Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam się nad jednym

Co sądzicie o kobietach, które niszczą związki innych.

Polecane posty

Gość fdbhfnj
no to wiadomo ale to wynika z samej logiki bo nie mozna bycwiernym i chodzic z innymi do lozka :o poza tym nie o tym mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbhfnj
ze nie temat jest o wiernosci tylko o niszczeniu zwiazkow :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
ja tez tego nie rozumiem a sa takie osoby co tak twierdza jestem wierna /ny a chodze z innymi do lozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadając na pytanie zawarte w temacie topiku odwołuje się do postu depeche15, są 3 rodzaje kobiet i ich powodów do uwodzenia zajętych mężczyzn: 1. kobiety opuszczone, z przeszloscia, niezdolne do jakiejkolwiek relacji. 2. puszczalskie 3. modliszki, wyrachowane przekladaja wlasny egoism ponad szczesci innych A teraz ide spać:) Dobranoc wszystkim. 😴🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbhfnj
a ja mam wrazenie ze kazdy musi sobie jakos tlumaczyc rozpad zwiazku- lepiej zgonic na ta 3 osobe niz na partnera :o a najczesciej problem tkwi w partnrze a nie osobie dalszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbhfnj
zreszta taks obie teraz przypomnialam, ze sama bylam w takiej sytuacji. mialam faceta ktorego zczelam miec dosyc- jakkiekolwiek tluaczenia nie przynosily poprawy (facet byl straszny- NIC NIE MGOLAM ZROBIC JESLI ON O TYM NIE WIEDZIAL:o) i nagle pojawil sie moj obecny facet- doslownie rzucilam tamtego i po niedlugim czasie zwiazalam sie z moim obecnym. i bogu dzieki bo psychicznie byms ie wykonczyla przy eks :o i co, gdybym nie chciala to bym nie "poleciala" na tego obecnego, gdybym kochala. no ale moj zwiazek rozpadal sie wczesniej z innych powodow a to byl tylko gwodz do trumny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjaaaaaaaa
szkoda, że oceniamy kobiety jako dzi###ki, k###wy, a facet no cóż, mówi się, że nie był doceniony...tylko tyle???? a czy on nie powoduje zniszczenia związku??? chyba przede wszystkim! czy naprawdę winne są osoby trzecie czy to w związku coś nie tak albo po prostu facet to świnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam taka dziewczyne,ktora chyba za zyciowy cel obrala sobie odbijanie facetow swoim kolezankom a nawet siostrze... Ciotecznej siostrze podrywala faceta na wakacjach,ktore wspolnie spedzali,w koncu udalo jej sie go poderwac,nakrylismy ich jak sie lizali,wiele kolezanke przez nia cierpialo,ja po czesci tez,bo tez probowala do mojego mena sie za bardzo zblizyc,i do dzis molestuje mnie smsami albo wiadomosciami na nk,ze jeszcze jej sie uda-na szczescie w tej chwili mieszkamy 600 km od siebie,i mama nadzieje,ze juz jej nie spotkam. A najgorsze jest to,ze ona sobie nic z tego nie robi,zachowuje sie tak,jakby sie nic nie stalo,i sie dziwi,ze kolezanki nie chca z nia gadac,dzwoni,pisze,chce sie spotkac. To co ja mam sobie myslec o takiej osobie?? Rasowa bitch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×