niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Kalinka ja jak na razie jestem zadowolona z Polmedu i nie wiem czy chciałabym zmienić klinikę.Miałam już dwie IUI,niestety nie udane teraz jestem w trakcie brania antyków i przygotowuję się do ivf i naprawdę wierzę z całych sił,że teraz się uda;-) Nie przeraża mnie to ,że niektórym się nie udaje właśnie w tej klinice a udaje się w innej bo wierzę ,że tym co się nie udało ,uda się następnym razem i że mi również się uda!!! Ja naprawdę w to wierzę!Przeczytałam ostatnio książkę Siła podświadomości i chyba tak naprawdę dzięki niej postanowiłam nawet na chwilę nie zwątpić!!! Myślę,że zmiana kliniki jest każdego indywidualną sprawą i to że piszecie ,że embriolog nie taki w Polmedzie,że ta liczba 7 jakaś pechowa to jest tylko wasze zdanie i może niektóre dziewczyny zasmucić lub wręcz przerazić jednak ja się nie poddaję i nie sugeruję się tym co piszecie bo jak wspomniałam wcześniej JA WIERZĘ ,że się uda ;-) Ale z drugiej strony każdy ma prawo napisać co chcę więc galit życzę Ci powodzenia,oby następny raz był owocny i żeby spełniło się Wasze marzenie gdziekolwiek będziesz podchodzić do 2-go ivf a Tobie obiektywna pozostało pogratulować,że to marzenie się spełniło ;-) Pozdrawiam Was serdecznie ;-) myszka jak się miewasz?Jak Twoja opuchlizna?

nareszcie jakieś normalne wypowiedzi. Prawda, każda z nas ma prawo napisać to c o myśli i nie chodzi o to aby piać z zachwtu. Każdy ma jakieś wątpliwości. Tuż przed moją punkcją też pojawiły się takie posty i pewnie jak u każdej zaświeciła mi się mała lampeczka. Zgasła, gdy przed wejściem do gabinetu zoabczyłam aprę, któa przyszła z dwie maleńkimi bliźniaczkami. Im się udało, dalczego mi ma się nie udać! ;) Weźcie także pod uwage to, że każda z nas jest w innym wieku i ma inne przyczyny niepłodności. Za chwilę bedę miała bliżej do 40-tki niż do 30-tki i jesli się uda za pierwszym podejściem będę szczęśliwa. Jeśli nie to będą kolejne czy w tej klienice czy w innej, nieważne. Natomiast złego słowa na Ludzi pracujących w Polmedzie nie powiem. Dodam, że miałam wcześniej doświadczenia z inną kliniką, nie przypasowała nam ale nie mam zamiaru wyciągać co i jak i dlaczego. Po co, na co... myślę, że czas zakończyć ten temat, zwłaszcza, że ja, Kika i Ziuta czekamy na dobre wieści, Mała i Myszka zaczynają lada dzień stymulację, a pozostałe dziewczyny szykują sie do kolejnych podejść (nieistonie gdzie). Nie ma sensu się niepotrzebnie stresować i nakręcać :) I tym optymistycznym akcentem zakończę jakże mój długi wywód ;) :)

Mała i to jest właśnie podejście:) nie martw się ja miałam 3 IUI i jednak w naszym przypadku in vitro było tą skuteczną metodą i wierzę, że u Ciebie też tak będzie:) Pozdrawiam:)

małaG17 trochę mniejsza opuchlizna, byłam z mężem na spacerze w lesie pozbieraliśmy trochę grzybków i jakoś lepiej się poczułam.Las akurat po deszczu super powietrze i taki spokój.Muszę jakoś wytrzymać i nie marudzić.Pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę Ci żeby zakończyło się to całe staranie ślicznym dzidziusiem:)

