Nakopałam kochance męża

Moniko Brimingham.. ta kobieta nie jest niewinna, wiedziała że on ma żonę.. kobieta która pcha się w związek przedstawia sobą najgorszy sort.. nieważne jakie bajeczki on jej wciska, najpierw niech się rozwiedzie jak mu nie pasi, a potem niech sobie układa życie

czikitita- o to właśnie chodzi :):):)

i emsqpIQ- lubię Cię :D:D

właśnie mu nakopuję odbierając większość majątku

najgorszy sort, to twój men. ta pani nic tobie nie obiecywała i może sobie robić to, na co ma ochotę. a skoro twój pan mąż, co ci przysięgał miłość, wierność i uczciwość ją puka, to tylko o nim świadczy. i nie rozumiem kobiet, które wszelakiego zła dopatrują się w kochankach. macie chu*owych mężów, ale nie dacie sobie tego powiedzieć. to mnie zastanawia...

zgadzam się że to chuj ale nie zgodzę się że ta szmata jest bez winy i nic mnie nie przekona.. do zdrady trzeba dwojga

do movering- chętnie bym to zrobiła ale całego to napewno się nie da.. niestety.. ale licze na wysokie alimenty

znam wartość pieniądza:) bez obaw

głupia baba. chłopu wlać a nie kochance.

no z chłopem bić się nie będę..

mogę mu za przeproszeniem zasrać życie....

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4143238&start=210

to go zostaw, niech idzie tam, gdzie na niego czekają. Wyżywajac sie na pogubionej kobiecie pokazujemy tylko nasz brak klasy. Potem facet przychodzi, przeprasza, mówi,ze nigdy więcej to się nie powtórzy. Nieprawda. Będzie to ciągle robił, jak wystraszysz jedną, znajdzie się inna pocieszycielka. Faceci sa wygodni, w domu żona, kanapeczki, obiad na czas. A Ty zanim sie obejrzysz stracisz kilka lat a celem Twojego życia będzie przegladanie telefonu i sledzenie go. Szkoda zycia dziewczyno. Brak szacunku zabija miłość.

hehehe wez sie obiboku do roboty, bo masz za duzo czasu i z nudow wymyslasz takie bzdury. A swoja droga twoj maz to faktycznie dupa....utrzymywal lenia w domu, a teraz musi oddac przynajmniej polowe:) Chyba mi go nie zal:):):)

przypominam że jestem w trakcie rozwodu :) jak będę już jego ex to po co mam go śledzić??

malinowy ekhm soczku.. pracowałam przez wiele lat, odeszłam z pracy 6 lat temu, nie jestem leniem, teraz będę rozkręcać własny biznes

A ja jestem przekonana ze faceci zdradzaja swoje zony .......bo nie dostaja wszystkiego w domu !!!

no to żeby kiedyś twoje starania nie poszły na marne

Do mie to piszesz ????

aniu 45 jest dokladnie tak, jak piszesz. Mam fajnego meza, ale do niczego w lozku. Wiec mam kochanka. Nie pojawilby sie nigdy w moim zyciu, gdyby moj maz byl bardziej aktywny. Moj kochanek podobnie - fajne malzenstwo, ale marnie z seksem. Polaczyl nas wlasnie seks, a wlasciwie jego brak w naszych malzenstwach. Samo zycie.

Tak nieraz sie zdaza naprawde , ale kazdy jest dorosly i wie co robi . Ja nie mam nic przeciwko Tobie naprawde .

Do ivonne 007 (no to żeby kiedyś twoje starania nie poszły na marne) jezeli bylo to do mnie to jestes w wielkim bledzie ............mam cudownego meza od 25 lat .

mój też był cudowny..do czasu gdy mnie zdradził..

Poprostu mialas pecha i nic wiecej.

Kochanka twojego meza........jak tylko opatrze siniaki udaje sie na policje zglosic napasc..... Ps Twoj maz mnie zawiezie- wlasnie dzwonil-robi podkop pod piwnica;)

ivonne007: jesteś wielka

http://www.allegro.pl/item672778386_tagine_tajin_tajine_arabski_garnek_maroko_ceramika.html

nie pochwalam kochanki, ale autorka jest agresywna aż dziwne. kryminał? plucie bicie w twarz z pięści na ogłuszenie? no chyba że prowo... chcecie zarobić to zaprazsam za odbieranie maili i klikanie w reklamy można ładnie sobie dorobić. Podsyłam link dla zainteresowanych, ja tak zarabiam tzn dorabiam :) http://www.nasze-reklamy.pl/pages/index.php?refid=zarabiam1985

Wkurza mnie to ciągle pisanie o prowokacjach. Co jakiś temat czytam to zawsze pare osób twierdzi, że to prowokacja i wyzywa autorkę/autora. Dajcie spokój, jak według Was to prowokacja to po prostu nie piszcie na tych topikach, bo aż czytać się tego nie chce. Co do autorki, to ja bym się zemściła jakoś bardziej dyskretnie. A jak już to mąz dostałby wpierdol. Ale jak już napisałam, zemsta z mojej strony byłaby dyskretna i bbaarrddzzzooo bolesna. Ale nawet fajna ta akcja, którą zrobiłaś.

co prawda zemsta była innego rodzaju bo po pierwsze ...o wieloletnim romansie z cudzą żoną dowiedzieli się wszyscy a szczególnie mąż kochanki i jej córka (pełnoletnia)...a przy okazji jego pomniejsze kochanki które sądziły że są jedyne dla niego bo po drugie.....zdradzacz utracił dostęp do pieniędzy...a zwłaszcza do wspólnych oszczędności...bagatela ....coś tak kilka milionów...został w skarpetkach ...i musiał się wyprowadzić z domu (ja co prawda tych oszczędności nie przeznaczyłam dla siebie, bo nie potrzebuję...mam swoje bardzo duże dochody....ale te oszczędności stały się kapitałem na start w dorosłe życie dla dzieci...ponieważ dla dzieci...to on zmuszony był zaakceptować takie rozwiązanie iiiii...zaakceptował) Za potulność w tej materii...zgodziłam się na to aby się nie rozwodzić. Nie muszę się rozwodzić, na nic mi nie jest teraz potrzebny rozwód, bo po co mi ten papier? Są inne skuteczne sposoby porządkujące prawne aspekty sytuacji A wy sobie dośpiewajcie, dlaczego zdradzaczowi tak bardzo zależy na tym by nie mieć rozwodu, dlaczego ? A jego czekające kochanki jakże muszą narzekać na straszną żonę co nie chce dać rozwodu......fajne , no nie? ale za to na pocieszenie ma wszystkie dzi-wki świata...a zwłaszcza swoje kochanki...w tym oczywiście tę cudzą żonę robiącą na boku za kochankę...ta dzi-wka wzięła się pozornie za naprawianie swego małżeństwa...wymiałczała wybaczenie męża ,...a po cichu dalej go zdradza tak samo jak poprzednio przez wiele lat...jak to w zwyczajach dzi-wki...bo dzi-wka to charakter