEMY!!" może się przestraszy?:)

pies tropiacy pewnie bez trudu doprowadziłby do sprawcy ... :-) zastanawiałam czy policja by olała (nomem omen) takie zgłoszenie? tylko akcja z psem policyjnym jest kosztowna :-O dawniej myslałam , ze to ktos obcy np. bezdomny, któy chce na złość zrobić sprzątaczce, która go wyprosiła z bloku ale po takim czasie, m yślę, że obcy by sie już znudził Teraz stawiam na to, że to ktoś z bloku ... coś sobie umyślił i wydaje mu sie że osiągnie jakiś cel ... ale nie mam pomysłu o co może mu chodzić :-D

zaznacza teren, w danym bloku wszystkie kobiety moje są.......... przynajmniej teoretycznie......jestem wielki :) pomyśl jaką radochę musi miec w tej windzie jak tam mysli;)

"pomyśl jaką radochę musi miec w tej windzie jak tam mysli" oj, żeby on tak tylko myslał ... a największą przyjemność to chyba mu robi zaciąganie się własnym "zapaszkiem" :-O po co on to robi? nie moge zrozumieć nawet bym sie zaczaiła z jakimś bejsbolem, tylko nie mam pomysłu jak sie zaczaić na windę, któa jeździ po wielu pietrach :-D

"zaznacza teren, w danym bloku wszystkie kobiety moje są" no, tak i nawet myslą o nim i rozmawiaja o nim :-D fakt : on jest wielki

no widzisz, teraz musicie tylko poszukać wśród sąsiadów " super samca" i to będzie winny;)

"musicie tylko poszukać wśród sąsiadów " super samca" i to będzie winny" tak najlepiej tak jak w Kopciuszku po długości pantofelka, to my bedziemy mierzyć jak wysoko, ktróy ma ... :-P to jest zabawne dopóki nie wsiądzie się do windy :-D

Ja jestem tolerancyjna ale do czasu. Mam małe dzieci ale wózek i zabawki trzymam w mieszkaniu aby nie przeszkadzały innym( jestem tak nauczona), a mój nowy "wspaniały" sąsiad (burak jeden) trzyma na korytarzu drabinę 2,5 metrową niezabezpieczoną, doniczki, ziemię do kwiatów, deski i inne klamoty. Zwracałam mu uwagę kilkakrotnie, jemu klamoty nie przeszkadzają a ja uważam że zagrażają innym nie chciałabym żeby ta drabina upadła na moje dzieci lub na mnie, myślę że skończy się interwencją dzielnicowego bo do sąsiada nic nie dociera (chyba że w końcu ktoś tą drabinę mu zapier.... ) TO JEST DOPIERO SĄSIAD!!!!!!!!!