No to fajnie ,że poszliście sobie do lasu...ja uwielbiam las a przede wszystkim ten zapach który tam jest,ta świeżość...no i jaka satysfakcja jak się grzybka znajdzie ;-) Ja też jak przyjadę to załapię się na grzybobranie,mój M uwielbia również lasy więc na pewno będziemy razem zbierać grzybki i spacerować ;-) kika i amaaka a jakie są zalecenia od lekarza po transferze?Jakaś szczególna dieta? Czy może podczas stymulacji robiłyście coś co mogłoby pomóc powodzeniu?Czytałam na innych forach,że orzechy brazylijskie są wskazane ale czy to prawda to nie wiem ;-)

ja również zadowolona z Polmedu bardzo cały zespół super polecam:) pani embriolog dzwoniła pędem z samego rana ,jak spałam jeszcze przekazać wiadomość gdy się zapłodniła bo się denerwowaliśmy, czy się w ogóle uda z czego transfer, po prostu mam 1 jajnik, LUF po endometriozie, przez to dysfunkcje jajnika i cud , że mam 1 komórkę w ogóle i opieka i zainteresowanie naprawdę wielki plus, mnie wysłał prof Karmowski od razu do dr Polaka, bo nie było czasu więcej, dal mi 6 mcy staranek po operacjach- nic z tego, ostatnio jak byłam w kwietniu to powiedział albo tabletki albo in vitro ja myślę pozytywnie, jestem mega szczęśliwa po transferze - chociaż dzięki endo mam tylko 1 komóreczkę :) przeszłam koszmarnie ciężkie operacje i dałam radę to i tu dam :) jak się nie uda, to na pewno jak uzbieram kasę to dalej będziemy próbować :) za 12 dni testuję i to dla mnie będzie najważniejsze :) oczywiście - pełna dietka z bociana, a teraz także - mleko, czerwone mięso, kasze, buraczki, warzywa owoce, jogurty morelki itd :) i polecam też stronkę z filmami iptak :) komedie i bajki :)

acha, zalecenia to leki i odpoczywać wczoraj żadnych odczuć nie miałam, dzisiaj czuję jajnik cały dzień, nie boli nie kuje po prostu czuję do nogi aż + raz mnie delikatnie pociągnęło podbrzusze i jak wyszłam na spacer z psem to jedna strona pleców w krzyżu jestem baaaardzo jakaś spokojna, wesoła, ale śmieszne bo jeżeli chodzi o ruchy to tak jakby opóźnione, tzn ja zawsze jestem w biegu, milion spraw bylo do załatwienia, szybko chodziłam biegłam a teraz na lajcie :) szybciej myślę niż coś robię :)

kika trzymam kciuki i cieszę się,że jesteś szczęśliwa i dobrze się czujesz więc odpoczywaj wg zalecenia ;-) Buziaki ;-)

Witaj Liska!!!!gratulacje,cieszymy sie ze jest juz po i jest wszystko ok. Kika,Amaaka co tam dziewczyny u was?jak sie czujecie?

wczoraj czułam jajnik, nie bolał, nie kuł po prostu czułam to miejsce aż do nogi malutko podbrzusze pociągnęło z raz czy dwa dzisiaj spokój, czuję się bdb sutki codziennie bolące, aż boli przy zakladaniu bluzki w sumie staram się nie obserwować, tylko jak coś mocniej poczuję, dzisiaj raz mnie tylko jajnik zlapał aż się zgięłam w pół ale to sekunda i koniec:)

Cześć Wszystkim ;) od dnia punkcji walczyłam ze wzdęciami i zaparciami. Pierwsze przeszły po odstawieniu doxycycliny, z drugimi tez sobie w końcu poradziłam. Za to chyba zaczyna mnie dopadać hiperka, bo cały czas boli mnie dół brzucha i zaczynam rosnąć. Innych objawów brak, dlatego staram się pić dużo wody i sporo leżeć. Jak nic się nie zmieni, to będę dzwoniła do doktora. Poza tym tempo żółwika, tak jak pisała kika, szybciej myslę niż chodzę, dużo śpię ale to akurat pewnie zmęczenie i stres ze mnie schodzą ;) :) Poza tym wszystko ok i oby dalej tak było :))

Czesc dziewczyny!!!kiedy testujecie,bo caly czas trzymam kciuki!!!

