mam małe pytanie

puk puk...............!!!!!!!!!

co tam u was?

ja juz po staraniach-zobaczymy co z tego wyjdzie.Myszka żyjesz?napisz co u Ciebie??

Pobolewa mnie brzuch i cycki ale nei robię sobie nadzieji.Myszka odezwij się!!

i dostałam okres bleeeeee.Co tam u was dziewczynki??

ciekawe co u reszty dziewczyn?Mala_Myszka_ odezwij się!Pewnie jestes już w ciązy i nie piszesz nic.

Hej, wiem, wiem, dawno nie pisałam. U mnie bez zmian. Dalej się staramy. Ostatnio mój mąż powiedział po wszystkim, żebym położyła się z nogami przy ścianie i podniosła jeszcze miednicę, żeby nic nie wyleciało. On też zaczyna się stresować i zastanwiać co jest nie tak. Może w tym miesiącu się uda. Zobaczymy. wiktoriankaaaa - trzymam kciuki za kolejny miesiąc.

o fajnie że sie odezwałaś myszka :)u mnie dopiero będa starania tak za dwa dni.A u Ciebie juz pewnie po ?i czekasz na wyniki :)staracie się co dwa dni w dni płodne?ja zaczynam tak w 15 dc i az do 20 dnia cyklu bo mam dlugie cykle wiec owulacja chyba też jest późno.Zresztą robię testy owu i wychodzi mi zawsze owulacja w 18 dniu cyklu.A wy jaki macie system?Pozdrawiam i tez trzymam kciuki

My w sumie nie mamy systemu. Ciężko mieć system przy takich cyklach jak moje. 27-45 dni. Poprostu obliczam na kalkulatorze dni płodne przy 27 i przy 40 dniowym cyklu i w tych wszystkich dniach staramy się kochać jak najczęściej. Zdaża się codziennie, ale też co 2-3 dni. Wszystko zależy od naszych chęci, możliwości - mąż często pracuje na nocki a ja od 9-17, więc czasem widzimy się tylko godzinkę dziennie. Testów owulacyjnych nie stosuję. Nawet nie wiem jak to działa i jak się do tego zabrać przy takich cyklach jak moje. Mój mąż ostatnio coś przebąkiwał o kwasie foliowym dla siebie. Słyszałaś, żeby facet też to brał? bo ja nie.

pewnie branie kwasu przez faceta nIE zaszkodzi ale czy pomoże?nie słyszałam o tym.Bardziej słyszałam o tych witaminach z cynkiem.Ja zaczynam się juz powoli martwić że coś może jest nie tak skoro się nie udaję, chociaz ja przeszłam ciąże biochemiczną więc do zapłodnienia jestesm zdolna tylko gorzej z utrzymaniem.Daję sobIE czas do stycznia i później zaczynam badania-nawet dokładnie nie wiem jakie będą to badania ale ginekolog powinien wiedzieć.

myszka a kiedy będzies testować?kiedy masz dostac okres?ja tak za 2 tyg dopiero dowiem się.Namów męża na te witaminy z cynkiem-myślę że to bardziej może pomóc niz kwas foliowy.

ja jednak juz wczoraj zaczelam starania 13 dc i tak będe się starac do 20 dc bo mam długie cykle więc mam nadzieję że pomoże.Pozdrowionka

Okres miałam 14.09, więc pewnie po weekenzie będę testować. Choć prawdę mówiąc nie mogę się już doczekać. Dziś jest 26 dc, więc pewnie jutro zrobię test. Szkoda tylko, że te cykle mam tak różne. Nie wiem, czy teraz mam 28 czy np 40 dniowy. Pewnie jutro zrobię test, wyjdzie 1 kreska a i tak kolejny zrobię w przyszłym tygodniu.

a masz jakie objawy inne niz zwykle?fajnie że jużniedługo będziesz testowac.Ja dopiero za 2 tygodnie.

Zero objawów. Dlatego zastanawiam się, czy to nie za wcześnie na testy. Wyjeżdżamy teraz na pare dni i wracamy w czwartek, więc zastanawiam się, czy nie byłoby lepiej zrobić testu dopiero po powrocie. Ale już tak bardzo chciałabym wiedzieć!!! 17.10 mija rok jak odstawiłam tabletki. Kurcze, a jak ze mną jest coś nie tak?

zalezy w jakim dniu cyklu miałas owulacje bo jeśli niedawno to może być za wczesniej na testy.Ginekolog mi powiedział że bardzo często wina leży po stronie faceta więc ja ja nie zajdę do stycznia to mój idzie na badania.A Ty chodzisz regularnie do ginekologa?mówilas ile się staracie?ja chodze ale z badan miałam tylko badanie ginekologiczne i usg dopochwowe.

Tabsy odstawiłam rok temu, a staramy się od stycznia. Ostatnio zaczęłam myśleć, że to moja wina, bo mam takie zaburzeni hotmonów. Przytyłam, mam wąsik pod nosem. Coś mi się wydaje, że mam za dużo męskich hormonów, że coś z ich równowagą nie tak. Jak teraz mi się skończy okres (jeśli będę go miała), to idę do gina, żeby mnie skierował na badanie poziomu hormonów. No i potem zobaczymy co będzie.

mi tylko ginekolog kazał zbadać tarczycę-bo powiedział że bardzo częto ona odpowiada że nie można zajść w ciąże.I z tego co wiem to przy niedoczynnosci tarczycy się tyje.Więc też sobie zbadaj.A miałaś usg u ginekologa robione?bo to sprawdza czy czasami nei ma zespołu policystycznych jajników.

a duzo myszko przytyłaś?bo ja ostatnio tez przytylam 5 kga jem tyle samo wieć sama nie wiem z czego.Może zajadem stres że jeszcze nie jestemw ciąży?!!!

przez ten rok przytyłam z 10 kg, ale najgorzej było w grudniu gdy miałm taki ogromny skok wagi (prawie 7kg|), tak w miesiąc mi przybyło. Ja miałam już badania krwi, moczu. Wszystko ok. Teraz tylko te hormony zrobię, bo coraz bardziej mysle, że to moja wina a nie męża.

no to dziwne że w miesiąc tyle przytyłaś.ja sobie tak myślę że wolałabym żeby wina leżała po mojej stronie niż po męża-nie wiem czemu ale jakos tak.

daj znac jak zrobisz test-będe trzymałą kciuki.

hop hop!ja juz po staraniach :)myszka jak test?robiłas?mam gratulwoac?buziaki

znowu cisza tutaj!!odzywajcie się dziewczyny

a ja idę w tym tygodniu do ginekologa to pogadam o jakis badaniach-może mi zleci hormony i takie tam.

myszka a co u Ciebie??jakoś rzadko piszesz.....robiłaś test wkoncu?

mnie piersi bolą i znowu się nakręcam a to nie jest dobre...........

Nieststy, nie udało się i mam okres. Ale Tobie życzę powodzenia. Ja wybieram się do gina i niech mi daje skiedowanie na badania.

hej hej!myszka co u Ciebie?ja od 3 tyg nie mam okresu i test pozytywny, w srode ide do ginekologa na usg-zobaczymy co powie.Mam nadzieje ze bedzie wszytsko ok.A moze Ty juz tez jestes w ciazy???Pisz co u ciebie!!!!!!!!!!!

myszka napisz co slychac!!