Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie boje sie burzy

Z którym z nich wolałybyście się związać?

Polecane posty

Wybór: Dwójka, zdecydowanie. Uzasadnienie: Bo brzmi tak jakoś \"poważnie\", może i trochę nudno, ale jak na związek na całe życie -lepszy nudziarz, niż wywijas, taka prawda ;) a skoro jest romantykiem, jak dodałaś w przypisach;) i stać go na jakieś \"porywy serca\" - wycieczki, itp, to na męża się nadaje idealnie - tak przynajmniej wynika z tych pobieżnych informacji. To, ile ma wzrostu i w jakim stopniu jest owłosiony - traktuję raczej jak info o poziomie testosteronu ;) bo raczej bym cię nie umiała traktować poważnie, jeślibyś w doborze męża kierowała się głównie kryterium: wygląd. O ile facet nie jest jakoś wybitnie obleśny, to na męża wręcz lepiej brać kogoś, kto nie ma urody amanta. Wiem, że mam wybitnie \"mieszczańskie\" poglądy, ale uważam, że facet \"na stałe\" przede wszystkim musi byc stabilny oraz gwarantować bezpieczeństwo, z przystojnymi ogierami to się można pobujać za młodu, żeby \"mieć co wspominać\" albo na wczasach tuz przed menopauzą, żeby sobie życie umilić ;) na całe życie się nie nadają ;) Ale twoja motywacja mnie dziwi. Powinnaś iść do paru innych lekarzy. Zetknełam się z sytuacją, gdzie jeden lekarz wydał wyrok - albo w ciągu najbliższych 6 miesięcy ciąża (wspomagane zajście), albo wcale, i też kazał się stawić w klinice z jakimkolwiek narzeczonym, byle szybko, a inny lekarz, też profesor, go podsumował, że to kretyn, bo pacjentka poddana leczeniu ma na ciążę jeszcze kilka lat (autentyk). Trzeci niezależnie potwierdził wersję drugiego. Więc raczej się rozejrzyj za innym ginekologiem, a za mężem jeszcze zdążysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszołomom religijnym
na zadnego nie zaslugujesz poniewaz jestes idiotka o czym swiadczy dobitnie ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Errata: Dotarło do mnie, że z dwójką spotykasz się 3 miesiące... Jeśli twoja diagnoza jest prawdziwa, czego ci nie życzę :( to myślę, że z dwójką chyba nie da rady:( tacy goście nie są pochopni, nigdy. Musiałabys stanąć na rzęsach, żeby chciał czegokolwiek na "łapu capu"... To jest zaletą takich mężczyzn, że w związkach z kobietami działają wolno, ale za to skutecznie. Jeśli jest faktycznie tak inteligentny, jak go przedstawiasz (poczucie humoru, wykształcenie, praca), to on też cię obserwuje bardzo dokładnie i kalkuluje tak samo, jak ty. Z takimi się nie da nic "na szybko" - ale to tylko plus dla nich... Trójkę znasz najdłużej, to moze jednak raczej trójka? Na pewno nie jedynka. Jesli się okaże, że masz jednak trochę czasu, to dwójka, dwójka, dwójka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Nieziemsko przystojny - wysoki, ciemna karnacja, czarne mocne włosy modnie obcięte, wysportowana sylwetka, zadbane całe ciało, wykształcenie wyższe ale zdobyte w dziwnych szkołach, inteligencja emocjonalna bardzo wysoka, wiedza raczej średnia, fajne poczucie humoru, cwany, bez forsy, marzyciel, ciągle zmienia hobby, potrafi się zająć kobietą, wie co mówić w danej chwili, ciągle zmienia pracę, pochodzi z rodziny dotkniętej patologią, wiele długich związków na koncie. 2. Bardzo przeciętny - 175 wzrostu, owłosione ciało, brunet, normalna sylwetka, wykształcenie wyższe zdobyte na UJ, dobrze płatna stała praca, wysoka inteligencja i szeroka wiedza, prześwietne poczucie humoru, stałe hobby któremu lekko podporządkowuje swoje życie, romantyk, idealista, pochodzi z dobrej, tradycyjnej rodziny, miał jeden długi nieszczęśliwy związek i kilka przelotnych. 3. Przystojny, ale bez rewelacji - wysoki, opalony brunet, spracowane dłonie, umięśniona sylwetka, wykształcenie pomaturalne, prowadzi rodzinny interes, mieszka z rodzicami na osobnym piętrze w domu jednorodzinnym, niska wiedza i przeciętna inteligencja, brak hobby, głęboko zakorzeniona hierarchia wartości, ma zbiór zasad których bezwzględnie przestrzega, brak związków na koncie, oddany i marzący o "tej jedynej", dziwne poczucie humoru, pochodzi z zamożnej rodziny, również tradycyjnej. Który "brzmi" najlepiej? drugiego skreśliłabym od razu ze względu na tę nieszczęśliwą miłość, a trzeciego za mieszkanie z rodzicami. Nie potrzebuję kogoś, kto jest silnie związany ze swoją rodziną i prowadzi jakieś jej interesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×