niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Przykro mi:((( Trzymaj się dzielnie kochana.

Kika bardzo mi przykro! :( Trzymaj się dzielnie i proszę, powtórz tę betę jutro. Może to jest jakaś pomyłka. Parę postów temu pisałam o tym, że ja tak miałam z estradiolem. Ja dzisiaj tez zrobiłam tę trzecią i moja tez spadła (do 1,3). Za pare miesięcy (3-4) zaczynamy od nowa.

dzięki no jak nie dostanę @ to zrobię w poniedziałek ale z 47 na 10 to wiadomo leki odstawiam dzisiaj my pewnie też amaaka, do tego czasu nie wiem - albo naturalne starania choć u mnie przez LUF to marne szanse, a nie wiem czy nie będę musiała brać leków na endometriozę do następnego IVF trzeba kasę uzbierać, teraz poszło 13500 zł , pożyczyliśmy część nie wiem zobaczymy co dalej czy za 3 mce, czy za rok

kika, amaaka strasznie mi przykro tak wierzyłam że Wam sie udało, że to dobra passa dla Polmedu i dla Nas a teraz sama sie boję. Wiem co znaczy takie rozczarowanie, cięzko sie pozbierać i czekać na nastepne podejście.

witam

u mnie jest nie ciekawie bo mam wynik tylko 16,oo

dziewczyny czy któraś z Was ma może Regulon jak Wam niepotrzebny to bym odkupiła i zapłaciła za pezesyłkę bo specjalnie do Polski nie chce mi sie po niego lecieć a mam też jeszcze trochę z ostatniego podejścia

własnie miałam Ziuta pisać co z Tobą. Co Ci powiedzieli w Polmedzie?

nic ciekawego tylko to ze mam brac leki i w poniedzialek powtorzyc bete

mam nadzieje Ziuta że szansa jest i beta pięknie przyrośnie trzymam kciuki w koncu musi sie komus udać!!!!!

Amaaka przykro mi:( Dziewczyny bądzcie dzielne. Ziuta,za Ciebie trzymam kciuki.

Amaaka przykro mi :( Ziuta może chociaż Ty z nas wszystkich tu ostatnio podchodzących zaciążysz... kciuki trzymam.

Maria ja niestety Regulonu nie mam. Widzę, że już niedługo zaczynasz antyki :), protokół też długi będziesz mieć? A miałaś już histeroskopię?

ile trzeba odczekać do nastepnego IVF? pewnie będę miec poprzedzony 2 opakowaniami regulonu, kiedy mam iść do kliniki? kiedy dostanę @? wczoraj odstawiłam leki?

Kika ja dostałam @ na 4 dzień po odstawieniu. Do następnego in vitro będę chciała podejść pod koniec roku. Teraz mam mieć niedługo drugą @ po nieudanym in vitro i powiem Ci że bolą mnie jajniki i nadal je "czuję" czyli jeszcze nie powróciły do "normalności". Po nieudanym chciałam jak najszybciej podejść ale teraz widzę, że musi wszystko wrócić do normy. Minimum przerwy to 3 cykle. Nie wiem tylko czy za cykl brać ten z odstawienia leków...

szkoda myślałam że część badań zostanie ale termin minie chyba, choć ja mam tak krótkie cykle że kto wie a można się starać naturalnie prawda? u nas to byłby cud ale przez 2 cykle spróbujemy a potem idę do lekarza w sprawie leków na endometriozę

kika,amaaka tak mi przykro :-( Kurcze zaczyna mnie to wszystko przerażać....

ja teraz przechodzę na dietę endo, aż do czasu 2 próby, może jeśli się teraz zagnieździł to mam jakąś szansę..... ech

Kika bardzo mi przykro, ale dobrze że masz pozytywne nastwienie na kolejny raz. Maria, mam jeszcze 12 tab. REGULONU (ter. waż 09-2014r.). Wyslij mi na maila swój adres to Ci wyślę w poniedziałek. I nie ma mowy a żadnym zwrocie kasy :-)

smutno tu jakoś się zrobiło...Mam nadzieję,że zła passa minie i znowu niedługo zajrzy do nas słońce ;-) kika,amaaka trzymajcie się,najważniejsze ,że macie dalszy plan ;-)Jak nie teraz to następnym razem się uda,w końcu nastąpi ten dzień w którym zostaniemy mamami ;-) Musimy w to wierzyć!!!

