Czy bedac gruba mam szanse na milosc?

GIGAbajcik trzeba zmienic nawyki żywieniowe -jeść lekkostrawnie i mniej kalorycznie, ale kilka razy dziennie w niedużych ilościach. w telewizji wypowiadał się dietetyczka, że w odchudzaniu ważne jest by jeść często(-ok 5 posiłków dziennie) i niewiele. chodzi o to, że wten sposób stymulujemy przemianę materii. to działa. zawartość posiłków-rzecz kluczowa. jak najmniej tłuszczów zwierzęcych-zawierają nasycone kwasy tłuszczowe, powodują też odkładanie się tłuszczyku, w zamian tłuszcze roślinne (olej,oliwa) zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe. do tego duzo ryb-ale nie smażonych. smażonego unikać. ostanio dowiedziałam się,że najwięcej tłuszczu wchłania panierka do smażenia. najlepiej grillowac lub piec w piekarniku mięso i ryby a nawet warzywa. no i pić dużo wody źródlanej-można się przyzwyczaić. i cierpliwość, to prawda,że jeśli schudniesz 10 kilo na miesiąc to potemcmoże być jojo. myślę,że jest tu dużo forów o odchudzaniu. ważę około 70 kg, przy wzroście 164 cm, więc według BMI mam nadwagę. ale dojśc do 55 kilo to już kwestia czasu. ja czy chcę czy nie,muszę być na diecie

autorko, czy Ty czasami nie bawisz sie w diety ważąc 55 kg przy 170? weź się za ćwiczenia jeśli chcesz schudnąć. biegaj 5 razy w tygodniu i wykonuj ćwiczenia aerobowe.

zbig, myślę, że to ty masz jakieś problemy psychiczne. co tu robi facet, na damskim forum??? mieszkasz z mamusią ? ;)

Pirdzielenie o szopenie :p Ja tam "drobiazgiem" nie jestem, a podobam się facetom, mam takiego męża że niejedna "wysuszona" laska może o takim pomarzyć. Grunt, to dbać o siebie i POKOCHAĆ SIEBIE - taką jaką się jest

i na koniec-ja też nie jem białego pieczywa, moja rodzinka też nie.

koloratka ale jaja mamy ten sam problem, ja też nie jem białego pieczywa ;)

koloratka,ja nie jem białego pieczywa,ale moje chłopaki tak,wiec kupuje odzielnie,ale moj maz choc nalezy do szczupłych tez chce sie zdrowo odzywiac wiec nie marudzi jak robie malokaloryczne obiadki pani wielorybowa... no to gratuluje dobrego samopoczucia,mam nadzije ze zdrowie tez dopisuje,ja kiedy wazyłam plus 14 kg miałam problemy z cisnieniem-notorycznie,teraz wszystko ustapiło

Dzieki koloratka;-). Ja mysle, ze nalezy zachowac w tym wszytskim rozsądek. Wmawiają nam ze chude i male jest piekne. A ja wiem, ze facetom podobaja sie pewne siebie i spelnione laski. Nie kazdy szuka TYLKO ciala. (nie mowie o patologicznej otylosci, bo ta moze odstraszac). Zadbana i wesola grubaska moze byc seksi! ;-))))

Nie znam tej kobietki, ale zobaczyłem w necie. Bardzo piekna. LAe chyab wysoka jest. Ta moja sąsiadka to zupelnie inny typ urody ale rowniez brunetką.

