znalazłem dzisiaj list pożegnalny mojej siostry sprzed roku

nie wiem, co robić. wiem, wtedy było źle, miała problemy, ale nie podejrzewałem,że chciała się zabić. nie wiem, czy rozmawiać z nią bezpośrednio o tym,czy najpierw ją jakoś wybadać. boje się tej rozmowy. nie wiem, czy powinienem do tego wracać. pomóżcie

pogadaj z nią. To mogło być wołanie o pomoc.

proszę doradźcie coś. rozmawiać z nią o tym czy nie wracać do tego,co było?

to zalezy od tego w jakim stanie jest teraz .... moze na poczatku troche ja poobserwuj.

własnie w ten sposób wołają o pomoc i chca aby ktos przeczytał to czego nie mają odwagi powidzieć głośno ...porozmawiaj a raczej zapytaj dlaczego i pozwól jej mówic

pogadaj z nia ale dyskretnie ...czasem takie zalamanie mija a czasmai nie... ja mam bardzo czesto mysli samobojcze i nie daje 100 ze ze soba nie skoncze.....porozmawiaj z nia

Najpierw wybadaj czy jest w porządku , czy zachowuje się normalnie, nie izoluje się od ludzi. Powinieneś zauważyć jakieś objawy, jeżeli tak się stanie to z nią pogadaj, zaproponuj wizytę u psychologa. Nie zostawiaj jej samej, bądź przy niej, bo musi czuć, że ma przy sobie bliskich.

pytać wprost? powiedzieć,że znalazłem list, czy najpierw zapytać się o to, co było?

porozmawiaj skoro juz raz myslala o smierci to moze kiedys wrocic do tych mysli spytaj czy juz jest w porzadku czy wie ze smierc to zle rozwiazanie zapewnij ze moze na ciebie liczyc popros by rozmawiala z toba gdy ma problemy wyjasnij , wtedy i ty sie uspokoisz

porozmawiaj sam na sam bez presji czasu powiedz że przypadkowo znalazłes list, najpierw zapytaj czy andal ma problemy bo jakby co może na Ciebie lcizyć, ze pomożesz jej, później spytaj dlaczego chciała się zabić, wytłumacz że to nie jest rozwiązanie, że sprawiła by wiele przykrości bliskim itd niech dziewczyna wie ze może na Ciebie liczyć. Niech ma zaufanie do Ciebie. I moze niech lepiej ta sprawa bedzie Waszą tajemnicą. Może zaproponuj terapię?

zachowuje się normalnie, ma męża i córeczkę, opiekuje się nią. zdarzenia sprzed roku były spowodowane właśnie przez jej męża. nienawidzę go po prostu, ale ona go kocha. nie wiem, co mam robić. wariuje

wiem, że jest bardzo wrażliwa i uczuciowa. wiem,że cierpiała i byłem przy niej. a mimo to myślała o śmierci. płakać mi się chcę na samą myśl,że mogłaby się zabić. jak ja tego skurwiela nie cierpię

jeżeli ona chciała popełnić samobójstwo z powodu męża to ja nie wróżę nic dobrego jesli ona andal z nim jest. Co się stanie gdysytuacja się powtórzy albo gdy mąż ją zostawi albo cokolwiek z jego strony? w takich sytuacjach niewiele wystarczy by dziewczyna się załamała.... Koniecznie z nią porozmawiaj!

wiem. ale ona jest mimo wszystko tak w nim zakochana, albo przez niego zmanipulowana,że chce z nim być. dla mnie to zwykły krętacz, łgarz, naciągacz i najgorsza menda. nie zasługuje na moją siostrę.

tu jest taki top o kobietach molestowanch psychicznie w zwiazkch pokaz jej tam wiele kobiet znajduje rozwiazania i widza ze nie sa same z tym problemem

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3956146