tak się zastanawiam, czy jak po tak dużej stymulacji miałam 1 komórkę to czy nie można podejść na naturalnym cyklu, bo zawsze pęcherzyk jest hmmmm ktoś podchodził? muszę spytać lekarza

nie tylko smutno ale i cicho. Przyznaję się czytałam ale się nie odzywałam, bo padałam na twarz po powrocie z pracy. Mała teraz Ty podchodzisz i jeśli dobrze pamiętam to z Tobą chyba również Maria? Trzymam kciuki i kibicuje z całych sił aby Wam się udało :) Kika jak masz jakies szanse na cyklu natuaralnym to myślę, że warto spróbować. W moim przypadku byłby to prawdziwy cód, gdyby nam się udało od tak przypadkiem. Powoli przygotowuję się do kolejnego podejścia. Na razie mam zamiar popracowac na poprawą swojej morfologii i kondycją, bo jednak po stymulacji i dwóch tygodniach oszczędzania się zostało mi w prezencie parę kilo. Od września znów zaprzyjaźniam się z basenem albo siłownią. A potem zobaczymy.

u mnie zawsze był 1 pęcherzyk ale nie pękał, spytam lekarza ja się zabrałam ostro za dietę do endo i postaramy sie naturalnie do czasu następnego podejścia amaaka kiedy idziesz do kliniki? ja nie wiem czy poczekać kilka cykli czy jak dostałam w nocy @, jest obfitsza, ale nie mam bóli jak zawsze tylko jajnik mi tak promieniuje na nogę że bardzo boli pachwina i musiałam wziąć ketonal ale o wiele lżejsza niż była zawsze hmmmm i nie mam jak zawsze co miesiąc biegunki całą @ - mi coś tam naciskało na jelito i zawsze wiedziałam kiedy @ się zbliża

ja się generalnie leczę u prof Karmowskiego ze względu iż rok temu mnie operował i prowadzi przy endometriozie, tylko wysłał na in vitro no ale kazał mi wrócić jak zajdę w ciążę, no ale muszę też chyba brać leki na endometriozę jednak, poczekam 2-3 cykle

ale numer ja dostłam @ dzisiaj rano :) obfita jak zwykle ale za to bolesna jak licho. Przez prawie cały dzień miałam skurcze i to takie, że żadne tabletki nie działały, ani przeciwbólowe ani rozkurczowe. Przy czym tolerancję na ból mam dość dużą i z tabletek przeciwbolowych korzystm rzadko. U mnie pecherzyki przy wspomaganiu lekami są zawsze i do tego pekają. Przy czym z jednego jajnika nie przejdą bo mam całkowicie niedrożny jajowód. Drugi jajowód jest w miarę ok, ale za to jajnik jest do bani. Do tego ten niedrożny jajowód razem z janikiem mam tak zaplątane w jelitach, że na usg widać go dopiero, gdy mam juz bardzo duży pęcherzyk. Teoretycznie mogłabym zrobic laparoskopię ale szansa na prawidłowe działanie jest znikoma.

to moja niebolesna :) dużo dziwnych skrzepów wychodzi ale nie boli jak zawsze bolała tylko ból jajnika zamówiłam sobie ten dong quai, dieta odpornościowa, oleje z kwasami omega, zobaczymy co będzie, i musimy zarobić kasę na następne, chciałabym podejść w ok listopada u mnie rok temu miałam operację to miałam endo zeskrobywane z wszystkich narządów, wycięty jajnik i jajowód bo był w guzie, wyrostek też poszedł, prof mówił że udrożnił jajowód, ale czy mam zrosty po wyrostku już tam to nie wiem, hsg robić nie będę monitoring miałam 3 cykle i był luf zawsze, po 1 otrivellu nie pękał i potem poszłam na IVF

Kika odpowiadając na Twoje wczesniejsze pytanie - mam zamiar odczekać 3 cykle i potem podejść ponownie do IVF. Jak policzyłam, powinno wyjść gdzieś pod koniec listopada.

Dziewczyny tak mi smutno,ze Wam sie nie udalo ;-( Tak wierzylam bo nie ukrywam,ze jak komus sie udaje to jakos to wszystko na duchu podnosi a jak sie nie udaje to czlowiek zaczyna sie zastanawiac czy mi sie uda,itp. Wierze jednak dziewczyny,ze nastepny raz bedzie udany dla Was ;-) Ja nadal biore antyki,jutro ostatnia tabletka z pierwszego opakowania i odrazu zaczynam nastepne opakowanie a za tydzien w poniedzialek zastrzyk. A ja podchodze do ivf razem z myszka. No wlasnie myszka,jak sie czujesz? Trzymajcie sie dziewczyny cieplo ;-) Ciekawe jak tam Liska z dziewczynami swoimi???

Mala nie smutaj się. Trudno nam się nie udało, na pewno spróbujemy ponownie i się uda. Wam uda się teraz. Trzeba w to wierzyć i już! :) Cos mi się poplątało, faktycznie obie z Myszką podchodzicie razem :)

mała trzeba wierzyc że będzie ok, amaaka powiedz kiedy planujesz iść do kliniki? dopiero przed następnym podejsciem/ ja chyba pójdę za 3 tyg - od razu zobacze na usg czy nie pękł pęcherzyk czy pękł i chce porozmawiać o stymulacji do 2 próby