Giga :))) taaa szczególnie jak ma cyce jak donice i potęzny dekolt ;)))) ale TY nie masz sie czym przejmowac masz dobra wagę,mi do Twojej troche brakuje a widziałas te Nigelle,która prowadzi program o gotowaniu??

depresyjnatrzydziestka Myślisz, że jak jesteś mniejsza o 14 kilo, zajadasz się "trocinkami" - to będziesz żyła w super zdrowiu do 80-tki ? Teraz to ja Tobie gratuluję poczucia humoru

waski jak gałązki NIggela jest piękna,choc na zdjęciach wygląda szczuplej niz w rzeczywistosci,raz jeden widziałam ja od pasa w dół,jest puszysta,ale w jej przypadku jest to wybaczalne. T sąsiadka rzeczywiscie musiała Cie zauroczyć,tylko nie wspominaj w przypływie szczerosci o tym zonie:))))

Wielorybka,nie jadam trocin,chyba ze w Twoim mniemaniu zdrowe odzywianie to trociny ;)) widze ze humor dopisuje widzisz w moim przypadku stan zdrowia uległ poprawie bo zmieniłam styl odzywinia,wcale sie nie upieram ze kazdy tak powinien zrobic :)) jak jestes szczesliwa to sobie bądz pozdrawiam

depresyjnatrzydziestka Jestem szczęśliwa , czego i Tobie życzę :)

Wiesz, to nie chodzi o zauroczenie, ale o odpowiedz w temacie. WYgląd nie stanowi o czyms co jest w kims odpychajace. charakter sie nie zmieni po zrzuceniu paru kilograamów.

tak trochę dla pocieszania. Mnie się podobają kobiety szczupłe z małym raczej biustem, takie tyczki. A ostatnio zaczęła mi się podobać dziewczyna zwyczajnie przy kości. Nie umiem tego wyjaśnić. Ważne w tym wszystkim, żeby akceptować siebie takim, jakim się jest. Ludzie lgną właśnie do takich osób, w których nie ma jakiegoś rozdarcia. Co się da naprawić dietą, to warto zrobić. Wystarczy na początek zeszczupleć 2kg, to już coś. Ale poza tym, tak jak słyszałem w jakimś amerykańskim filmie, trzeba powtarza c sobie: I love me, I love me.

i myslicie ze wiara w siebie wystarczy???

czy wystarczy, nie wiem. Ale na pewno jest punktem wyjścia. Ludzie grubi często emanują jakąś serdecznością i to przyciąga. Nie da się być ciepłym i serdecznym, nie akceptując siebie.

Ja jestem okrąglutka .. ale podobam sie meżczyznom .Sama mam spory problem z zaakceptowaniem swoich kilogramow ale im to nie przeszkdza Męzczyźni zakochani pewnie inaczej na te nasze nadmiary patrzą ,dzisiaj pewnien facet napisał mi cos takiego " ale jeśli już tak mówisz o sobie to ja widze inaczej bardzo ładna o pieknym uśmiechu delikatna czuła o ślicznych dłoniach nie zapominając o kciukach hi hi hi no i co więcej nie wiem wiem jedno że uśmiech Twój i pocałunek powalają mnie na ziemię i juz jestem dla Ciebie" I to chyba wszystko na temat ;)

gruba tłuszczylla + pewność siebie no nie rozśmieszajcie mnie ludzie. W 99% tłuste wieprze i ta ich "pewność siebie " to po prostu zwykły brak krytycyzmu i mania wielkości.

moj kuzyn lubi pusztyste panny:P tylko z takimi sie umawia i wiaze :P

Kupcie sobie meridie i po sprawie!!! Ja z rozmiaru 44 zeszłam w 3 miesiace do 38 :) I jestem super szczesliwa. Nie obchodzi mnie opinia innych ,ze zdrowie że to i tamto ... . Teraz wyglądam pieknie ,jestem szczupła ,zmieniłam sposób odżywiania i dzieki temu jestem przeszczesliwa :)))) . Pomimo tego ze juz 2,5 miesiaca nie biore meridii nic nie przytyłam wrecz przeciwnie ,schudłam jeszcze 3 kg :). Nie ma co się użalac nad soba tylko wziac sie za siebie ,i szukac roznych sposobow na schudniecie jesli ciezko wam ida diety .

