Jutro 1 egzamin na prawo jazdy

Jezuu ale mam stresa...

jeśli sie stresujesz to nie zdasz

Jakieś rady... ?

przy teorii się nie stresowałam i nie zdałam :o za 2 razem miałam stres i 0 błędów.

nie ma sie czym stresowac,przeciez jak nie zdasz to nic sie nie stanie.

stanie się bo trzeba będzie płacić za kolejny egzamin, 100 zł piechotą nie chodzi

hehehehe, to przygotuj się na to, że to Twój pierwszy, ale nie ostatni egzamin ;) Tak czy siak- powodzenia życzę! :)

na egzamin musisz isc wyluzowana bo inaczej nie zdasz. wyspij sie porzadnie przed egzaminem, wez cos na uspokojenie.jak wsiadziesz do samochodu zlap 3 glebokie wdechy i wydechy i do dziela. nikt Cie nie bedzie poganial, wiec nie spiesz sie i pomysl 2 razy zanim cos zrobisz.

am 6:D ale póki co się nie stresuje (w przeciwieństwie do poprzednich razów)

powodzenia życzę - napisz jak Ci poszło :)

Dziękuje bardzo :) Wiem że jak nie zdam to nic takiego, ale brat zdał za 1, mąż kierowca zawodowy i normalnie obciążenie psychiczne mam :D Placu się nie boję, ale boję się miasta że zrobię jakiś głupi błąd. Jak tu się wsypać jak egzamin na 7:30? :D ale dam radę.

obojetna...zdalam za pierwszym razem w warszawie :D

teorii, chyba trzeba sie specjalnie starac :O siedzisz na dupie i ryjesz te testy, kilka razy, az do skutku, jak jestes z tych bardziej tepych, to przerabiasz material kilkanascie razy, az sie nauczysz i dopiero idziesz na egzamin.

to piszesz?

bo wczesniej napisala: "przy teorii się nie stresowałam i nie zdałam za 2 razem miałam stres i 0 błędów." - dlatego to pisze, nie umiejace czytac dziecko :O

Uwielbiam tych geniuszy, którzy "dziwią się jak można nie zdać". Widać można. Zdała za drugim razem bezbłędnie.

ale zdanie teorii to nie jest jakis wyczyn, to po prostu kwestia spiecia dupska i nauczenia sie podanych pod nos przykladow, dlatego dziwie sie takim wygodnickim tlukom, ktore nie splamia honoru odpaleniem plyty/przejrzeniem ksiazeczki z testami przed egzaminem.

przesadzasz, aha nie nazyaj mnie dzieckiem bo nie jesteś wszechwiedzący/a i na pewno jak kazdy człwoiek popełniasz błędy.

nazywasz tłukiem kogoś kto raz nie zdał teorii, to co masz do powiedzenia o tych którzy nie zdają 5 razy ? Bo są i tacy. Przykro mi że masz tak prymitywne myślenie. Nie twierdzę że jest się czym chwalić, ale każdemu może się zdarzyć że zje go stres. Do tych którzy życzą powodzenia to bardzo wam dziękuję :)

Jaki kurwa stres, co on niby ma mieć do tego?? Na teorii???? Rozumiem nie zdać egzaminu praktycznego. Trzeba być totalnym debilem, żeby nie zdać teorii. chyba tylko jakieś totalne downy i nieuki mogą mieć z tym problem. Ma sie pytania, testy - pogratulować rozumu, jak ktoś idzie na egzamin, nie przerabiając wcześniej ich... No żal, żal z tych co nie zdali teorii a teraz się bronią.

Gratuluję geniuszu. Trzeba być totalnym debilem mając tak płytkie myślenie.

Matura to też egzamin teoretyczny w dodatku uczysz się do niego przez 3- 4 lata a jednak co roku ok. 20 % nie zdaje, więc co? Mamy 20 % społeczeństwa debilów?

napisalas, ze sie nie stresowalas, wiec nie zaslaniaj sie teraz rzekomym stresem. nie ma innej rady, trzeba sie po prostu nauczyc i tyle, zadna filozofia, a jak ktos zdaje 5 razy teorie, to widocznie nie zal mu pieniedzy na kolejne egzaminy, no coz :)

Zdałam!!! Ale się cieszę. Poszłam na luzie z podejściem jak zdam to zdam jak nie to nie.

ja z egzaminem teoretycznym nie miałem problemu dzięki aplikacji iPrawkoPlus----http://itunes.apple.com/pl/app/iprawkoplus/id431267053?mt=8----- egzamin zdany bezbłędnie;)