Czuję się niedowartościowana w moim związku

Od kilku miesięcy jestem z chłopakiem i jakiś czas temu doszłam do wniosku, że w ogóle nie podobam mu się z wyglądu. Wkurwia mnie to strasznie, bo wiem, że jestem spoko laska i dużo innych osób mnie komplementuje, ale on nigdy. Nigdy nie pochwalił mojego wyglądu ani nie powiedział nic, co by mnie dowartościowało. Wręcz przeciwnie - zdarza się często , że on komentuje przy mnie inne dziewczyny, gada że ta jest fajna , ta mu się podoba itp. Nieraz dał mi do zrozumienia, że wg niego jestem niefajna z wyglądu. Ostatnio nawet powiedział, że jakbym go zostawiła, to i tak nie znalazłabym nikogo na stały związek. Zawsze byłam pewna siebie i uważałam się za całkiem atrakcyjną dziewczynę. Ale od jakichś 2 miesięcy mam przez niego kompleksy i czuję się strasznie niedowartościowana. Boję się, że w końcu go zdradzę z kimś, kto mi powie, że jestem zajebista laska itp. Nie jestem jakaś próżna ani zadufana w sobie, ale wymagam odrobiny adoracji a przynajmniej tego, żeby mnie nie dołować i nie zachwalać przy mnie innych dziewczyn. Wkurwia mnie cała ta sytuacja...On mnie w ogóle nie docenia :/

bo to zło samo jest

nikt się nie wypowie?

Spoko, ja swojej mówię różne rzeczy, a ona mnie za to potafi zjebać jak psa przez byle pretekst i powypominać różne historie przy okazji... nie łam się...

niektorzy to naprawde nie potrafia dac ciepla.. niby kochaja, a przy bye okazji gnoja i wszystko tak naprawde umiera:(

Nie musisz go wcale zdradzać po prostu skończ z nim ten chory związek. Skoro jesteś dowartościowana nie musi ci nikt mówić ze jesteś fajna laska ;)

najlepiej znajdź wreszcie innego, a tego ćwoka zostaw