Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

Poronienie-tabletki-starania...ciąża-pytanie

Polecane posty

Witam wszystkie kobietki ( i nie tylko)!!! Chciałabym opowiedzieć Wam moją historię i zadać parę pytań, na które mam nadzieję uzyskać odpowiedź. W styczniu 2008 roku zaszłam w pierwszą ciążę (w pierwszym cyklu starań!) Niestety w kwietniu poroniłam i miałam łyżeczkowaną jamę macicy... :( Straciłam niemal 4-miesięcznego maluszka. Niedługo potem zaczęłam stosować antykoncepcję hormonalną, a konkretnie tabletki Microgynon. Brałam je dokładnie rok czasu i w kwietniu 2009 zgubiłam blister z rozpoczętym opakowaniem. Stwierdziliśmy z mężem, że to taki nasz \"znak\", aby zacząć się starać o dziecko. Od kwietnia mijają 3 miesiące, ale nasze starania nie przynoszą na razie rezultatów. Biorę kwas foliowy, regularnie robię testy ciążowe, obserwuję swoje ciało. Jednak co miesiąc dostaję okres i wówczas moje nadzieje pryskają, odkładają się na następny raz... Okres nie jest taki sam, jaki miałam dawniej. Odkąd zaczęłam miesiączkować, miałam okres 7-dniowy. Obecnie (nie licząc pierwszej miesiączki po odstawieniu tabletek) krwawienie jest mniej obfite i trwa około 2 dni. Dziś mam właśnie 2 dzień miesiączki. Pojutrze idę na badanie do ginekologa, ale przedtem chciałam usłyszeć coś od osób, które miały podobną sytuację, lub starają się o dziecko po tabletkach i po poronieniu- i które mogłyby mi rozjaśnić umysł. W związku z powyższymi faktami mam kilka pytań: 1- słyszałam wielokrotnie, że po odstawieniu tabletek można mieć chwilowe kłopoty z płodnością- czy może być tak i u mnie? 2- słyszałam też, że po poronieniu można mieć z tym kłopoty- co Wy na to? Od mojego poronienia minął ponad rok... 3- jeśli zauważyłam u siebie tycie, brak kontroli apetytu, przetłuszczanie się włosów, trądzik, którego wcześniej nie było, no i brak rezultatów w staraniach o dziecko- to czy mam prawo podejrzewać u siebie zespół policystycznych jajników? 4- jakie testy ciążowe polecacie? Pytań jest dużo i są różne. Czekam na odpowiedzi i z góry serdecznie dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak.......ze
ja bralam tabletki, ale starania zaczelismy po roku, ale podobno po odstawieniu plodnosc jest duza - u mnie wiem ze okres sie spoznial 3tyg. wiec pewnie z jejczkowaniem tez byly schizy. Rozwniez niestety poronilam ale po 3 miesiacach odrazu nam sie udalo i dzis mam kochaniutka córcie. Trzymam kciuki, zeby i Wam sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariaaaq
witaj.. ja mysle, ze o takich rzeczach powinnas pogadac ze swoim lekarzem, on Cie zbada i ewentualnie powie co jest przyczyna niepowodzeń. Ja tez zaszłam w ciąże po jednym cyklu staran, ale poronilam w 6tc. Z tym, że nie miałam zadnego łyzeczkowania. Teraz znowu jestem w ciąży- tez po jednym cyklu staran, zaczynam 15tydzien. Kazdy przypadek jest inny i naprawde duzo rzeczy moze skladac sie na to, ze nie zachodzisz w ciaze. Z tym, że staracie sie dopiero od kwietnia, wiec spokojnie, moze potrzeba po tych tabletkach troche wiecej czasu. Dla spokoju jednak, przebadaj sie dokladnie i wypytaj sie o wszystko lekarza Powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie dzięki, Dziewczyny! Dodałyście mi otuchy... Czytam i czytam różne wątki na tym forum, i muszę przyznać, że wszędzie kobiety radzą sobie:" Nie napalaj się!":) Hehe, no właśnie, nie warto się napalać, jak ja teraz, bo niecierpliwość nic dobrego tu nie wniesie. Jednak wiadomo, jak trudno jest wysiedzieć na miejscu, gdy chodzi o wiadomość dotyczącą tak ważnej sprawy w życiu:) Poczekam na tę wizytę w piątek i napiszę, czego się dowiedziałam. Tymczasem dzięki i do usłyszenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariaaaq
:) no daj znac koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoniak
Arista zajrzyj na www.poronienie.pl, tam na forum udzielą Ci fachowej porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki... tyle, że tam jest dużo mówienia o żałobie, stanie psychicznym itp. A ja nie mam żadnej żałoby, co się stało, to się nie odstanie. Mój stan psychiczny jest wręcz świetny:) I z artykułów wynika, że rok po poronieniu to hoho:) No i dobrze, cieszę się. Tylko pytanie, co z pozostałymi ewentualnościami? Może ktoś jeszcze będzie chciał mi odpowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm...dobra- nikt nie chce:P Trudno. Poczekam i zdam relację z wizyty w piątek. Papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariaaaq
