Zakochałam się w Włóczykiju...

Czy was też nie urzekł? Uwielbiam go, jego głęboki stonowany głos, taka małomówność i mądrość życiowa... Jest on taki, taki charyzmatyczny. I... Wolny jak ptak, ciężki do uchwycenia. Jest ciągłym poszukiwaczem poza standardami. A gdy wyciąga tę swoją harmonijkę i zaczyna grać, to dech mi zapiera. Mogę go słuchać godzinami... On mnie tak fascynuje. Jest dla mnie fascynującą osobowością. I mimo, że jest to miłość jednostronna i platoniczna to czuję się szczęśliwie zakochana.

Nikt mi nic nie poradzi? Jak dać sobie rade z tym trudnym zauroczeniem?

Ja tez sie nim zauroczylam, ogladajac Muminki. ;) Naprawde. Mialam tak samo jak Ty.

Ja tez ogladajac muminki, ale nie moge o nim zapomniec. Wciaz puszczam sobie odcinki na youtubie i rodzina mnie wysmiewa bo mam 20 lat...

czytałam już o zakochanych we Włóczykiju laskach na innym topiku. To tylko świadczy o tym, że są pewne typy mężczyzn w których kobiety będą się zawsze zakochiwać i inne typy mężczyzn którzy zawsze będą kobietom obojętni

A ja bym wolała przystojnego Hatifnata.....