Droga puszysta koleżanko... proponuję zbadać swoją tarczycę. Przy chorobach tarczycy (zwłaszcza niedoczynności) nie leczonej... choćbyś nic nie jadła...i cały czas ćwiczyła na odchudzenie nie masz w zasadzie szans. Przy zbyt wolniej przemianie materii proponuję tzw.miotły dla organizmu jakimi są np. otręby pszenne. Ponadto radzę przeczytać książkę "Zrozumiesz uczucia - pokonasz problemy". A ubiór:)... Spróbuj sama na np. wydrukowanym swoim zdjęciu (np. w samej bieliźnie zrobionym) podorysowywać samej takie ubranie w jakim byś ok się czuła. Potem z "wymalowanymi ubraniami idź do krawcowej. Owszem zapłacisz ...ale Na pewno ubrania będą idealnie do Ciebie dopasowane. Na początek proponuję dosłownie kilka ubrań na zamianę. Zobaczysz poskutkuje. A o innych, którzy Cie nie akceptują... nie przejmuj się... po prostu są tego kompletnie nie warci. Denerwujesz się a po co. Denerwować się to mścić się na własnym organizmie za głupote innych. Wracając do diet ewentualnych. Stosując diete tylko od dietetyka i to dobrego osiągniesz efekty nie niszcząc sobie ogranizmu. Większość z tych popularnych wbrew pozorom zwalnia przemianę materii a tym samym po ich zakończeniu dochodzi do efektu jojo. Powodzenia życzę i głowa do góry i powodzenia.

zgadzam sie w 100% z koloratka :) przez wiele lat mialam problem z nadwaga, nie moglam schudnac, a po zastosowaniu diety zaraz wracalam do dawnych rozmiarow, ale jesli chcesz miec trwale rezultaty to musisz calkowicie zmienic tryb zycia chudniecie moze trwac dosc dlugo, nie jest sztuka schudnac w miesiac 30kg, wiadomo, ze to co nagromadzilo sie przez lata nie zniknie w tak krotkim czasie, ale dzieki temu unikniesz efektu jojo zacznij jesc 5 nieduzych posilkow dziennie, pij duzo wody mineralnej i zielonej herbaty, wlacz do posilkow warzywa, owoce, unikaj bialego pieczywa, slodyczy, tluszczy i cukru, jesli nie masz czasu na silownie czy aerobik to staraj sie jak najwiecej chodzic (mozesz wracajac z pracy jakas czesc trasy przejsc na piechote), przygotuj sie na to, ze proces odchudzania musi trwac zeby przyniosl trwale efekty, ale warto, bo pomoze Ci to zmienic nastawienie do siebie, poza tym bedziesz zyla zdrowo i zmniejszysz ryzyko zachorowania np. na cukrzyce :) jesli samej Ci trudno to znajdz jakas grupe wsparcia w dziale "Diety" na kafeterii, tam dziewczyny walcza z kilogramami i niezle im idzie :) zycze powodzenia :) nie twierdze, ze bedac grubsza nie znajdziesz milosci, bo mozesz znalezc, ale Ty przede wszystkim siebie nie akceptujesz, nie kochasz, dlatego ciezko Ci bedzie z taka swiadomoscia wejsc w zwiazek z druga osoba, zacznij od siebie, a zobaczysz, ze Twoje zycie sie odmieni :)

Mam taką koleżankę przy kości. Nigdy nie marudziła i nie narzekała na brak powodzenia. Od małego była grubiutka. Ze swojej wagi zrobiła atut, uprawia judo, jest bardzo pozytywną osobą, zawsze uśmiechniętą, potrafi się ubrać. Po prostu akceptuje siebie. Ma świetny charakter, więc nie dziwię się dlaczego nie może się opędzić od facetów. Wiesz dobrze w którym miesjcu popełniasz błąd. Porównujesz się do innych bez przerwy. Też miałam ten problem, chociaż jestem szczupła i ładna. Ale to nogi za krzywe, to nos za duży, to twarz za okrągła. Musisz zrozumieć, że jesteś jedyna w swoim rodzaju, pracować nad wadami i skupić się na swoich zaletach. Polubisz siebie, to poczujesz się szczęśliwa.