no i jak? daj znac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff...wybaczcie, że musiałyście czekać:) Byłam u doktora w piątek, 13.VII. Stopniowo, gdy mówiłam mu o swych obawach, on je rozwiewał jak ciepły, letni wiatr...:) Przed wizytą zauważyłam jeszcze u siebie mleczną wydzielinę z sutków, ale nie zlecił mi badań prolaktyny- powiedział, że jeśli jest jej tak malutko i wycieka tylko czasami słabo, a nie tryska, to nie ma powodu do obaw. A co do dzidzi- powiedział, aby stosować pozycje sprzyjające zapłodnieniu- misjonarską z uniesionymi biodrami lub na pieska, nie biegać od razu PO do łazienki, tylko poleżeć trochę... A najlepiej pojechać spokojnie na urlop- relaks i zero stresów! Mówił, że wtedy bardzo często się udaje...:D Więc kochamy się z mężem tak co 2-3 dni, leżę ładnie, jak doktor nakazał, z nóżkami w górze- jak Gocha z \"Lejdis\" i jak ona śmieję się, że pewnie jestem w ciąży od 11 minut:D I z niecierpliwością czekam na urlop- czyli na czas między 10 a 24 sierpnia. Moze wtedy- dokładnie rok po ślubie, uda nam się spłodzić ślicznego potomka:)? Szukam dziewczyn, które tak jak ja będą się starać zajść teraz w ciążę, które także mają lekkiego świra na punkcie Foliku, testów ciążowych i imion dla maluchów:) Zgłaszajcie się! Razem będzie nam raźniej przeżywać starania, ciążę itp. Czekam na odpowiedzi:D pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff...wybaczcie, że musiałyście czekać:) Byłam u doktora w piątek, 13.VII. Stopniowo, gdy mówiłam mu o swych obawach, on je rozwiewał jak ciepły, letni wiatr...:) Przed wizytą zauważyłam jeszcze u siebie mleczną wydzielinę z sutków, ale nie zlecił mi badań prolaktyny- powiedział, że jeśli jest jej tak malutko i wycieka tylko czasami słabo, a nie tryska, to nie ma powodu do obaw. A co do dzidzi- powiedział, aby stosować pozycje sprzyjające zapłodnieniu- misjonarską z uniesionymi biodrami lub na pieska, nie biegać od razu PO do łazienki, tylko poleżeć trochę... A najlepiej pojechać spokojnie na urlop- relaks i zero stresów! Mówił, że wtedy bardzo często się udaje...:D Więc kochamy się z mężem tak co 2-3 dni, leżę ładnie, jak doktor nakazał, z nóżkami w górze- jak Gocha z \"Lejdis\" i jak ona śmieję się, że pewnie jestem w ciąży od 11 minut:D I z niecierpliwością czekam na urlop- czyli na czas między 10 a 24 sierpnia. Moze wtedy- dokładnie rok po ślubie, uda nam się spłodzić ślicznego potomka:)? Szukam dziewczyn, które tak jak ja będą się starać zajść teraz w ciążę, które także mają lekkiego świra na punkcie Foliku, testów ciążowych i imion dla maluchów:) Zgłaszajcie się! Razem będzie nam raźniej przeżywać starania, ciążę itp. Czekam na odpowiedzi:D pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff...wybaczcie, że musiałyście czekać:) Byłam u doktora w piątek, 13.VII. Stopniowo, gdy mówiłam mu o swych obawach, on je rozwiewał jak ciepły, letni wiatr...:) Przed wizytą zauważyłam jeszcze u siebie mleczną wydzielinę z sutków, ale nie zlecił mi badań prolaktyny- powiedział, że jeśli jest jej tak malutko i wycieka tylko czasami słabo, a nie tryska, to nie ma powodu do obaw. A co do dzidzi- powiedział, aby stosować pozycje sprzyjające zapłodnieniu- misjonarską z uniesionymi biodrami lub na pieska, nie biegać od razu PO do łazienki, tylko poleżeć trochę... A najlepiej pojechać spokojnie na urlop- relaks i zero stresów! Mówił, że wtedy bardzo często się udaje...:D Więc kochamy się z mężem tak co 2-3 dni, leżę ładnie, jak doktor nakazał, z nóżkami w górze- jak Gocha z \"Lejdis\" i jak ona śmieję się, że pewnie jestem w ciąży od 11 minut:D I z niecierpliwością czekam na urlop- czyli na czas między 10 a 24 sierpnia. Moze wtedy- dokładnie rok po ślubie, uda nam się spłodzić ślicznego potomka:)? Szukam dziewczyn, które tak jak ja będą się starać zajść teraz w ciążę, które także mają lekkiego świra na punkcie Foliku, testów ciążowych i imion dla maluchów:) Zgłaszajcie się! Razem będzie nam raźniej przeżywać starania, ciążę itp. Czekam na odpowiedzi:D pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×