MAM PYTANIE!

po co wogóle ludzie wymyślili sobie różne wiary?przecież to tylko wyżeczenia:O:O:O!po co w to wierzyć:O??po co odmawiać sobie różnych rzeczy,jak nie ma sie pewności czy będą z tego jakieś korzyści:O:O?może mi ktoś to wytłumaczyć:O:O??

bo zawsze jest tak, że w każdej religii, sekcie ludzie wierzą w jakieś życie po śmierci, że coś po tym jak umrą będzie. i to dla nich jest pocieszenie. ja czegos takiego nie potrzebuję, jestem ateistką.

Draż poczytaj sobie zakład Pascala

Niektorzy lepiej sie czuja, kiedy wierza, ze ktos nad nimi czuwa. Wierza, ze maja jakis cel w zyciu. Ludzie potrzebuja mentora. Poza tym, trza jakos wytlumaczyc powstanie swiata i ludzi - kiedys tlumaczyli to zasluga Boga(albo bogow), bo nie potrafili wyjasnic tego naukowo. I tak powstaje wiara

poniewaz człowiek w naturze wpisana ma wiare i po prostu musi wierzyc w "cos" wiekszego. poza tym religia jest prostym wytlumaczeniem porazek i powodzen.

Za głupia jesteś cipka, żeby z toba rozmawiać na takie tematy

dzieki wam :) \" ja czegos takiego nie potrzebuję,\" ja też,dlatego sie pytam :P:P:P:P

Dlatego, zeby w cos wierzyc, czlowiek jest osamotniony sam ze soba, musi wierzyc, ze cos jest po smierci i ze jest jakas sila ktora trzyma go przy zyciu i pomaga dokonywac wyborow.

nie mam takich potrzeb :O:O:O:O:O:O:O lubie decydować sama za siebie,sama sie trzymam przy zyciu :P albo ja jestem dziwna albo świat:O:O:O:O:O:O:O:O

poczekaj az twoje zycie zawisnie a wlosku to sie bedziesz modlic jak szalona. :D:D:D

poszukaj cie teoria neotransmisji najlepiej po angielsku Teoria neotransmisji zakłada istnienie tzw. Punktu Zero - Centrum Wszystkiego, czegoś w rodzaju Boga, ale nie rozumianego w sensie religijnym. Ma to być miejsce, do którego trafia wszelka informacja i z którego wychodzą rozkazy organizujące materię we Wszechświecie. Punkt Zero ciągle się uczy - tak jak on stworzył człowieka, tak człowiek w pewnym sensie tworzy jego - przekazując mu swoje doświadczenia. Według badaczy z Ruchu Rzeczy Nieznanych, Ułan Dech miał niemal bezpośredni dostęp do Punktu Zero. Gdyby udało się to osiągnąć innym ludziom, którzy bez wątpienia zechcieliby wykorzystać dla własnych celów znajdujące się w nim informacje i możliwości - doprowadziłoby to do zniszczenia Wszechświata. Dech musiał wiec umrzeć, a przerażeni badacze zniszczyli owoc wieloletnich dociekań. Uchronili nas w ten sposób przed końcem świata.

Draż jesteś ateistka???? wydaje mi się ,że w coś trzeba wierzyć i trzymać się dekalogo.

\"Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga - konstruktywną opozycją\" Woody Allen :)

nie,jestem katoliczką niepraktykującą :P

Skojarzenie: Prawiczek - niepraktykujący samiec ?

Życie po życiu - polski lektor - Life after life PL relacje osób które przeżyły śmierć http://video.google.com/videoplay?docid=21810613207786382 Będąc już w szpitalu umarł na około 15-20 minut, doświadczył piekła a następnie nieba. Dano mu tam możliwość powrotu by opowiadał swoją historię. Jego śmierć była drzwiami do prawdziwego życia, a jego historia w dalszym ciągu przeobraża ludzi na całym świecie, prowokując do zadania sobie poważnego pytania, na które wszyscy kiedyś musimy odpowiedzieć http://video.google.com/googleplayer.swf?docid=1787982315386930665&hl=pl&fs=true

Będąc już w szpitalu umarł na około 15-20 minut, doświadczył piekła a następnie nieba. Dano mu tam możliwość powrotu by opowiadał swoją historię. Jego śmierć była drzwiami do prawdziwego życia, a jego historia w dalszym ciągu przeobraża ludzi na całym świecie, prowokując do zadania sobie poważnego pytania, na które wszyscy kiedyś musimy odpowiedzieć http://video.google.com/googleplayer.swf?doc id=1787982315386930665&hl=pl&fs=true