Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam sie czy

Zaprosić byłego faceta na piwo?

Polecane posty

Gość zastanawiam sie czy
chcę mu też pokazać, że mi na nim nie zależy. i chcę żeby w końcu do mne dotarło, że nie powinno mi na nim zalezec. chcę się z tego w końcu wyleczyć, im wcześniej tym lepiej. ale coraz bardziej się nad tym zastanawiam. chyba jest jeszcze na to za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pospolite zdarzenie
na siłę szukasz pretekstu, skoro on ma pannę to nie pokażę się z Toba w publicznym miejscu, bo "życzliwych" nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy
jasne, bo każdy jest takim dewotą jak ty i każdego interesuje bycie życzliwym. co z tego, że zobaczą nas w miejscu publicznym? poza tym on na pewno jej o tym powie. dlaczego miałby przed nią to ukrywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pospolite zdarzenie
tak, a ona napewno sie zgodzi, oj naiwna dziewczynka, tak jak i Ty bys se zgodziła,.. proponuje więcej honoru i dumy - żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra pojdz z nim na to piwo jak tak bardzo chcesz i ran SAMA SIEBIE a przy okazji osmieszaj sie w oczach innych. Do dziela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy
dlaczego nie? zgadzałam się na spotkania ze znajomymi. a co? mial być pieskiem u mej nogi? bez przesady, każdy ma prawo do swoich decyzji, bycie w związku to nie tylko kurczowe trzymanie się za rączkę. każdy ma swoje życie. jakby chciał się spotkać, to i tak by się spotkał nie pytając o zgodę. dziwne podejście macie, zazdrośnice. ona sobie zdaje sprawę, że jestem mu bliską osobą i że chciałby się ze mną zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy
i pewnie jej to nie rusza, bo niby czemu. wybrał ją jako dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona sobie zdaje sprawę, że jestem mu bliską osobą i że chciałby się ze mną zobaczyć. - no napewno hehehe tak sobie tlumacz :D jak byla , ktorej juz nie chce , co widac poi tym , ze jest z inna i ja kocha moze byc bliska osoba? Ty sie sama nakrecasz i sama sobie usilujesz przetlumaczyc, ze to piwo to wspanialy pomysl, ze po rozmowie i piwku z Toba kopnie swoja panne w tylek, przyleci do Ciebie z kwiatami i bedziecie zyli dlugo i szczesliwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol i rotfl
----> pospolite zdarzenie Ty masz jakieś chore podejscie do zycia gdyby mój mąż (albo jeszcze przed ślubem - facet) chciał isc z byłą na browarek, to droga wolna, czego miałabym się obawiać ? W końcu to mnie wybrał, a skoro lubi byłą (ja tez bardzo lubię kilku moich byłych , to chyba normalne) i dobrze im się gada to nie widzę przeszkód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy
089 na jakim ty świecie dziewczyno żyjesz? jak jest z inna dziewczyną to już znaczy, że ja nie istnieje? że nagle wymazał z pamięci to że było nam razem fajnie (pewnie jest mu teraz fajniej z nią) ale nie da się ukryć, że nam tez było fajnie. dobrze się dogadywaliśmy. co ma mnie nagle nienawidzić bo jest z inną? dziwne masz razumowanie. jak zostawiłaś faceta to już o nim nigdy nie wspominałaś? nie zastanawiałaś się co u niego słychać, jak mu się powodzi? to chyba normalne, że skoro dwoje ludzi zyło w związku to byli ze sobą w jakiś sposób związani i musieli się lubić. nie? ja wcale nie oczekuję, że on przyleci z kwiatkami i będzie mnie błagał na kolanach, jakby miał to zrobić to by juz to dawno zrobił. czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zyje w normalnym swiecie ktory jest Ci obcy. Tak jak ma inna to TY NIE ISTNIEJESZ DLA NIEGO, PRZYJMIJ TO DO WIADOMOSCI ZROZPACZONA DESPERATKO ZEBRZACA O JEGO ZAINTERESOWANIE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy
fakt, przerwa na reklamę wskazana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym aby potowarzyszył mi przy wyborze roweru bo właśnie zastanawiam się nad kupnem, a on się na tym zna.\" dziewczyno ale głodne kawałki posuwasz :) jakies rowery ? jakies wybory ? a co tak trudno dobrac rower samemu ? myslisz ze sprzedawcy w salonach rowerowych znaja sie tylko na wachlarzach i bagaznikach ? :P dziewczyno ty ewidentnie szukasz czegos co na dobra sprawe albo wepchnie cie w wiekszy dół emocjonalny albo w jakies kłopoty personalne :) radze ci isc na piwo albo samej albo z nowym kolesiem :) bo isc z byłym na ta chwile to niestety ale jest to AKT DESPERACJI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lepiej nie
on może sobie pomyśleć, że chcesz go zachęcić do siebie. odłóż to na poźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy
wiesz Regres, może i akt desperacji. ale nie dlatego, że na cokolwiek liczę. chcę się w końcu z tym uporać. nie potrafię jak na razie. nie w taki sposób.chcę mu spojrzeć w oczy i pokazać, że juz nie cierpię. chcę w końcu zobaczyć chłód i obojętnośc w jego oczach, do tej pory mi tego nie pokazał. chcę pokazać przede wszystkim sobie, że juz potrafię przejść z tym do porządku dziennego. myślę, że mi to pomoże. że to jest jedyny sposób na zapomnienie. naprawdę nie żywię żadnych nadziei, bo gdyby była takowa to by przecież nie był z nią tylko ze mną. doskonale to rozumiem, i chciałabym się z tym w koncu pogodzić. wiem, trochę to niezrozumiałe ale nie potrafię zapomnieć w inny sposób. nie chcę robić jednak z siebie totalnej idiotki, więc chyba z tego zrezygnuję. nie chciałam godzić się na kolezeństwo, bo to oznacza tylko jedno -wielki klaps w policzek. ale ja chyba takiego klapsa potrzebuję by się w końcu opamiętać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×