czy mam prawo wymagac od faceta

"wstrzas-- moja milosc do niego " :O Typowa kobieta - nierób :o

A Ty poza miloscia zamierzasz cos robic? Skoroon ma byc prawdziwym factem, to jak rozumiem Ty bedziesz prawdziwa kobieta i bedziesz mu prac, sprzatac, gotowac o seksie na jego zawoleanie nie wspomne? oczywiscie o wydatkach rowniez on bedzie decydowal, co?

jak jest teraz. widac to tobie zalezy zeby z nim mieszkac w dodatku nic od siebie nie dajesz:O:D

no wiec wlasnie wygodnie mu jest tak jak teraz czyli jednak nie probuje byc niezalezny dlaczego myslisz ze nic nie daje? daje tak samo jak on

autorka moze o tym pogadac z facetem a on nawet moze sie na to zgodzic o ile autorka faktycznie chce pracowac bo w zyciu jest różnie dziewczyna znajdzie prace a za chwile facet moze swoją stracic wszystko zalezy od kobiety jaka jest dla faceta czy faktycznie leci na kase czy ma chwilowy kryzys

kaja a zatem wymien co robisz dla niego lub co zamierzasz robic jezeli sprezentuje Wam wspolny kąt.

matko, co za panny teraz chodza po tym swiecie.. mimo iz jestem kobieta to powiem jedno: jestes zwykla materialistka.. najpierw znajdz sobie prace dopiero potem mysl o wspolnym zamieszkaniu.. no chyba ze on ma byc twoim sponsorem i bedzie placil ci za sex a ty bedziesz z tej kasy dokladala sie do czynszu.. heheh matko, co za debile..

Hej, hej...czekajcie! Nie najeżdżajcie tak na dziewczynę:P Nie znamy jej ani tego chłopaka. Ludzie są różni, w dzisiejszych czasach, mimo, że kobiet pracujących jest dużo, to nadal zdarzają się ludzie, którzy wolą tradycyjny podział obowiązków- on pracuje, opłaca mieszkanie a ona siedzi w domku z dziećmi. Może w ich przypadku już od dłuższego czasu myślą o takim właśnie podziale, ale np. mieszkają kątem u rodziców, gdzie ona czuje się jak piąte koło u wozu? Jeśli tak właśnie jest, sądzę, że dziewczyna może go wreszcie, ze tak powiem ponaglić, bo facet może się ociągać:P W innych sytuacjach oczywiście też proponowałabym pracę i rachunki pół na pół- ale tak jak mówię- nie znamy układów między nimi, więc nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka!

kaja.. bo facet to facet ma byc hardy w zyciu, zapobiegliwy, sprytny a nie ciota a kobieta jak kobieta jest delikatniejsza co nie oznacza ze ma nie pracowac! Kobieta jest slabsza fizycznie i tyle. Zapobiegliwosc to cecha psychiczna. Zatem malo zaradna kobieta jest troche, hmmm... przyglupia? ;) Kobieta tak samo jak mezczyzna powinna zarabiac na siebie (w tym na wlasne mieszkanie) i potrafic sie utrzymac! Nie wszystkie zawody wymagaja sily psychicznej. Podsumowujac, wszystkie kobiety, wymagajace od facetow, by byli bardziej zaradni, przyznaja tym samym, ze sa glupsze i bardziej leniwe :P

* nie wszystkie zawody wymagaja sily fizycznej :D

najlepiej od razu ustalcie cenę i inne świadczenia za twoje usługi i będzie git. To się nazywa jakoś tak "partnering"..., nie - "sponsoring.

to nieźle musi ten facet zarabiać jeżeli będzie go stac na wynające mieszkania a nie pokoju i rachunki. rozumiem że w duzym mieście?