WITAM

Czesc! ZIUTA Co u Ciebie?

WITAM JESTEM JUZ PO PUNKCJI BOLI MNIE BRZUCH PIJE DUZO WODY I MAM DZWONIC W PONIEDZIAŁEK CO Z MOIMI KOMURKAMI.

CIEKAWE ILE NAJWIECEJ MOZNA MIEC KOMOREK PRZY PUNKCJI

ja testuję za 10 dni chyba :0 ziuta super :) to trzymam kciuki i powodzenia amaaka - trzymaj się ciepło, mnie bolą plecy po południu i wieczór i tyle i sutki dalej wrazliwe przy zakładaniu koszulek

Ziuta trzymam kciuki za powodzenie :) ja podobnie jak kika coś za 10 dni :)

ZYCZE WAM POWODZENIA

Ziuta powodzenia będzie dobrze :)

Liska moje gratulacje mam nadzieje że wszystko sprawnie poszło! Jestem troche do tyłu z wiadomościami. Jak Twoje dziewczynki, jak sie czujesz? Irewen bardzo mi przykro, wszystkie wiemy jak to jest, 3maj się kochana! Kika, Amka trzymam kciuki za maleństwa. Ziuta życzę dobrych wiadomości dzisiaj. Irenn pamiętasz może ile trwa zabieg histerioskopii i czy można iść do pracy na drugi dzień, ile się leży po tym zabiegu. Z góry dzieki za dopowiedź

Dziewczyny wcale nie miałam zamiaru siać zamętu a jedynie ku pokrzepieniu serc napisałam, że jak nie tu to gdzie indziej ale każda osiągnie swój cel i spełni marzenia. Owszem ja się zawiodłam na tej klinice bo jak się później okazało coś u nich szwankuje bo w innej klinice miałam dużo dobrych zarodków i transfer zakończony ciążą :). Dlatego życzę wszystkim powodzenia, nie załamujcie się i walczcie bo naprawdę warto :).

ja dzisiaj 6dpt i żadnych objawów wieczorem pobolewają mnie plecy - jedna strona w krzyżu dość mocno ciągnie, wzięłam nospę bo nie miałam apapu i przeszło szybko ale nie wiem czy to przez dzieciątko, że coś się tam dzieje, czy raczej dlatego, że się nie ruszam, tzn zawsze codziennie uprawiałam sport a teraz od początku stymulacji nic, to też mnie dlatego mogą boleć :) amaaka jak u Ciebie? jak się czujesz?

mnie na szczęscie wszystko przeszło :) nie moge się tylko za mocno forsować i szaleć, bo dół brzucha się odzywa. Wtedy grzecznie się kładę i leżaczkuję. Staram się pić około 2 litrów płynów dziennie, a ponieważ jest ciepło to nasza kicia mi w tym pomaga (naszczęscie w dużo mniejszych ilościach :)). Oby dalej tak było a myślę, że wszystko będzie dobrze :) w piątek mam zrobić progesteron, e2 i betę - zobaczymy jakie będa wyniki

to tak jak ja - w piątek mam zadzwonić i podać - to ok 14 będę pewnie wiedzieć mam nadzieję że będzie dobrze

skadze to wziales? - http://powiekszanie-piersi.org

maria 2510. Wiesz,jakos szybko. troche polezysz i idziesz do domu. Ja szlam do pracy nast dnia, wszystko oki bylo:) kiedy idziesz????

Ziuta co tam u Ciebie? Kika i Amaaka trzymam kciuki,dajcie znać w piątek jakie macie wyniki:)

kika,amaaka,ziuta jak się czujecie??? Mam pytanko jak często miałyście wizyty podczas stymulacji?Tzn ile mniej więcej razy w tygodniu?

Mała wizyty wypadają mniej więcej tak:pierwsza w dniu rozpoczęcia stymulacji,kolejna po 5 dniach,a potem co 2-3 dni.