Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ostra mama

nie można pozwolić by dziecko weszło na głowę

Polecane posty

Gość ostra mama

swoim rodzicom. Nie jestem zwolenniczką rozpieszczania dzieci, później rosną z nich małe potwory które nie potrafią niczego docenić. Uważają że wszystko się im należy a ich mama i tata na wszystko powinni im pozwalać i dawać co tylko sobie zapragną. Nie bije dzieciaków ale mają jasno postawione warunki, obowiązki, zakazy, nakazy itd. Jestem surowa ale przez to dzieci się słuchają i są grzeczne. Teściowa zarzuca mi metody wychowawcze ale nie pozwolę sobie by łamała reguły jakie wpajam dzieciom od najmłodszych lat. Mam syna i córkę w wieku 9 i 7 lat. Do ich obowiązków należy sprzątanie swoich pokojów raz w tygodniu,codzienne dbanie o porządek. Jeżeli są nie grzeczne mają zakaz oglądania telewizji i grania na komputerze. Jeśli nie zjedzą obiadu nie dostaną deseru. Do póki lekcji nie odrobią nie wyjdą na pole itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecja.
jesli to nie jest prowokacja, to wspolczuje twoim dzieciom. Ja tam rozpieszczam swoje maluchy w granicach rozsadku oczywiscie i wszyscy jestesmy szczesliwi. Duzo rozmawiamy z dziecmi. Nie wchodza nam na glowe nie dlatego, ze sie boja kary, ale dlatego, ze rozumieja, co jest dobre a co zle. Sama bylam dzieckiem rozpieszczanym, nigdy nie uderzonym, nie karanym, ktorego zdanie zawsze bylo wysluchane.... wyroslam na madra kobiete, skonczylam studia, nigdy nie stwarzalam rodzicom problemow. sasiadka obok wychowywala dzieci podobnie jak ty. corka przyszla 2razy do domu z brzuchem, maja wiec 2 wnukow bekartow :-P a syn stlamszony przez matke jest jalopa zyciowym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja popieram ostra mame :D to ze u sasiadki bylo tak a nie inaczej niekoneicznie wiaze sie z wychowaniem z karami itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie chodzi o tłamszenie
czy jakis rygor tylko o rozsadne wychowywanie dzieci. Dziecko powinno wiedzieć co mu wolno a co nie i powinno miec jakieś obowiazki (odpowiednie do wieku). Po prostu dziecko trzeba uczyć odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez popieram autorke i sama kiedys w przyszlosci bede wychowywac tak dzieci. Milosc miloscia ale dyscyplina musi byc. Wychowanie bezstresowe nic nie daje, to jest najgorszy typ wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jest złego w postawieniu
warunków dziecku, karaniu za zło a nagradzaniu za dobor? oczywiscie nie mówie tu o karach cielesnych czy krzykach tylko np. dzis za kare nie oglada tv czy szlaban na komp. Dziecko ma sie czuć bezpieczne i kochane ale tez powinno miec jakies swoje obowiązki w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dziecko
powinno rozumiec, ze nie nalezy sprzatac dlatego ze nie bedzie grania, tylko dlatego , ze o pradek trzeba dbac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak wiec tu rola
rodziców, żeby mu wpoili odpowiednie zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem dziecko powinno wiedziec i zrozumiec ze o porzadek trzeba dbac a warunki sa jedna z metod tlumaczenia :) ja to niestety po bezstresowym wychowaniu mojego meza pzrez tesciowa pzrerabiam z moim mezem na co dzien :) i mam efekty wiec i dziecko mozna w ten sposob pzrekonac, a te co niby tak tlumacza slowami to slowa slowami a dzieci se z tego i tak nic nei robia a mamuski chodza i zbieraja majtki i zabawki z podlogi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie mysza
do kilkuletniego dziecka słowa, tłumaczenia często nie docierają więc trzeba postawic warunki...dopiero jak dorasta zaczyna rozumiec.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie mysza
a jesli nie wpoi mu sie odpowiednio wczesnie zasad, że "to trzeba robić a tego nie wolno" to im bedzie starsze tym bedzie gorzej z tym, nie mówiąc juz o tym że jak będzie dorosłe bedzie miało z tym problemy )ot, choćby utzymanie zwykłego porządku w domu). Jak to sie mówi "czego Jaś sie nie nauczył tego Jan nie będzie umiał".:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam przyklad mojego meza, utwierdza mnie w pzrekonaniu ze za moim synem skarpetek zbierac nie bede :D:D wystarczy ze za jego ojcem ciagle zbieram i wlazce z tym a ciezko jak cholera:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Mam syna i trochę dzieci w rodzinie w podobnym wieku i jeszcze nie spotkałam pięciolatka (siedmiolatka też nie), który posprzątałby pokój z racji zamiłowania do porządku. Dla mnie typowym przykładem matki, która pozwoliła sobie wejśc na głowę, jest moja siostra. Rano dzieci wstają, a ona pyta "Może się ubierzesz?". Dziecko, mówi, że nie (kto by się tam chciał ubierać, jak są ciekawsze zajęcia), więc ona zaczyna je prosić i przekonywać. Po pół godzinie chodzenia w piżamie jest śniadanie "Może zjesz chleb z szynką? A może z serem?" I tak w kółko. Co ciekawe, co pewien czas kończy jej się cierpliwość do proszenia i wtedy robi dziką awanturę z krzykami i klapsami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszzsa-to przestań zbierać-nie rozumiem tego...wiele kobiet tak robi,ze za cenę posiadania porzadku w domu będzie latać za wszystkimi domownikami i sprzątać to co nabałaganili. A co to tematu-uważam wyznaczanie granic dziecku za rozsądne podejście,ale pod warunkiem,ze dzieci czują się kochane i szanowane.Ze mama nie tylko zabrania tv i komputera za nieład w pokoju,ale też pobawi się ,przytuli,zabierze do kina,będzie interesować się problemami swoich pociech.Bo jeśli tylko ogranicza kontakt z dzieckiem do słow-"Jeśli nie zrobisz tego czy tamtego to..." to robi z domu poligon a nie miejsce do ktoreg chętnie się wraca po szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×