Dodam, ze jezeli kobieta zamierza porzadnie zajmowac sie domem to ma prawo sugerowac facetowi kupno mieszkania.

sugerowac i wymagac to nie sa synonimy

ja mieszkam z rodzicami i on ze swoimi ja mieszkam dlatego ze nie stac mnie na wynajecie mieszkania bo do tej pory mialam slabo platna prace a teraz nie pracuje i szukam caly czas czegos. moj partner pracuje ale nie zarabia kroci, zarabia niewiele ale troche dziwi mnie to, ze nie wyrobil sie do tego czasu ma juz 34 lata.

zarabia niewiele ale troche dziwi mnie to, ze nie wyrobil sie do tego czasu ma juz 34 lata. a nie dziwi cie ze z nim jestes?

a ja wlasnie kupuje samochod tylko jest jeden problem nie mam ani pracy ani pieniedzy myslicie ze powinienam wymagac tego od zycia ?

"e troche dziwi mnie to, ze nie wyrobil sie do tego czasu ma juz 34 lata. " nie wiem czy zauważyłaś ale najwięcej ludzi w polsce zarabia katualnie w okolicach 2500 brutto :O za to ciężko samemu spłacić kredyt a jak widać twój facet jest przeicętnym facetem a nie informatykiem z ciekawą specjalnością który dostaje 4000 na wejściu po studiach

nie rozumiem czemu na mnie tak najezdzacie wskoczcie na podobny topik gdzie dziewczyna pisze o chlopaku co w wieku 27 laT mieszka z rodzicami i tam wiekszosc wysmiewa i posuwa sie do slowa patologia

2500 zł- tyle zarabia większość? No, to ja chyba jakaś wieśniara jestem, bo byłabym wniebowzięta, gdybym tyle zarabiała!

No, właśnie, kaja ma trochę racji;> Jesteśmy chyba nieco hipokrytami... Ja tam uważam, że żądać to nie może, ale ponaglić trochę faceta chyba ma prawo? Bo jak ktoś coś planuje a potem się ociąga... A wiadomo, związek to dwie osoby. I nie ważne ile kto zarabia. Ważne, jak się zabiera do pewnych rzeczy. A dziewczyna sama mówi, że jest w trakcie szukania pracy. Nie chce egzystować przez resztę związku mieszkając z rodzicami i z niemal 35-letnim facetem, który zabiera się za uniezależnienie jak pies do jeża. Chce ruszyć to z miejsca. Dlatego chce go ponaglić i namówić, znaleźć pracę, a wtedy wszystko (ma nadzieję) się ułoży.

No, właśnie, kaja ma trochę racji nie ma ani troche

tylko w rozkładzie normalnym. Czy rozkład zarobków w Polsce jest normalny ? trudno powiedzieć. ;) wie ktoś ?

"sugerowac i wymagac to nie sa synonimy" Nie widze związku z moja wypowiedzią.

Nie widze związku z moja wypowiedzią. to smutne :-)

" No, właśnie, kaja ma trochę racji;> Jesteśmy chyba nieco hipokrytami... Ja tam uważam, że żądać to nie może, ale ponaglić trochę faceta chyba ma prawo? " Sama nic nie robi, wiec jest to niestosowne. No ale przeciez ofiarowuje swoja milosc czyt. rozklada przed nim nogi raz najakis czas. Za sam ten fakt nalezy jej sie palac.

nie masz pieniedzy nie jedziesz na wakacje nie masz pieniedzy nie kupujesz auta i w koncu nie masz pieniedzy nie wynajmujesz mieszkania, proste ? czy jestes tak ograniczone ze nie mozesz tego pojac ?

"to smutne " Faktycznie smutne jest to ze na sile chcesz kogos poprawiac, zakladajac, ze uzylem tego wyrazu w znaczeniu tamtego, nie majac ku temu zadnych podstaw.

Faktycznie smutne jest to ze na sile chcesz kogos poprawiac, zakladajac, ze uzylem tego wyrazu w znaczeniu tamtego, nie majac ku temu zadnych podstaw. w temacie jest slowo wymagac, w twojej wypowiedzi slowo sugerowac - tego zwiazku nie widzisz?