Wypadają wam włosy?

Mnie niestety sporo wypada:( Moze w ciągu dnia nie tak wiele,ale przy myciu zbiera się ich spory kłębek;/ Zaznaczę, że mam cienkie włosy. Aha, nie suszę ani nie prostuje.

mi wypadaja ale mam bujna czuprynę i sie nie przejmuje:P

witaminki,i kup sobie w rossmanie taką mgiełkę ze skrzypem polnym radical

Tak, człowiek traci dziennie od 70 włosów w wzwyż.

mam naturalnie krecone czesto prostowane

pewnie

mi zawsze wypadaja, ale na szczescie jeszcze nie wylysialam. niewiem czy Wy tez ale przez slonce mam suche

mi wypadaly bardzo. rowniez mam cienkie. Od 2 lat biore skrzyo polny HUMAVIT i od jakiegos czasu uzywam maseczek, odzywek na wzmocnienie.... i jest lepiej

Az tak zle u mnie nie jest. W ciągu dnia tracę około 20 włosów. Ale naprawde mam cienkie włosy i poprostu nic złego z nimi nie robie, nie narazam ich na suszenie,prostowanie, ekstremalne fryzury a po umyciu płakać mi się chce,bo włosów w zlewie jest peeełno:( Biorę czasami skrzyp itp ale nie wiem czy to naprawde pomaga;/

Polecam VITAPIL!Brałam po 1 tabletce przez dwa miesiace i nie dość,ze przestały wypadać (a baaardzo wypadały) to jeszcze zauważyłam,że rozną mi małe włoski przy czole i nad karkiem :) W aptece około 35 zł 60 sztuk.

To normalne.Mi też wypadają.Ciągle ze szczotki ściągam kępami, a nie szarpie włosów.No i też mam strasznie cienkie i delikatne włosy.

Ja się obawiam,ze taka juz jest moja natura,bo mam problem z włosami od daaaawna:)

nasze babki stosowały też płukanki do włosów z ziela pokrzywy.Miałam 12lat kiedy zaczęła mi się burza hormonów i wtedy włosy też mi silnie wypadały(miałam takie łyse placki) babcia parzyła mi te pokrzywy i płukała włosy,w aptece dostałam taką płukankę do wcierania w skórę głowy z gingko biloba i pomogło

Ja jednak bardziej wierzę w to, że włosy trzeba odzywiać od wewnątrz:)Bo zadne odzywki nigdy mi nie pomagały.

To normalne.Mi też wypadają.Ciągle ze szczotki ściągam kępami, a nie szarpie włosów.No i też mam strasznie cienkie i delikatne włosy.

Hej Dziewczyny, ja też mam ten problem że mi okropnie wypadają włosy, choć ostatnio chyba się to uspokoiło. Jeśli chodzi o wszelkie maseczi nivea l'oreal czy z jakichś drożdży jajek itp to nic wam to nie da, bo takie specyfiki działają jedynie na włosy od zewnątrz i mogą wzmocnić ich strukturę a nie cebulki włosów. Więc nie kupujcie kolejnego opakowania maseczki czy odżywki innej firmy bo tylko tracicie pieniądze. Byłam też u dermatologa z tym problemem ale pani kazała mi sciąć wlosy (mam takie troche dłuższe niż do ramion), co oczywiście nie wchodzilo w rachube. Wyrzuciła mi ze to od tabletek antykoncepcyjnych(brałam 6 m-cy yasmin) a wypadały mi już dużo wcześniej zanim zaczełam brać, a ani w trakcie ich brania ani po zaprzestaniu wypadanie sie nie nasiliło ani nie zmniejszyło także moim zdaniem nie miały one znaczenia lecz pani nie chciała nawet słuchac:| Przepisała mi dość drogi lek Alpicort (na recepte, koszt ok 50zł), podobno można kupić lek robiony w aptece o tym samym działaniu ale refundowany (koszt 5 zł), w aptece mnie poinformowano o tym,bo taki ponoć jest obowiązek. ale ja kupiłam ten Alpicort bo nie chciało mi sie biegac po te recepte jeszcze raz a zalezalo mi na czasie. Chyba niewiele mi pomógł choć nie stosowałam go regularnie (czyt. codziennie) jak powinnam. Za to kupiłam sobie tabletki które uzupełniają niedobór witamin i minerałow których brak w organizmie objawia sie wypadaniem włosow, nazywają się HA-PANTOTEN CLASSIC, ja zapłąciłam za nie 42 zł ale po 2 tygodniach naprawde widze efekt!!! zamiast 100 włosow na umywalce, doliczyłam sie ostatnio ok 30 :D przeczesuje wlosy palcami i nie zostaje mi na nich ani jeden wlosek także te tabletki są chyba ok! :) i polecam, warto wypróbować. w opakowaniu jest 120 tabletek, bierze się 4 tab naraz raz dziennie po posiłku, przy kolejnych opakowaniach można brać mniej żeby podtrzymać efekt :)

polecam dromin bralam je na skore w sumie ale to na wlosy mi pomogly bo obroslam jak lwiatko:Di nie sa jakos specjalnie drogie

polecam REVALID tabletki